Newsy

Złoto na ustach i smoky eyes w stylu grunge – te trendy zdominowały tegoroczny makijaż świąteczny

2017-12-12  |  06:05
Mówi:Sergiusz Osmański, dyrektor artystyczny Sephora

Anna Galińska, główna makijażystka Sephora

  • MP4
  • Różowe i platynowe złoto to najmodniejsze kolory zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Zdominują zarówno makijaż oczu, jak i ust. Tradycyjnie modne będą również pomadki w odcieniach czerwieni i wina, oraz mocne oko w stylu smoky eyes.

    Święta Bożego Narodzenia kojarzone są z jednoznaczną kolorystyką zarówno w dekoracjach domu, jak i w makijażu dominuje zazwyczaj złoto i czerwień. Także w tym roku na wigilijne spotkania wizażyści proponują bogaty, wyrazisty make up. Panie, które lubią akcentować usta, powinny się zdecydować na zawsze elegancką, ponadczasową czerwień warto wybrać pomadki o przedłużonej trwałości, które przetrwają nawet wielodaniową kolację świąteczną.

    – Dla bardziej odważnych super są odcienie bardziej winne, fioletowe, mocna fuksja, jest naprawdę bardzo dużo do wyboru mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Galińska, główna makijażystka Sephora.

    Zwolenniczki podkreślania oka mogą się zdecydować na wciąż niezwykle modne smoky eyes. W tym sezonie makijaż ten może mieć nieco grunge'owy charakter, nie musi więc być wykonany niezwykle precyzyjnie. Wybierając taki styl malowania oka należy jednak pamiętać o perfekcyjnym wyprowadzeniu cery powinna być gładka, zdrowo wyglądająca i wymodelowana za pomocą techniki konturowania. Niezwykle modnym kolorem, zarówno w makijażu oka, jak i ust, jest w tym roku złoto.

    – Tegoroczne święta są pod znakiem złota, ale złota, które mieni się podcieniami, bardzo mocnym kolorem jest różowe złoto, platynowe. Te kolory, o których mówimy, nie tylko pojawiają się na powiece, kości policzkowej, lecz także w ofercie błyszczyków czy wręcz lakierów do paznokci – mówi Sergiusz Osmański, dyrektor artystyczny Sephora.

    W przypadku makijażu świątecznego wizażyści zazwyczaj stawiali na błysk, lśniąca twarz świetnie prezentuje się bowiem w świetle świec. W tym sezonie nie są tak rygorystyczni, wybór pomiędzy matem a błyskiem pozostawiając kobietom. Wiodące marki kosmetyczne proponują zarówno matowe, jak i błyszczące wykończenie.

    – Kat Von D – absolutnie wszystko w matach, nowa lina Too Faced na święta – wszystko się błyszczy. Co wybrać, aby mieć dobrze zrobiony makijaż? Jak mówię, nie zwariować, najbardziej bazować na tym, co lubimy, w czym się dobrze czujemy – mówi Anna Galińska.

    Tegoroczne trendy w zakresie makijażu świątecznego zaprezentowane zostały podczas imprezy Sephora Christmas Park, która odbyła się w pierwszej połowie października. Blogerki i dziennikarki mogły poznać całość bożonarodzeniowej oferty perfumerii, której motywem przewodnim został lis, oraz nowatorski sposób pakowania kosmetycznych upominków.

    – Marki wyłącznie dostępne w perfumeriach Sephora przygotowały specjalną ofertę prezentów pakowaną w formie krakersów. Zminiaturyzowane kosmetyki, które będą stanowiły prezenty bożonarodzeniowe, zostały tak zapakowane, by wyglądały jak jeden wielki, ogromny cukierek – mówi Sergiusz Osmański.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Partner Serwisu Zdrowie

    Viatris

    Media

    Styl życia

    Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

    Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

    Handel

    Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

    Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.