Newsy

Jazda konna, skoki na trampolinie i dźwiganie ciężarów osłabiają mięśnie dna miednicy. Może to mieć wpływ na nietrzymanie moczu

2018-09-21  |  06:00

Mięśnie dna miednicy, podobnie jak inne mięśnie w naszym ciele, aby wykonywać swoją funkcję prawidłowo, muszą być sprawne, czyli z jednej strony silne, a z drugiej elastyczne. Dysfunkcją jest więc zarówno nadmierne ich osłabienie, jak i wzmożone napięcie. Kiedy są osłabione, powodują liczne problemy związane np. z chodzeniem lub nietrzymaniem moczu. Mięśnie niećwiczone ulegają osłabieniu i powolnej degradacji, dlatego ważne jest, aby o nie odpowiednio zadbać.

Dno miednicy to określenie używane dla mięśni, które są niczym hamak rozpięte właśnie w miednicy. Od ich kondycji zależy funkcjonowanie i sprawność narządów znajdujących się w ich obrębie. Osłabienie mięśni dna miednicy dotyczy w większym stopniu kobiet niż mężczyzn, gdyż są one na to szczególnie narażone z uwagi na swoje funkcje biologiczne, jak ciąże i porody. Niepokojące objawy mogą się pojawić w różnych okresach życia. Zdaniem Katarzyny Jasiewicz, autorki książki „Ciałoterapia”, miednica jest kobiecym centrum dowodzenia i trzeba o nią odpowiednio wcześnie zadbać.

– Jeżeli chodzi o miednicę i dno miednicy, trzeba bardzo uważać. Przykładem jest jazda konna, gdzie niewłaściwa pozycja w siodle – jeżeli opieramy się w siodle na kości ogonowej – może obciążać mięśnie dna miednicy w bardzo istotnym stopniu. Bardzo istotne jest to, żeby ciężar ciała przesunąć ku przodowi i wtedy nasze mięśnie będą odbarczone, a sylwetka będzie elastyczna, jazda konna stanie się przyjemnością, zarówno dla jeźdźca, jak i dla konia – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Katarzyna Jasiewcz, autorka książki „Ciałoterapia”.

Dużą ostrożność należy także zachować przy wykonywaniu na własną rękę różnych ćwiczeń.

– Bardzo modne jest skakanie na trampolinie, ale jeżeli jesteśmy stosunkowo małej wagi i mamy malutką trampolinę, batutę, która powoduje, że bardzo płytko i krótko skaczemy, wtedy mięśnie dna miednicy pomiędzy poszczególnymi skokami nie mają czasu, żeby się rozluźnić. Podobnie jest ze skakanką. Dobrze byłoby więc stosować albo większą batutę, albo mając świadomość, że takie ryzyko istnieje, ćwiczyć minutę, a potem starać się innymi ćwiczeniami rekompensować to obciążenie i stosować jakąś relaksację – mówi Katarzyna Jasiewcz.

Warto też zwracać uwagę na to, jak wykonujemy proste codzienne czynności.

– Podobno spędzamy średnio dziennie 9 godzin siedząc i myślę, że większość z nas siedzi niewłaściwie. Ważne jest, żeby na obu guzach kulszowych opierać ciężar ciała, bo wtedy nie siedzimy na kości ogonowej i znowu nie obciążamy mięśni dna miednicy. Istotne jest to, żeby starać się ruszać i bardzo dobrym pomysłem jest np. siadanie na piłce rehabilitacyjnej, bo dzięki temu musimy stabilizować pozycję i te wszystkie malutkie mięśnie, zarówno przykręgosłupowe, jak i mięśnie dna miednicy oraz brzucha muszą po prostu pracować – mówi Katarzyna Jasiewcz.

By na co dzień zadbać o mięśnie dna miednicy, nie powinno się przetrzymywać moczu, jak również nie oddawać na zapas przed wyjściem z domu. W przypadku ćwiczeń na siłowni warto zasięgnąć porady trenera w doborze optymalnego zestawu ćwiczeń. Trzeba też unikać dźwigania, bo duży wysiłek fizyczny towarzyszący podnoszeniu ciężkich przedmiotów znacznie obciąża mięśnie dna miednicy. Raz w roku można też wykonać badanie sEMG mięśni dna miednic. W jego trakcie za pomocą elektrod ocenia się siłę i aktywność mięśni.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.