Mówi: | Monika Mrozowska |
Funkcja: | aktorka |
Monika Mrozowska: Bardzo dużo rzeczy kupuję dzieciom w secondhandach. To dla nich lekcja ekologii
Aktorka chętnie wymienia się ze znajomymi ubraniami, akcesoriami dla dzieci i sprzętem sportowym. Trójce swoich pociech często kupuje też odzież w second handach. Uważa, że takie zachowanie uczy dzieci szacunku zarówno do rzeczy, jak i do ich producentów.
Monika Mrozowska od kilku lat znana jest w polskim show-biznesie nie tylko ze swoich aktorskich dokonań, lecz także z propagowania zdrowego i ekologicznego stylu życia. Swoje przywiązanie do ekologii stara się przekazywać także dzieciom: 13-letniej Karolinie, 7-letniej Jagodzie i niespełna 3-letniemu Józefowi. Gwiazda chce, by działania związane z ochroną środowiska naturalnego były dla jej pociech naturalnym odruchem.
– Nie jest tak, że u nas odbywa się wszystko pod dyktando ekologii, po prostu staram się, aby tryb życia, który prowadzimy, jak najmniej szkodził otoczeniu, w którym jesteśmy – mówi Monika Mrozowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Ekologiczne nawyki rodziny aktorki dotyczą przede wszystkim tak prozaicznej czynności jak zakupy spożywcze. Aktorka zwraca uwagę m.in. na opakowanie produktów żywnościowych, unikając tych, które nie są biodegradowalne lub zdatne do recyklingu. Nie kupuje produktów, do których dokładane są zbędne przedmioty, takie jak plastikowe sztućce. Ekologia wyznacza również podejście Moniki Mrozowskiej do zakupów odzieżowych. Kupując nowe ubrania, stara się przekonać dzieci, by wybierały tylko faktycznie potrzebne im modele.
– Bardzo dużo rzeczy kupuję dzieciom w secondhandach, więc też mam poczucie, że dbam o środowisko, bo po prostu wykorzystuję rzeczy, które już ktoś kupił wcześniej. Wieloma rzeczami wymieniam się ze znajomymi – mówi aktorka.
Dzieci zdają się podzielać spojrzenie mamy na ekologię. Nawet nastoletnia Karolina nie buntuje się przeciwko kupowaniu ubrań z drugiej ręki. Monika Mrozowska podkreśla, że jej najstarsza córka jest bardzo rozsądnym dzieckiem i zawsze robi przemyślane zakupy. Ma również swój własny styl ubierania, który konsekwentnie kreuje, ze sklepowych ofert wybierając tylko faktycznie niezbędne jej modele. Wie, które ubrania może zestawić z już posiadaną garderobą, dzięki czemu unika nietrafionych wyborów. Zdaniem aktorki kupowanie używanych rzeczy uczy szacunku nie tylko do pieniądza, lecz także do producentów kupowanego ubrania.
– Przez to, że ona sama robi bardzo dużo rzeczy manualnych, sama szyje, rysuje, maluje, to wie, że to nie jest tak, że idziemy do sklepu i w tym sklepie te rzeczy po prostu się pojawiły, nie wiadomo skąd. Tylko faktycznie ktoś musiał włożyć w to dużo wysiłku i wydaje mi się, że to jest taki pierwszy krok do bycia ekologicznym, żeby mniej kupować, ograniczać, faktycznie zastanawiać się nad tym, co jest nam potrzebne, z czego faktycznie będziemy korzystać – mówi Monika Mrozowska.
Gwiazda chętnie wymienia się ze znajomymi nie tylko ubraniami. Chętnie oddaje lub przyjmuje także takie rzeczy jak akcesoria dziecięce, sprzęt sportowy oraz zabawki. Jej zdaniem taka postawa ułatwia życie rodzicom, dzieci uczy natomiast dbałości o ubrania i zabawki. Jeśli maluchy wiedzą, że ich rzeczy mogą się kiedyś przydać innym dzieciom, korzystają z nich w bardziej świadomy sposób.
– Moje dzieciaki mają świadomość tego, że to nie jest tak, że mogą zrobić z tym, co chcą, i że to może się rozpaść w drobny mak, tylko że im też będzie przyjemniej korzystać z rzeczy, które są w dobrym stanie, ale i fajnie będzie to dać komuś, kto dalej będzie mógł to wykorzystywać – mówi Monika Mrozowska.
Ekologia w życiu codziennym będzie tematem najnowszej książki aktorki, która ukaże się już jesienią. Gwiazda będzie w niej przekonywać Polaków do zdrowego, ekologicznego stylu odżywiania. Postara się również udowodnić, że taka kuchnia nie musi być droga.
Czytaj także
- 2024-04-19: Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-04-23: Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-02-01: Monika Richardson: Jurek Owsiak to niezwykle szlachetny człowiek, który nikogo nie udaje. A to ważne w tym zalewie sztucznych influencero-celebrytów
- 2024-01-25: Monika Richardson: Każdego roku wspieram Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedyś przeznaczyłam na licytację swoją suknię ślubną, teraz proponuję wspólne zwiedzanie Szkocji
- 2024-03-11: Monika Richardson: Po 25 latach pracy w telewizji niełatwo było mi zmienić zawód. Teraz jestem nauczycielką języków obcych i uczę nawet polskiego uchodźców z Ukrainy
- 2024-02-14: Monika Richardson: Styl zarządzania własnym biznesem to skomplikowana sprawa. Mój styl jest partnerski – nie na kumpelę, ale i nie na złą babę czy żmiję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.