Newsy

Adrianna Śledź o „One Night Squad”: Nikt z nas nigdy nie miał do czynienia z takim trybem życia. Budziliśmy się spuchnięci od potu, wszędzie było pełno piasku

2021-06-07  |  06:22

Uczestniczka nowego reality show była mocno rozgoryczona w momencie, kiedy okazało się, że „One Night Squad” to nie będą rajskie, luksusowe wakacje na Zanzibarze, tylko survival. Adrianna Śledź wspomina, że na miejscu najbardziej doskwierały jej tropikalny upał i wszechobecny piasek. Mimo wszystko zacisnęła zęby i dzielnie walczyła o przetrwanie.

„One Night Squad” to autorska produkcja Player Original. Dziesięcioro polskich celebrytów, znanych z popularnych reality show, po raz pierwszy spotyka się w jednym programie. Na bajeczny Zanzibar zostali zaproszeni pod przykrywką kolejnego programu reality, w którym czeka ich rozrywkowe towarzystwo i odpoczynek w egzotycznych klimatach. Żadne z nich nie wiedziało jednak, co ich wkrótce czeka. Zamiast wymarzonego luksusu przez dwa tygodnie pokonują kilometry rajskich plaż Zanzibaru i testują swoją wytrzymałość.

– Rzeczywiście było zaskoczenie, zresztą widać to po moich minach, jak wchodzę do willi, w której mam wszystko, kelnerów, obsługę, no i tak właśnie miało być. Myśleliśmy, że będzie luksus, zabawa, miłości, imprezy, jednak okazało się inaczej i to już w ciągu niecałych 24 godzin. Nikt z nas nigdy nie miał do czynienia z takim trybem życia, gdzie zostały nam odebrane wszystkie możliwości: higiena, normalny tryb życia, wyspanie się, normalne jedzenie. Nie mieliśmy tego, ciężko było się przyzwyczaić, ale wzięliśmy to po prostu na klatę – mówi agencji Newseria Lifestyle Adrianna Śledź, uczestniczka programu „One Night Squad”.

Celebrytka wspomina, że warunki, w jakich przyszło im funkcjonować, były wręcz koszmarne.

– Mnie najbardziej wkurzał piasek. Magda dostała zapalenie spojówek, nie mogliśmy nawet zjeść normalnie śniadania, wszędzie się po prostu przewijał piasek. To mnie bardzo irytowało. Zamykaliśmy się w namiocie, rano budziliśmy się spuchnięci od tego potu, który w nas wsiąkał jak w gąbkę. Wyglądam tam naprawdę tragicznie – mówi.

Adrianna Śledź zdobyła popularność między innymi dzięki udziałowi w „Love Island. Wyspa miłości”. Wśród uczestników nowego show widzowie zobaczą również twarze znane m.in. z „Hotelu Paradise”, „Warsaw Shore”, „Big Brothera” i „Top Model”. „One Night Squad” znacznie różnił się jednak od innych programów.

– W tym programie akurat jesteśmy pokazani z totalnie innej strony. Tutaj walczymy o „przetrwanie” i nie mamy możliwości spędzania czasu w normalnych warunkach, więc są emocje, łzy, stres, ale też chęć rywalizacji cały czas, żeby dostać się do tego hotelu i normalnie się wyspać i wykąpać. Więc na pewno, przynajmniej mnie, zobaczycie z totalnie innej strony – mówi celebrytka.

Mimo złych warunków, wielu trudności i niedogodności uczestnikom udało się jednak nawiązać przyjacielskie relacje.

– Uważam, że jeszcze tak dobrze dobranych uczestników nie było w żadnym programie. Zaprzyjaźniłam się tak naprawdę ze wszystkimi, uwielbiam tych ludzi i cieszę się, że miałam możliwość poznania nowych przyjaciół. Największy kontakt mam z Madzią, Anią i  Atą, dziewczyny są przekozak. Ale z facetami też cały czas się spotykamy, spędzamy dużo czasu ze sobą, więc da się nawiązać przyjaźnie w programie – mówi Adrianna Śledź.

Przyznaje, że skupiona na tym, by „zawalczyć o luksus”, nie miała czasu i głowy do tego, by podziwiać uroki Zanzibaru. Zaznacza jednak, że wróci jeszcze na tę rajską wyspę.

– W programie totalnie nie zwracałam uwagi na przyrodę i w jakim pięknym miejscu jestem, o tym się zapomina. Tam się chodzi, jest się zdenerwowanym i jedyne, co masz w głowie, to normalnie odpocząć, nic więcej. Jeszcze tam kiedyś wrócę, nie zablokowało mnie to jakoś psychicznie – mówi uczestniczka show.

Program „One Night Squad” można oglądać na platformie Player.pl i w TVN7.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Dom i ogród

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.