Mówi: | Tomasz Kolecki-Majewicz |
Funkcja: | mistrz Polski sommelierów |
Firma: | Cydr Green Mill |
Polacy pokochali cydr. Popularność zyskuje także ten sprzedawany z kija
W ciągu dwóch lat sprzedaż cydru w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie. Butelkowany cydr można już kupić w niemal każdym supermarkecie. Coraz więcej lokali gastronomicznych decyduje się także na sprzedaż tego trunku z kija. Zwłaszcza latem cydr przez konsumentów jest wybierany częściej niż inne, bardziej kaloryczne napoje orzeźwiające, jak prosecco czy piwo.
Cydr to napój alkoholowy z przefermentowanego soku jabłkowego bez dodatku cukru. Jest popularny zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, która odpowiada za wytwarzanie połowy światowej produkcji cydru, oraz we Francji i Hiszpanii. W Polsce pojawił się stosunkowo niedawno, ale jego popularność rośnie dynamicznie. Dwa lata temu Polacy wypijali ok. 2 mln litrów cydru rocznie, podczas gdy rok później liczba ta wzrosła do blisko 10 mln. Zdaniem ekspertów wynika to głównie z faktu, że Polacy coraz więcej podróżują i coraz chętniej próbują nowych smaków.
– W najbliższych latach cydr stanie się jedną z najbardziej perspektywicznych części rynku alkoholowego w Polsce. Szacujemy, że około 30-50 mln litrów to jest poziom, do którego spodziewamy się w dość krótkim czasie dotrzeć. W maksymalnej perspektywie powinniśmy dorównać rynkowi francuskiemu, czyli drugiemu najbardziej kojarzącemu się z cydrem. Być może spożycie sięgnie nawet 80 mln – mówi agencji informacyjnej Newseria Tomasz Kolecki-Majewicz, mistrz Polski sommelierów.
Rosnąca popularność cydru sprawiła, że coraz więcej barów zdecydowało się na sprzedaż tego trunku z kija. Jest to alternatywa dla lubianego przez Polaków, zwłaszcza latem, prosecco, również sprzedawanego w ten sposób. Cydr tradycyjny ma kwaskowaty, lekko cierpki smak. Cydr przemysłowy natomiast ma smak bardziej delikatny i słodki oraz intensywnie jabłkowy aromat. Na rynku dostępne są również cydry aromatyzowane, np. o smaku malinowym.
Smak tego napoju w dużym stopniu zależy także od sposobu jego spożywania. Pijąc prosto z butelki, odczuwa się przede wszystkim gorycz oraz musowanie – smak jest wówczas bardzo intensywny i orzeźwiający. Cydr pity ze szklanki będzie miał bardziej wyrazisty i mniej musujący smak, ze względu na mniejszą zawartość dwutlenku węgla.
– Jeżeli nalejemy cydr bezpośrednio do szklanki z kostką lodu mocnym strumieniem z góry, zawarty w nim dwutlenek węgla bardzo mocno będzie uciekał. W związku z tym napój stanie się trochę mniej orzeźwiający, mniej musujący, za to jego smak będzie przyjemniejszy, słodszy, bardziej gładki i delikatny – wyjaśnia Tomasz Kolecki-Majewicz.
Cydr należy podawać schłodzony, najlepiej z lodówki. Można go pić samodzielnie, ale pasuje również do wielu dań w zależności od gatunku. Cydry francuskie najlepiej podawać do naleśników i serów, natomiast hiszpańskie świetnie sprawdzą się z rybami. Do deserów idealnie pasować będą słodkie odmiany cydru. Smak tego trunku można dowolnie wzbogacać, dodając do niego różnego rodzaju dodatki, np. owoce sezonowe.
– Możemy sobie zrobić cydr à la sangria, z truskawkami, malinami czy jagodami. Te smaki świetnie się uzupełniają. Znamy takie połączenia przecież nie tylko z alkoholi, więc wiemy, że to jest bardzo smaczne w takim wydaniu, co ma jeszcze dodatkowe walory. Zimą możemy dodać trochę mocniejszy alkohol albo korzenne przyprawy i miód. To będzie bardzo fajne połączenie, krzepiące i bardziej intensywne w smaku – mówi Tomasz Kolecki-Majewicz.
Jak podkreśla, cydr mogą pić nawet osoby dbające o linię. Jest to napój mało kaloryczny – w 100 ml znajduje się tylko 36-42 kcal. Cydr ma także walory zdrowotne, zawiera bowiem naturalne, pochodzące z jabłek, antyoksydanty. Jest też dobrym źródłem potasu, który pozytywnie wpływa na pracę mięśni.
Czytaj także
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-08-02: Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-05-20: Komunikacja celów środowiskowych w centrum zainteresowania biznesu. Takich informacji coraz częściej szukają konsumenci
- 2024-04-17: Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
- 2024-05-27: Wojciech „Łozo” Łozowski: Kiedy miałem chore serducho, to napady częstoskurczu zdarzały się podczas koncertu. Kładłem się na scenie, a ludzie myśleli, że to jest jakiś artystyczny performance
- 2024-01-19: Ewel0na: Po operacji w Turcji prawie straciłam życie, już śmierdziałam trupem. Pojechałam tam, bo ktoś mi to zaproponował w zamian za reklamę
- 2023-09-19: Polski system ochrony zdrowia w coraz większym stopniu wspierany przez medycynę prywatną. Eksperci: Trzeba usankcjonować tę współpracę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.