Newsy

Piotr Zelt: W młodości chciałem zostać pilotem samolotów. Teraz zamierzam to marzenie zrealizować

2018-03-27  |  06:17

Aktor jest człowiekiem wielu pasji. Jest łyżwiarzem, piłkarzem, hokeistą i licencjonowanym kierowcą rajdowym. Jak sam przyznaje, jest uzależniony od sportu. Uwielbia adrenalinę i ryzyko, dlatego wciąż szuka dla siebie fascynujących wyzwań. Teraz marzy o tym, żeby zrobić licencję pilota i choć o kilka godzin wydłużyć dobę.

– Cały czas staram się znajdować sobie coś nowego do realizacji – to mnie napędza i bardzo próbuję to pielęgnować w sobie, żeby cały czas coś tam jeszcze było przede mną, żeby cały czas nie zamykać sobie dróg. To mnie napędza do działania i powoduje, że czuję się kreatywny, i mam nadzieję, że taki jestem – mówi Piotr Zelt.

Aktor zdradza, że lista jego marzeń jest długa, a jedno z czołowych miejsc zajmuje zrobienie licencji pilota.

– W młodości chciałem zostać pilotem samolotów, później to się potoczyło zupełnie inaczej, ale to jest cały czas plan, który zamierzam zrealizować – czyli zrobić licencję pilota, taką przynajmniej na małe, lekkie samoloty. To jest mój plan, moje marzenie – mówi Piotr Zelt.

Aktor zdradza jednak, że ostatnio niezmiernie wciągnął go hokej. To jego zdaniem fascynujący rodzaj sportu, który na razie przynosi mu dużo satysfakcji. Można go zobaczyć m.in. w Hokejowej Reprezentacji Artystów Polskich.

– Mam nadzieję, że na wszystko przyjdzie czas. Nie odpuszczam, staram się odhaczać te rzeczy, które siedzą we mnie, marzę sobie o nich, dążę do tego i z reguły w stopniu czasami mniejszym, czasami większym, ale udaje mi się to zrealizować – mówi mówi Piotr Zelt.

Zelt przyznaje, że pasje i marzenia są bardzo ważne, niemniej jednak dużo czasu pochłaniają mu sprawy zawodowe i często ma wrażenie, że żyje w ogromnym biegu.

– Zdarzają się momenty, że rzeczywiście bardzo szybko muszę się przemieszczać, cały czas jestem w ruchu, cały czas jestem w drodze, w sumie to lubię. Kiedyś wydawało mi się, że bez tego wręcz nie mogę żyć, bo człowiek się przyzwyczaja do takiego rytmu i śmiałem się, że kiedy siedzę więcej niż 4 dni w domu na miejscu, to zaczyna mnie to gryźć i uwierać, ale z wiekiem trochę to się zmienia. W tej chwili już nie jest mi tak łatwo, nie podchodzę do tego tak bardzo entuzjastycznie, raczej przyjmuję to jako element mojego zawodu, że tak musi być – mówi Piotr Zelt.

Aktor zapewnia natomiast, że przy odrobinie dobrej woli jest w stanie wygospodarować czas i na pracę, i na przyjemności. Najlepszym sposobem na oszczędzanie czasu jest bowiem racjonalne planowanie.

– Przede wszystkim nie odpuszczam, żeby jednak te elementy, które sobie człowiek założyłem – doprowadzić do skutku. Wykonując zawód artystyczny, mamy taki charakter, jaki mamy, z reguły nasza osobowość artystyczna raczej jest chaotyczna, nie sprzyja poukładanemu życiu, ale daje się to zrobić. Kiedy sobie coś założę, zaplanuję i zależy mi na tym, to absolutnie daję radę – mówi Piotr Zelt.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.