Mówi: | Katarzyna Wołejnio |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Wołejnio: zmarszczki dodają facetom męskości
Zdaniem aktorki mężczyźni nie powinni eksperymentować z wyglądem. Gwiazda popiera ćwiczenia na siłowni, zabiegi medycyny estetycznej uważa jednak za przesadę. Twierdzi, że zmarszczki dodają panom męskości.
Katarzyna Wołejnio bardzo dba o wygląd. Kilka razy w tygodniu ćwiczy na siłowni, unika papierosów i alkoholu, poddaje skórę zabiegom pielęgnacyjnym w gabinetach kosmetycznych. Uważa, że mężczyźni również powinni się troszczyć o sylwetkę, np. trenując na siłowni, nie jest jednak zwolenniczką przesadnej walki z upływającym czasem.
– Mnie się podoba, gdy facet ma te swoje zmarszczki, wygląda naturalnie, dodaje mu to męskości. Jestem przeciwna temu, żeby mężczyźni zaczynali coś kombinować z urodą – mówi Katarzyna Wołejnio agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wygląd to jednak tylko jeden z aspektów, na które gwiazda programu „Żony Hollywood” zwraca uwagę w mężczyznach. Panowie muszą się bowiem odznaczać także określonymi cechami charakteru.
– Poczucie humoru jest bardzo ważne, też zrozumienie, żeby był uczuciowy, a najważniejsze jest zaufanie – mówi Katarzyna Wołejnio.
Czytaj także
- 2023-11-09: Katarzyna Warnke: „Zielona granica” przywróciła ludzkie podejście do sprawy uchodźców. Niestety wiele rządów i instytucji nastawia nas w tej kwestii lękowo i agresywnie
- 2023-11-15: Katarzyna Warnke: My Polacy skrzętnie chowamy naszą seksualność w jakiś ciemny kąt i trochę się jej wstydzimy. A przecież już nawet sama rozmowa na ten temat może być podniecająca
- 2023-07-04: Katarzyna Butowtt: Początek reklam w Polsce był dosyć dziwny, siermiężny, ale szybko się rozwinął. Było to dla nas bardzo opłacalne wyzwanie
- 2023-06-14: Katarzyna Butowtt: Nie nadawałam się do prowadzenia agencji modelek. Mój biznes był przejrzysty, ale klienci stosowali metody, do których nie chciałam się naginać
- 2023-06-07: Katarzyna Butowtt: Od ponad 10 lat jestem wolontariuszem Fundacji Dr Clown. Terapia śmiechem ma dla pacjentów kolosalne znaczenie
- 2023-04-06: Kobiety spędzają ok. 4 godz. dziennie na dbaniu o swój wygląd. Mężczyźni tylko nieznacznie krócej
- 2023-02-08: Katarzyna Zdanowicz: Gama kolorów i fasonów odpowiednich na wizję się zmienia. Po kilkunastu latach pracy w telewizji już nie mam ochoty na granatowe marynarki
- 2023-04-12: Katarzyna Zdanowicz: W moim podcaście interesuje mnie nie tyle osoba, która ma znane nazwisko, tylko jej historia. Wiele opowieści robi na mnie wrażenie i na długo zostaje w myślach
- 2023-02-01: Katarzyna Glinka: Kończę pracę nad scenariuszem własnej sztuki i piszę książkę. To będzie bardzo ciekawy rok
- 2023-03-02: Katarzyna Butowtt: Rola w filmie „Jezioro Słone” zryła mi mózg i moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Pozwoliła mi się ocknąć i przebudzić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.