Majówka - rośnie chęć podróżowania i ceny, bilety droższe nawet o 61%
Majówka to dla wielu Polaków prawdziwe święto. Jedni rozpoczynają sezon grillowy, a inni urlopowy. Jedno jest pewne, niewielu chce siedzieć w czterech ścianach. Tegoroczny rozkład dni w kalendarzu wyjątkowo sprzyja podróżnikom, którzy zdają się nie przejmować biletami droższymi w tym okresie czasem nawet o 61%.
Wspomniane 61% dotyczy lotów z Gdańska do Londynu, gdzie średnia cena biletu w 2023 r. wynosiła 347,29 zł a średnia cena lotu w okresie tegorocznej majówki to 560,34 zł. Lot z Warszawy na Maltę to podwyżka rzędu 49% – wylot w okresie majówki 2024 to średnio 1180,15 zł, a średnia cena biletu w roku 2023 to 793,87 zł. Za bilety na trasie Kraków-Paryż w ubiegłym roku trzeba było zapłacić średnio 600,78 zł, a w tym roku z wylotem w okresie majówki 862,43 zł, co oznacza bilety droższe o 44% w okresie długiego majowego weekendu.
„Wydaje się, że nic nie jest w stanie zniechęcić Polaków do planowania majówkowych wojaży – ani wyższe ceny, ani wzmożony ruch. Kiedy wiosna jest w rozkwicie, a świąteczne dni sprzyjają urlopom, nasi klienci zaczynają rozglądać się za przyjemnymi kierunkami i pakować walizki – mówi Marta Gałuszka, Brand Manager FRU.pl – Polacy naprawdę uwielbiają majówkę, część z nich zarezerwowała swoje wyloty już podczas naszych Styczniowych Okazji, inni poszukują biletów last minute”.
50% wyszukiwań należy do szlagierów
Miłość Polaków do Italii można odmieniać przez wszystkie przypadki. Uwielbiamy tę naturę, architekturę, jedzenie i cudowną lekkość bytu mieszkańców. Zatem, gdy chcemy mieć pewność, że wszystko będzie grać – wybieramy Włochy. Dlatego zupełnie nie dziwi fakt, że po raz kolejny Rzym przoduje w popularności, jest pierwszym wyborem i stanowi aż 7,3% wyszukiwań. Poza stolicą Italii wielu turystów wybiera Mediolan, Wenecję i Katanię. Hiszpania ma równie wiele do zaoferowania i także cieszy się dużą popularnością. Miasta, które są najczęściej wyszukiwane to: Alicante, Barcelona, Madryt, Malaga, a także Majorka.
50% majówkowych wyszukań to kierunki europejskie – znane, lubiane i wybierane najczęściej. Poza włoskimi i europejskimi miastami są to: Londyn, Paryż, Lizbona, Malta, Ateny.
Ciekawostki i perełki
Podczas poszukiwań tegorocznych majówkowych kierunków część klientów faktycznie stawia na sprawdzone i bezpieczne destynacje. Można jednak zaobserwować rosnącą grupę podróżników, którzy chcą eksplorować mniej popularne i nieoczywiste kierunki albo poszukują bardziej odległych i orientalnych miejsc. Wśród tych nieoczywistych, widzimy rosnące zainteresowanie nowymi destynacjami, które pojawiły się stosunkowo niedawno w siatce połączeń linii lotniczych, to np. stolica Albanii – Tirana czy Podgorica, stolica Czarnogóry.
Jeśli zaś chodzi o egzotykę, uwagę zwraca spora liczba azjatyckich miast, takich jak: Tokio, Szanghaj, Dhaka, Tajwan, Hongkong, Bangkok. Wśród odległych kierunków widać sporo wyszukań do Kanady i Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Montrelu, Ontario, Dallas czy Nowego Jorku.
Drogo, drożej, czy to szkodzi?
Są takie momenty i okazje, gdy koszty wydają się nie mieć znaczenia. Ewidentnie tak jest w przypadku majówki. Analizując średnie ceny lotów w okresie tegorocznej majówki i średnie ceny przez cały ubiegły rok, widać wyraźne podwyżki na czas długiego weekendu.
Co ciekawe, gdy zestawiamy ze sobą średnie ceny za bilety z wylotem w okresie majówki w tym i poprzednim roku, tu różnice już nie są znaczne, a w niektórych przypadkach bilety na tegoroczne wyjazdy są tańsze. I tak np. średnia cena biletu z Warszawy do Barcelony z wylotem w okresie majówki w 2024 r. to 1154,95 zł, w 2023 r. było to 1708,47 zł, a średnia cena w całym 2023 r. wynosiła 968,57 zł. Średnia cena biletu z Warszawy do Paryża w okresie tegorocznej majówki to 1016,40 zł, w okresie ubiegłorocznej – 1182,21 zł, a średnia cena biletu w roku ubiegłym wynosiła 683,29 zł. Średnia cena biletów z Warszawy do Alicante z wylotem w okresie majówki jest w tym roku niższa o 16% względem roku ubiegłego (ceny to kolejno 1228,01 zł i 1458,70 zł), średnia cena biletów w 2023 r. była niższa o 31% (porównując cały rok ubiegły do wylotów w tegoroczną majówkę) i wynosiła 936,50 zł.
Są też destynacje, do których za bilety z wylotem w okresie majówki trzeba zapłacić w tym roku więcej niż w roku ubiegłym w analogicznym okresie. Jest to np.: Warszawa – Rzym, gdzie średnia cena w 2024 r. to 1015,80 zł, a w roku ubiegłym 972,18 zł albo Warszawa – Londyn, gdzie średnia cena w 2024 r. to 641,35 zł, a w 2023 r. to 630,83 zł lub Warszawa – Mediolan, gdzie średnia cena biletu z wylotem w okresie majówki 2024 to 886,69 zł, a uśredniona cena w 2023 r. to 769,60 zł.
Źródło danych: Analiza platformy do rezerwacji biletów FRU.pl na podstawie danych własnych za okres: 1.01.2023 - 18.04.2024.
***
Fru.pl to założona w 2007 roku internetowa platforma rezerwacji biletów lotniczych. Od początku swojego istnienia, Fru.pl koncentruje się na odpowiadaniu na potrzeby klientów, którzy często mają konkretne plany dotyczące podróży i różne obawy z nią związane. Fru.pl oferuje szeroki wybór lotów w konkurencyjnych cenach, którym towarzyszy profesjonalna i sprawna obsługa klienta świadczona przez zespół polskojęzycznych oraz angielskojęzycznych specjalistów.
Wraz z rozwojem platformy wprowadzono innowacyjne usługi fintech, które są odpowiedzią na częste obawy klientów związane z podróżą i zapewniające większą elastyczność planowania lotów. Usługi te mają na celu sprostanie wyjątkowym wyzwaniom i niepewnościom, które podróżni mogą napotkać podczas podróży, zapewniając im większy spokój ducha.
Mając na celu zadowolenie klientów i wprowadzanie ciągłych innowacji, Fru.pl z zaangażowaniem usprawnia proces rezerwacji podróży oraz zapewnia swoim klientom wsparcie posprzedażowe.
Fru.pl w swojej ofercie posiada szeroką gamę produktów, jak:
- FRU Flex - możliwość odwołania lub zmiany terminu lotu bez podania przyczyny
- FRU Fast Refund - zwrot środków za odwołany lot w ciągu 24 godzin
- FRU Automatyczna Odprawa - automatyczna odprawa online dokonywana przez konsultantów FRU
- FRU Medical - ubezpieczenie podróżne
- FRU Trip Protect - bezpłatne alternatywy w przypadku opóźnienia, odwołania lub zmiany lotu
Bo Natura, to nie bzdura!
Wielki powrót pracy marzeń w roli World Travel Hackera!
5 najpiękniejszych plaż w okolicy europejskich stolic
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.
Prawo
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.
|
|
|