Newsy

Prawidłowo działający układ odpornościowy dziecka nie tylko chroni je przed wirusami i bakteriami. Zapobiega także występowaniu alergii i nowotworów

2016-08-16  |  06:40
Mówi:dr Agnieszka Rudzka-Kocjan
Funkcja:specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl
  • MP4
  • Układ odpornościowy niemowlęcia czy małego dziecka nie jest jeszcze w pełni wykształcony i nie funkcjonuje tak sprawnie jak u osób dorosłych. Dopiero uczy się on rozpoznawania zagrożeń i walki z nimi, dlatego też dzieci są bardziej podatne na infekcje i choroby. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią niemowlęcia do ukończenia 6. miesiąca, ponieważ pokarm mamy zawiera składniki korzystnie wpływające na dojrzewanie układu immunologicznego. Ważną rolę w kwestii odporności odgrywają także witaminy A, C i D czy właściwe hartowanie dziecka. 

    Kształtowanie odporności dziecka zaczyna się już w czasie ciąży. Dziecko będąc jeszcze w łonie, zostaje zaopatrzone w przeciwciała pochodzące od matki. Noworodek przychodzi więc na świat z pulą komórek odpornościowych, które służą mu jako obrona przed infekcjami w pierwszych kilku miesiącach życia.

    Układ odpornościowy, nazywany też układem immunologicznym, to system narządów, tkanek i komórek, które są odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie organizmu w otaczającym środowisku. Potocznie rolę tego układu postrzega się głównie jako możliwość walki organizmu z drobnoustrojami, wirusami, bakteriami i pasożytami. Ale prawidłowo działający układ odpornościowy odgrywa również istotną rolę w zapobieganiu wystąpieniu chorobom alergicznym czy chorobom nowotworowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle lek.med. Agnieszka Rudzka-Kocjan, specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl.

    Wspieranie odporności w trakcie 1000 pierwszych dni życia, czyli od chwili poczęcia przez pierwsze lata życia dziecka, jest bardzo ważne, ponieważ warunkuje zdrowie w późniejszych latach. Układ immunologiczny, podobnie jak mięśniowy czy nerwowy, do prawidłowego rozwoju potrzebuje odpowiednich bodźców. Wzmacnianie odporności na każdym etapie życia dziecka wpływa na zmniejszanie częstości występowania infekcji.

    – Odporność małego dziecka jest niedojrzała. Kształtuje się ona od okresu płodowego do mniej więcej 12 roku życia. Dlatego małe dzieci są łatwiej podatne na infekcje, bo ich układ odpornościowy nie potrafi sobie jeszcze radzić z drobnoustrojami, i częściej chorują na choroby alergiczne – tłumaczy lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.

    Na odporność dziecka wpływa bardzo wiele elementów, m.in. odpowiednie żywienie. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią niemowlęcia do ukończenia 6 miesiąca życia i kontynuację tego sposobu karmienia przy rozszerzaniu diety dziecka o pokarmy pozamleczne nawet do 2 roku życia lub dłużej. Eksperci zalecają karmienie piersią nawet wtedy, gdy matka jest na przykład przeziębiona – wyjątkiem jest przyjmowanie niektórych leków. W czasie infekcji wraz z pokarmem dziecko otrzymuje bowiem przeciwciała, które chronią niemowlę przed infekcjami i chorobą.

    Trzeba pamiętać, że najlepszym pokarmem dla dziecka, który prawidłowo wpływa na funkcjonowanie układu immunologicznego, jest mleko mamy. Zawiera ono m.in. takie enzymy jak laktoperoksydaza czy laktoferyna, które wspomagają walkę organizmu z drobnoustrojami. Drugi element to umiejętne hartowanie dziecka, trzeci to unikanie stresów czy suplementacja witamin – podkreśla lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.

    Mleko mamy zawiera wszystkie (poza witaminami D i K, które należy suplementować w porozumieniu z lekarzem) niezbędne do prawidłowego rozwoju i wzmocnienia odporności dziecka witaminy.

    Szczególnie istotne we wzmacnianiu odporności dziecka są witaminy A, C i D. Witamina A wzmacnia nabłonek układu oddechowego, witamina D wpływa na czynność makrofagów i limfocytów, tych, które są również elementami układu immunologicznego, a witamina C wpływa na czynność śródbłonka, na szczelność naczyń – wyjaśnia lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.

    Poza dostarczaniem odpowiednich składników odżywczych jednym z czynników wspomagających odporność dziecka są spacery na świeżym powietrzu, które warto powtarzać każdego dnia, przez co najmniej godzinę. Powinny one odbywać się bez względu na aurę – wyjątkiem są skrajne warunki pogodowe takie, jak ulewa, śnieżyca, bardzo niskie temperatury lub silny wiatr. Organizm dziecka musi się przyzwyczaić bowiem do tego, że warunki na zewnątrz są inne od tych, panujących w domu.

    Każdy kontakt z drobnoustrojami stymuluje układ odpornościowy dziecka – pobudza produkcję specyficznych przeciwciał. Z tego powodu bardzo ważne jest także to, aby nie wychowywać dzieci w zbyt sterylnych warunkach.

    Należy pamiętać, że najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt jest karmienie piersią. Mleko matki zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Partner Serwisu Zdrowie

    Viatris

    Media

    Styl życia

    Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

    Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

    Handel

    Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

    Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.