Newsy

Polacy pokochali cydr. Popularność zyskuje także ten sprzedawany z kija

2015-07-06  |  06:30
Mówi:Tomasz Kolecki-Majewicz
Funkcja:mistrz Polski sommelierów
Firma:Cydr Green Mill
  • MP4
  • W ciągu dwóch lat sprzedaż cydru w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie. Butelkowany cydr można już kupić w niemal każdym supermarkecie. Coraz więcej lokali gastronomicznych decyduje się także na sprzedaż tego trunku z kija. Zwłaszcza latem cydr przez konsumentów jest wybierany częściej niż inne, bardziej kaloryczne napoje orzeźwiające, jak prosecco czy piwo.

    Cydr to napój alkoholowy z przefermentowanego soku jabłkowego bez dodatku cukru. Jest popularny zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, która odpowiada za wytwarzanie połowy światowej produkcji cydru, oraz we Francji i Hiszpanii. W Polsce pojawił się stosunkowo niedawno, ale jego popularność rośnie dynamicznie. Dwa lata temu Polacy wypijali ok. 2 mln litrów cydru rocznie, podczas gdy rok później liczba ta wzrosła do blisko 10 mln. Zdaniem ekspertów wynika to głównie z faktu, że Polacy coraz więcej podróżują i coraz chętniej próbują nowych smaków.

    – W najbliższych latach cydr stanie się jedną z najbardziej perspektywicznych części rynku alkoholowego w Polsce. Szacujemy, że około 30-50 mln litrów to jest poziom, do którego spodziewamy się w dość krótkim czasie dotrzeć. W maksymalnej perspektywie powinniśmy dorównać rynkowi francuskiemu, czyli drugiemu najbardziej kojarzącemu się z cydrem. Być może spożycie sięgnie nawet 80 mln – mówi agencji informacyjnej Newseria Tomasz Kolecki-Majewicz, mistrz Polski sommelierów.

    Rosnąca popularność cydru sprawiła, że coraz więcej barów zdecydowało się na sprzedaż tego trunku z kija. Jest to alternatywa dla lubianego przez Polaków, zwłaszcza latem, prosecco, również sprzedawanego w ten sposób. Cydr tradycyjny ma kwaskowaty, lekko cierpki smak. Cydr przemysłowy natomiast ma smak bardziej delikatny i słodki oraz intensywnie jabłkowy aromat. Na rynku dostępne są również cydry aromatyzowane, np. o smaku malinowym.

    Smak tego napoju w dużym stopniu zależy także od sposobu jego spożywania. Pijąc prosto z butelki, odczuwa się przede wszystkim gorycz oraz musowanie – smak jest wówczas bardzo intensywny i orzeźwiający. Cydr pity ze szklanki będzie miał bardziej wyrazisty i mniej musujący smak, ze względu na mniejszą zawartość dwutlenku węgla.

    Jeżeli nalejemy cydr bezpośrednio do szklanki z kostką lodu mocnym strumieniem z góry, zawarty w nim dwutlenek węgla bardzo mocno będzie uciekał. W związku z tym napój stanie się trochę mniej orzeźwiający, mniej musujący, za to jego smak będzie przyjemniejszy, słodszy, bardziej gładki i delikatny – wyjaśnia Tomasz Kolecki-Majewicz.

    Cydr należy podawać schłodzony, najlepiej z lodówki. Można go pić samodzielnie, ale pasuje również do wielu dań w zależności od gatunku. Cydry francuskie najlepiej podawać do naleśników i serów, natomiast hiszpańskie świetnie sprawdzą się z rybami. Do deserów idealnie pasować będą słodkie odmiany cydru. Smak tego trunku można dowolnie wzbogacać, dodając do niego różnego rodzaju dodatki, np. owoce sezonowe.

    Możemy sobie zrobić cydr à la sangria, z truskawkami, malinami czy jagodami. Te smaki świetnie się uzupełniają. Znamy takie połączenia przecież nie tylko z alkoholi, więc wiemy, że to jest bardzo smaczne w takim wydaniu, co ma jeszcze dodatkowe walory. Zimą możemy dodać trochę mocniejszy alkohol albo korzenne przyprawy i miód. To będzie bardzo fajne połączenie, krzepiące i bardziej intensywne w smaku – mówi Tomasz Kolecki-Majewicz.

    Jak podkreśla, cydr mogą pić nawet osoby dbające o linię. Jest to napój mało kaloryczny – w 100 ml znajduje się tylko 36-42 kcal. Cydr ma także walory zdrowotne, zawiera bowiem naturalne, pochodzące z jabłek, antyoksydanty. Jest też dobrym źródłem potasu, który pozytywnie wpływa na pracę mięśni.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

    Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.