Mówi: | Krzysztof Wieszczek |
Funkcja: | aktor |
Krzysztof Wieszczek: Sport to podstawa dbania o zdrowie. Próbowałem wielu dyscyplin, ale zakochałem się w triathlonie
Aktor podkreśla, że nie kieruje się tylko modą na aktywny styl życia i nie wybiera sportów, które w danym momencie są popularne wśród celebrytów. Trenuje dla siebie i stawia na swoje ulubione dyscypliny, a jedną z nich jest bieganie. Aktor ma swoją ulubioną trasę, dziesięciokilometrową. W miarę możliwości czasowych stara się ją pokonywać 1–2 razy w tygodniu. Rozpoczął już także przygotowania do zawodów 70.3 Ironman, które odbędą się w sierpniu przyszłego roku w Gdyni.
Aktor przyznaje, że dobrze czuje się również w sportach drużynowych. Trenował m.in. piłkę ręczną, koszykówkę i piłkę nożną. Próbował swoich sił również na polu golfowym. Wszystko po to, by wybrać dyscyplinę, która najbardziej będzie odpowiadać jego możliwościom.
– Sport zawsze był mi zawsze bliski. Jako dziecko trenowałem piłkę ręczną, teraz amatorsko bawię się triatlonem. Sport to podstawa dbania o zdrowie. W tym roku zaplanowałem sobie, że podejdę do triatlonu jak profesjonalni amatorzy, mam dwa sezony triatlonowe za sobą, ale zaczynałem w marcu i kończyłem we wrześniu, teraz zacząłem już w październiku i chcę zobaczyć, czy uda mi się do września czy końca sierpnia trenować i startować, ciekaw jestem, czy dam radę i jak się to przełoży na wyniki np. w Gdyni na zawodach triatlonowych z serii 70.3 Ironman, na dystansie połowy Ironmana, to na pewno mój najważniejszy cel – mówi agencji Newseria Krzysztof Wieszczek, aktor.
Aktor już po raz trzeci wystartuje w zawodach triatlonowych i ma nadzieję, że przygotuje swój organizm na tyle, że zrealizuje swój cel, a tym samym poprawi wynik z tego roku. Jak podkreśla, w tej formie zawodów odpowiada mu przede wszystkim wysoki stopień wyzwania, walka ze swoimi słabościami, a przede wszystkim wielka satysfakcja, jaka pojawia się po ukończeniu tak wymagających zawodów.
– Po drodze na pewno wystartuję w kilku biegach, bo co roku biegam w półmaratonie praskim w Warszawie, może pojadę też do Gdyni na półmaraton, są nowe superzawody zrobione przez Sport Evolution, może wystartuję też w Warszawie na zawodach triatlonowych 5150, jeśli terminy pozwolą, bo to różnie bywa, w zeszłym roku nie udało mi się przez terminy bo praca, praca i praca. Mam nadzieję, że w tym roku się uda, takie mam plany, duże plany – mówi Krzysztof Wieszczek.
Aktor przyznaje, że trenuje dla zdrowia, utrzymania dobrej kondycji, a także, by być w formie, jeśli przyjdzie mu sprostać jakimś aktorskim wyzwaniom sportowym. Na razie nie chce do końca jednak mówić o swoich planach zawodowych.
– Na razie ligowa szarzyzna – gram w serialu „Pierwsza miłość”, gram w serialu „Przyjaciółki”, zaczynamy za chwilę robić kolejny sezon, więc bardzo się na to cieszę, spotkania z kolegami, koleżankami i całą ekipą na planie są świetne. Szykują się też jakieś pomysły, ale nie mogę ich do końca zdradzić, bo nie podpisałem umowy, gdy podpiszę, chętnie opowiem – mówi Krzysztof Wieszczek.
Wieszczek jest propagatorem zdrowego stylu życia, na który składa się nie tylko sport, lecz także właściwe odżywianie i regularne badania profilaktyczne.
– Warto jeść z głową – nie jadam chipsów, fast-foodów najgorszego sortu, batoników sklepowych, takich rzeczy, mam się całkiem nieźle. Co roku się badam, jestem teraz w trakcie badań, stąd wiem, że nie mam cukrzycy, ale mimo że wiem, że jestem zdrowy na dziś, to co roku się badam, żeby nie okazało się przypadkiem, że coś się dzieje – dodaje.
Krzysztof Wieszczek jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Ma na swoim role koncie role teatralne i serialowe. Wiosną 2015 brał udział w programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Wraz ze swoją partnerka taneczną Agnieszką Kaczorowską zajęli pierwsze miejsce.
Czytaj także
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-02-23: Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
- 2024-01-31: Bank Millennium: polska gospodarka będzie stopniowo wracać do równowagi. Główną siłą napędową będą lepsze nastroje konsumentów
- 2024-02-14: Monika Richardson: Styl zarządzania własnym biznesem to skomplikowana sprawa. Mój styl jest partnerski – nie na kumpelę, ale i nie na złą babę czy żmiję
- 2024-02-01: Stan Bałtyku się nie poprawia, a wręcz pogarsza. Cierpią na tym turystyka i rybołówstwo
- 2024-01-30: Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.