Mówi: | Ania Karwan |
Funkcja: | wokalistka |
Ania Karwan: Jestem uzależniona od słodyczy. Przestawienie się na zdrowy sposób odżywiania zajęło mi rok
Wokalistka podkreśla, że jej sposobem na szczupłą sylwetkę i dobre samopoczucie jest catering dietetyczny i odpowiednia dawka ruchu. Piosenkarka przyznaje, że mordercze ćwiczenia na siłowni nie mają sensu bez zmiany nawyków żywieniowych i wprowadzenia do swojego menu pełnowartościowych produktów. Ze względu na to, że sama nie ma czasu gotować, zdaje się na gotowe dania.
– Mniej więcej od roku staram się bardzo dbać o sferę fizyczną i sportową w moim życiu. Jestem zwolenniczką tego, aby najpierw zdrowo się odżywiać, a dopiero potem katować się na siłowni czy w jakikolwiek inny sposób. Bez odpowiedniej diety, która powinna być raczej nawykiem niż okresową dietą, nie osiąga się efektów – mówi agencji Newseria Ania Karwan, wokalistka.
Dlatego priorytetem piosenkarki stała się trwała zmiana nawyków żywieniowych.
– Jeśli rzeczywiście wprowadzi się do swojego życia więcej wody mineralnej, mniej słodyczy i używek, w zależności od stanu zdrowia mniej lub więcej białka i warzyw. a dopiero do tego dołoży się ćwiczenia fizyczne, to wtedy one mają sens – mówi Ania Karwan.
Jak przyznaje, na początku nie jest się łatwo przestawić na nowy sposób odżywiania, zwłaszcza gdy do tej pory w menu królowały niezbyt zdrowe przekąski.
– Mnie takie zmiany zajęły około roku, nie jest to łatwe do wytrzymania, zwłaszcza kiedy jest się słodyczoholikiem tak jak ja, jestem strasznie uzależniona od słodyczy. Mój standardowy dzień to catering dietetyczny, który ułatwia mi życie, bo nie mam zbyt wiele czasu na gotowanie w domu – mówi Ania Karwan.
Mimo nawału obowiązków, pracy w studio nagrań i przygotowań do debiutanckiej płyty piosenkarka stara się regularnie wydysponować czas na aktywność fizyczną.
– Ćwiczę trzy razy w tygodniu, to dość krótkie ćwiczenia, zajmują 30 minut dziennie, to trening pod wpływem prądu – elektryczna stymulacja mięśni. Do tego lubię dołożyć basen i jeśli jest to możliwe chętnie wysiadam z samochodu, często spaceruję, głównie z moją córką – mówi Ania Karwan.
Czytaj także
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-14: Monika Richardson: Styl zarządzania własnym biznesem to skomplikowana sprawa. Mój styl jest partnerski – nie na kumpelę, ale i nie na złą babę czy żmiję
- 2024-01-19: Po trzech–czterech tygodniach po większości postanowień noworocznych nie ma już śladu. Przyczyną są zbyt nierealne cele i nakładanie na siebie dużej presji
- 2024-02-07: Coraz więcej nastolatków i dorosłych zmaga się z zaburzeniami jedzenia. W kwestii ich leczenia mamy w Polsce wiele do nadrobienia
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2024-01-04: Radosław Liszewski: Nie mam nałogów, z którymi muszę walczyć. Moje jedyne postanowienie noworoczne jest więc takie, że jeszcze bardziej wezmę się za siebie, żeby lepiej wyglądać
- 2024-01-11: Kobiety zwykle jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni i rzadziej powodują wypadki. Stereotypy dotyczące ich stylu jazdy wciąż jednak są żywe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.