Newsy

Aleksander Baron: To jest pierwsza edycja „The Voice of Poland”, gdzie panel trenerski złożony jest z artystów jednego pokolenia. To będzie czuć w programie

2019-09-11  |  06:55
Mówi:Aleksander Baron

Tomasz Tomson Lach, wokalista zespołu Afromental

Funkcja:gitarzysta Afromental
  • MP4
  • Baron i Tomson z zespołu Afromental nie ukrywają, że bardzo zżyli się z programem „The Voice of Poland” i cieszy ich każda kolejna edycja. Ich zdaniem muzyczny talent show Dwójki cały czas zyskuje na atrakcyjności, dlatego nie ma mowy o żadnej nudzie czy powtarzalności. Jako trenerzy za każdym razem mają szansę poznawać innych uczestników, a wielu spośród nich zachwyca niebanalną barwą głosu, charyzmą i bogatą osobowością. Muzycy zachwalają także dobór jurorów w tej jubileuszowej edycji i zapewniają, że nie ma między nimi żadnych niesnasek.

    Mimo że to już 8. edycja  „The Voice of Poland”, w której występują przedstawicie zespołu Afromental, to muzycy zapewniają, że w format nie wkradła się żadna rutyna ani monotonia.

    – Mamy na całe szczęście szansę tworzyć taki format, który sam się zmienia i sam ewoluuje. Od początku tego programu zmieniło się praktycznie wszystko. Już nie mówię o trenerach i uczestnikach, bo to jest oczywista sprawa, ale mówię o scenariuszu, studio, nowych zasadach i o tym, że ci ludzie, którzy przychodzą do tego programu śpiewać, doskonale wiedzą, co to jest za format. Kiedyś było tak, że przychodzili do talent show i po prostu dowiadywali się na bieżąco. A teraz oni są sfokusowani, są przygotowani, wiedzą, po co tu są i dlaczego chcą wygrać ten program. To wszystko nas stymuluje i za każdym razem coraz lepiej – mówi agencji Newseria Aleksander Baron, gitarzysta Afromental.

    Jakby w każdej edycji przychodzili dokładnie ci sami uczestnicy i śpiewali dokładnie te same piosenki, monotonia mogłaby się wkraść, a tak to nie ma na to szans. Za każdym razem tworzymy zupełnie inną drużynę – mówi Tomasz Tomson Lach, wokalista zespołu Afromental.

    W tej edycji „The Voice of Poland” poza Baronem i Tomsonem na fotelach jurorskich zasiadają także Margaret, Kamil Bednarek i Michał Szpak.

    – To jest pierwsza taka edycja, gdzie panel trenerski złożony jest z artystów jednego pokolenia, więc to daje nam dużo większą swobodę rozmowy, atmosfery, żartu, pomagania sobie, troski o siebie i przed kamerami, i poza nimi, bo przecież spędzamy też kupę czasu w momentach, kiedy kamera tego nie rejestruje, od prób, przez obiady, po podróże. I naprawdę jesteśmy do siebie wszyscy bardzo podobni, mamy pewną wrażliwość i chyba to będzie czuć w programie – mówi Aleksander Baron.

    – Bardzo dzielni nowi trenerzy, uwielbiamy ich, uwielbiamy już od jakiegoś czasu, świetnie nam się razem pracowało, bo to inteligentni, zdolni, spostrzegawczy i zabawni młodzi ludzie – mówi Tomasz Tomson Lach.

    Artyści nie mają wątpliwości, że uczestnicy tej edycji „The Voice of Poland” również są w stanie zawojować polski rynek muzyczny i tworzyć hity, które podbiją listy przebojów.

    – Absolutnie pojawiły się nie dość, że głosy, ale jeszcze osobistości, które są w stanie porwać i naprawdę skraść serca nie tylko nasze, bo to już się stało, lecz także państwa. I płyty ich na pewno będą, mam nadzieję, wyszarpywane z półek z najlepszych sklepów muzycznych w tym kraju – mówi Tomasz Tomson Lach.

    – To jest też takie pytanie, które my sobie zadajemy przed startem każdej kolejnej edycji, czy jeszcze przyjdzie do tego programu ktoś, kto nas rozłoży na łopatki jak inne wybitne głosy z poprzednich edycji. I na całe szczęście ta edycja jest taka, że już się nie mogę doczekać, aż to będzie w telewizji, bo jest naprawdę wybitnie wysoko artystycznie – mówi Aleksander Baron.

    Zdaniem Barona artysta powinien też wyróżniać się z tłumu nietuzinkowym wizerunkiem. Na przykład jego znakiem rozpoznawczym są dredy, których na razie nie zamierza ścinać.

    – Myślałem o tym, ale nie wchodzi to w grę. Te dred są taką osobistą częścią mnie, mam je ponad 18 lat i bardzo pomagają mi w ekspresji scenicznej z zespołem Afromental, kiedy macham głową – mówi Aleksander Baron.

    A tymczasem nowa płyta zespołu Afromental „5” ukaże się już 20 września.

    – Jest na niej dużo dobrego rock and rolla po polsku, szczerze i bezkompromisowo – zapowiada Aleksander Baron.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Media

    Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

    Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.