Newsy

Dodatki do sof idealne do małych pomieszczeń. Dzięki nim meble są wielofunkcyjne

2014-06-24  |  06:10
Sofa zajmuje centralne miejsce w salonie i jest jednym z najbardziej użytecznych mebli, dlatego powinna być wygodna i wielofunkcyjna. Kluczową rolę odgrywają tutaj dodatki. Do sof coraz częściej dołączane są modułowe stoliki, na których można postawić filiżanki z kawą bądź laptop, nakładki na podłokietniki służą jako gazetnik, a komfort wypoczynku poprawiają dodatkowe zagłówki. Takie rozwiązania doskonale sprawdzają się w małych pomieszczeniach.
 
Plusem tych dodatków jest też to, że możemy je wykorzystać do różnych sof. To nie jest tak, że do jednej sofy producent produkuje tylko jeden określony ich wymiar, są to elementy modułowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Kamil Maślanka, ekspert BoConcept. – Bardzo często mamy dodatkowe funkcje nakładek na podłokietnik, np. jest to podkładka pod filiżankę z kawą czy gazetnik, gdzie możemy odłożyć prasę czy pilot do telewizora. Są też niewielkie stoliki pomocnicze, które  możemy postawić w każdym miejscu przy sofie, odłożyć sobie tutaj talerzyk z ciastem, a nawet postawić laptop i spokojnie popracować przez jakiś czas.

Chodzi o to, by sofę można było bez najmniejszego problemu dostosować do  konkretnych potrzeb domowników. Producenci dbają również o to, by poprawiać sam komfort wypoczynku.

Często sofy mają niskie zagłówki i chcąc się oprzeć lub spędzając bardzo dużo czasu na tej sofie możemy czuć dyskomfort, jeżeli chodzi o nasz kręgosłup, o głowę. Producenci proponują na przykład dodatkowe zagłówki, które można dostosować do sofy, które oczywiście będą w tym samym obiciu, co sofa, a jednocześnie będą dość mocno poprawiały nasz komfort – mówi Kamil Maślanka.

Są też sofy z szezlongiem, ze schowkiem na pościel lub z półką na książki i nocną lampkę. Każda dodatkowa funkcja jest ułatwieniem, szczególnie w niewielkiej przestrzeni.

– Są przydatne w małych wnętrzach, w których za wszelką cenę chcemy utrzymać jak najwięcej powierzchni życiowej i jak najmniej ją zagracić. Dodatkowo producenci szukają innych rozwiązań, żeby fajnie wykorzystać małe wnętrze i są takie produkty. jak sofy multifunkcjonalne, które poza tym, że są do siedzenia, do oglądania telewizji, mogą być także do spania – dodaje Kamil Maślanka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami

– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.