Newsy

Katarzyna Zielińska: Samochód jest jak biżuteria. To taki dodatek do fajnego życia

2017-10-12  |  06:27

Katarzyna Zielińska podkreśla, że w samochodach najbardziej ceni gwarancję bezpieczeństwa, niezawodność, funkcjonalność i komfort jazdy. Dobrze, by auto miał także duży bagażnik – wtedy doskonale sprawdza się na przykład podczas podróży. Nie bez znaczenia jest także stylowy design. Zdaniem aktorki elegancki samochód jest jak biżuteria – nie tylko zdobi, lecz także poprawia humor.

Zielińska przyznaje, że lubi ciekawostki ze świata motoryzacji, dlatego nie przechodzi obojętnie wobec najnowszych propozycji producentów luksusowych marek samochodów. Niedawno aktorka wybrała się na premierę nowego Volvo. Prezentowany model zrobił na niej duże wrażenie.

Najważniejsza rzecz dla mnie to bezpieczeństwo. Dużo podróżuję po Polsce i Europie, często samochodem, więc kiedy zostałam mamą, to bezpieczeństwo jest dla mnie primo, a zaraz po nim liczy się wygląd. Nie mówię już o kolorze, ale bardzo ważny jest design. To jest element trochę biżuteryjny, taki dodatek do fajnego życia. Jeśli się wychodzi rano po dobrej kawie i widzi się piękny samochód zaparkowany na parkingu, to czasem bardzo poprawia humor – mówi agencji Newseria Katarzyna Zielińska, aktorka.

Zielińska podkreśla, że dużo czasu spędza za kierownicą i lubi czerpać z jazdy przyjemność. Dlatego też ceni sobie odpowiednie gabaryty i wygodne wnętrza.

– Jestem osobą, która nie potrafi się zorganizować w małą torebkę, może tylko wtedy, gdy wychodzę gdzieś wieczorem, więc auto powinno mieć pojemny bagażnik, wygodne siedzenia, takie dopasowywane do człowieka. Gdy ma się taki bezpieczny, dobry, pakowny samochód, to bardzo odciąża, szczególnie kobietę. Mój mąż niektórych rzeczy nie rozumie, ale to bardzo ważne – mówi Katarzyna Zielińska.

Zielińska stawia także na gadżety uprzyjemniające podróż, czyli dobry odtwarzacz muzyk i odpowiedni sprzęt nagłaśniający. Aktorka zwraca również uwagę na nowoczesne technologie gwarantujące maksimum bezpieczeństwa, m.in. system monitorujący martwe pole w lusterku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami

– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.