Newsy

Aleksandra Woźniak zachęca do oglądania serialu „Nauczyciel”. Według niej problemy uczniów pokazane są tam w sposób realny

2017-06-05  |  06:46

„Nauczyciel” porusza dylematy dnia codziennego i może być odpowiedzią na wiele problemów rodziców oraz pedagogów. Stefan Vollmer, główny bohater, musi bowiem pokonać wiele barier, by przystosować się do warunków pracy z trudnymi, niepokornymi nastolatkami i znaleźć z nimi nić porozumienia – podkreśla Aleksandra Woźniak, ambasadorka kanału Romance TV. Proponowany przez stację serial to jedna z najlepszych produkcji RTL ostatnich lat. W Europie każdy odcinek śledziły miliony widzów.

Tytułowy nauczyciel – Stefan Vollmer, stosujący niekonwencjonalne metody nauczania i wychowania, po dziesięciu latach wraca do zawodu pedagoga w gimnazjum. Dyrektor szkoły przydziela mu wychowawstwo klasy sprawiającej największe problemy. Nauczyciel bardzo szybko przekonuje się, że dziesięć lat to cała epoka, a w szkole zmieniło się wszystko, a najbardziej sami uczniowie – ich podejście do życia, szkoły i stosunek do społeczeństwa, a wielu młodych ludzi ma poczucie niepewności i bezcelowości w życiu. Dodatkowym problemem okazuje się również nowa koleżanka Karin Noske, z którą Stefan na początku w ogóle nie potrafi znaleźć wspólnego języka.

– Wyjątkowość polega na tym, że te problemy są pokazane w sposób realny. Jest wiele takich produkcji, które właśnie opowiadają o życiu szkolnym, o młodzieży, ale są oderwane od rzeczywistości albo już nie do końca tak współczesne. A my pokazujemy to, co się aktualnie teraz dzieje, czyli taki bardzo specyficzny klimat wpływu internetu, jakichś negatywnych bodźców, zaniku autorytetów i dlatego uważam, że ten film gdzieś tam może pomóc, dać odpowiedź wielu rodzicom na problemy – mówi agencji Newseria Aleksandra Woźniak, aktorka.

Sukces serialu potwierdza wysoka oglądalność premierowych odcinków w Europie oraz wyróżnienie podczas rozdania nagród „Deutsche Comedy 2014”. Obecnie powstało już pięć sezonów serialu. Wszystkie będzie można obejrzeć w Romance TV.

– Ten film został przyjęty bardzo dobrze w całej Europie. Myślę, że w Polsce też się spodoba, dlatego że w serialach szukamy czegoś, co jest odpowiedzią na nasze problemy albo porusza takie dylematy naszego dnia codziennego i właśnie film „Nauczyciel” jest takim przykładem produkcji, która jest teraz bardzo na czasie – dodaje Aleksandra Woźniak.

Serial można oglądać od poniedziałku do piątku o godz. 16:00 (powt.: 00:50, 07:00, 11:00).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami

– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.