Newsy

Ilona Felicjańska: rozstawałam się z Paulem już kilkanaście razy. Ale to on jest moim księciem z bajki

2018-05-25  |  06:14

Oboje z Paulem mamy mocne charaktery i trudne doświadczenia życiowe – mówi modelka. Podkreśla, że mimo to oboje robią wszystko, aby przezwyciężyć trudności w ich związku. Gwiazda rozstawała się z obecnym narzeczonym już kilkanaście razy, zawsze jednak na krótko. Twierdzi, że to właśnie on jest jej wymarzonym mężczyzną.

Ilona Felicjańska i Paul Montana poznali się przed rokiem i trzema miesiącami i szybko zostali parą. Zaręczyli się w maju 2017 roku podczas pobytu w Paryżu. Początkowo narzeczeni wyznaczyli datę ślubu na tegoroczną wiosnę, ostatecznie jednak ceremonia odbędzie się w sierpniu. Modelka od początku tej relacji nie ukrywała, że po dwóch nieudanych związkach znalazła mężczyznę, z którym chce spędzić resztę życia.

On jest w pewnym sensie księciem z bajki, na którego czekałam, bo ja sobie go napisałam. Napisałam jak chcę, żeby wyglądał i jaki był i on taki jest, tylko pewnych rzeczy nie wymieniłam, że może wolałabym, żeby ich nie miał – mówi Ilona Felicjańska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda nie ukrywa, że jej związek z Paulem Montaną przeżywa lepsze i gorsze chwile. Bywa trudno, głównie ze względy na mocne charaktery obojga partnerów, dotychczasowe przyzwyczajenia oraz nie zawsze pozytywne doświadczenia życiowe. Modelka uważa, że z każdym dniem jej miłość staje się łatwiejsza, przeżywa ją bowiem sercem, a nie rozumem.

Człowiek składa się z programów i mechanizmów, jakie budują się jak jest dzieckiem. Każdy z nas wchodzi w jakiś mechanizm, ani moje dzieciństwo nie było idealne, ani tym bardziej Paula nie było idealne, więc musieliśmy wyrobić w sobie coś, co pozwalało nam funkcjonować w tym świecie, a teraz chcemy te programy rozpuścić – mówi Ilona Felicjańska.

Modelka twierdzi, że w jej życiu było już wiele trudnych wydarzeń. Z każdych potrafiła jednak wyjść wzmocniona, wyciągając wnioski na przyszłość. Jej zdaniem rozwój człowieka polega właśnie na mierzeniu się z trudnymi sytuacjami, wybaczaniu i akceptacji pewnych rzeczy. Nie należy jednak zatracać granicy między akceptacją a uległością, na drugiej z tych postaw nie zbuduje się bowiem zdrowego związku uczuciowego.

Paul nie jest łatwym człowiekiem, ale ja też ze swoim zdecydowaniem nie jestem łatwa. Ja nie jestem osobą uległą. Do tej pory Paul miał kobiety głównie uległe, ja jestem przeciwieństwem – mówi Ilona Felicjańska.

Gwiazda jest przekonana, że pomimo trudności o przyszłość związku warto walczyć. Jej zdaniem współczesnym ludziom, niezależnie od płci, zbyt łatwo przychodzi rezygnowanie z uczucia w przypadku pojawienia się problemów. Mało kto chce naprawiać relację, swoboda obyczajowa panująca w obecnej kulturze zachodniej pozwala bowiem szybko znaleźć nowego partnera.

Myśmy się już 14 razy rozstawali, ale te rozstania były zazwyczaj kilkugodzinne albo tylko w głowie na chwilę, a po każdym powrocie wiemy, że bardzo chcemy zbudować tę miłość, będziemy ją budować – podkreślai Ilona Felicjańska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.