Newsy

Justyna Żyła o „Tańcu z gwiazdami”: Było mi trudno ze względu na to dotykanie się w rumbie. Trenujemy różne tańce, ale teraz autentycznie się zawstydziłam

2019-03-25  |  06:45

Udział Justyny Żyły w „Tańcu z gwiazdami” budzi ogromne emocje. Miażdżąca krytyka jurorów nie podcina jej jednak skrzydeł. Była żona skoczka podkreśla, że jest zadowolona ze swojego ostatniego występu i z nową energią rozpoczyna treningi do kolejnego odcinka. Zdradza też, że choć na próbach do rumby czuła się nieco skrępowana, to w tym tańcu znakomicie mogła wyrazić swoją osobowość.

W czwartym odcinku 9. edycji „Tańca z gwiazdami” Justyna Żyła i Tomasz Barański otrzymali 14 punktów i był to jak do tej pory ich najlepszy występ. Rumba niewątpliwe przyniosła początkującej tancerce szczęście i dodała motywacji.

– To nie było najpiękniejsze, ale po raz pierwszy mam wrażenie, że wiesz, gdzie jesteś. Idę uścisnąć ci dłoń i pogratulować tego, że pierwszy raz twój taniec był do oglądania – skomentowała Iwona Pavlović. Choć jurorka pogratulowała parze na stojąco, to przyznała zaledwie 3 punkty.

– Widziałam twoją twarz. W tamtym tygodniu byłaś przestraszona. Teraz widziałam, że ci się podobało – oceniła z kolei Ola Jordan. Natomiast najwięcej, bo aż 6 punktów, dał Andrzej Grabowski.

– Bardzo się cieszę za wszystkie otrzymane głosy. Cieszę się, że mogłam się pokazać z innej strony, takiej bardziej kobiecej. Nostalgiczne utwory są bliższe mojemu sercu. Nie, że lubię, jak jest smutek, ale jest trochę we mnie natury romantycznej – mówi agencji Newseria Lifestyle Justyna Żyła.

Żyła podkreśla, że rumba to bardzo intymny taniec, pełen namiętnych gestów. To wymaga dużej odwagi i zmysłowości. Dlatego też na treningach bardzo się stresowała.

W pewnym momencie Tomek się mnie pyta na treningu, co się stało. A ja zawstydziłam się. Jesteśmy na tej sali ponad miesiąc, trenujemy różne tańce, a ja autentycznie się zawstydziłam. Było mi trudno ze względu na to dotykanie się w rumbie. To było dla mnie szczególnie trudne – otworzyć się przed tyloma ludźmi, ale cieszę się, że się udało – mówi Justyna Żyła.

Od samego początku programu Justyna Żyła musiała się zmierzyć z miażdżącą krytyką jurorów i nieprzychylnymi opiniami widzów. Nie poddała się jednak i dalej walczy o swoje.

Czeka nas dużo pracy w tym tygodniu. Treningi zaczynamy od samego rana. Cały czas coś się dzieje i coraz bardziej mi się to podoba – mówi Justyna Żyła.

Po stronie Justyny Żyły i Tomasza Barańskiego po raz kolejny stanęli widzowie, którzy zapewnili parze możliwość dalszych występów na parkiecie „Tańca z Gwiazdami”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.