Newsy

Anna Guzik: Nie czytam całego scenariusza „Na Wspólnej”. Skupiam się tylko na swojej roli i nie interesują mnie wątki innych bohaterów

2023-04-11  |  06:16

Oglądając takie tasiemce jak chociażby „Moda na sukces”, aktorka zupełnie się nie spodziewała, że również i ona będzie kiedyś związana z produkcją obecną na antenie przez tak wiele lat. Tymczasem serial „Na Wspólnej” emitowany jest już na antenie TVN-u od dwóch dekad, powstało ponad 3 tys. odcinków. Zdaniem Anny Guzik, która wciela się w postać Żanety, scenarzyści wciąż mają głowy pełne pomysłów, a to oznacza, że poszczególne wątki nadal będą się rozwijać i zaskakiwać widzów. Ona sama jednak nie chce wcześniej wiedzieć, co będzie się działo w serialu, dlatego nie czyta scenariusza z wyprzedzeniem.

Aktorka przyznaje, że na ulicy często ludzie pytają ją o to, co będzie się działo w serialu czy też jak potoczą się losy danego bohatera. Nie potrafi jednak odpowiedzieć na te pytania, ale nie dlatego że nie chce zdradzać tajemnicy zawodowej. Jej niewiedza po prostu wynika z tego, że nie zapoznaje się z całym scenariuszem. Swoją uwagę skupia tylko na budowaniu postaci Żanety.

– Jeżeli ja opanowuję tekst na mój dzień zdjęciowy, to jest załóżmy 14 scen, to nie mam czasu czytać całego scenariusza wszystkich bohaterów. Czytam tylko moje sceny, wiem, co się dzieje w moim wątku, i muszę mieć w głowie swoją kontynuację, bo skaczemy dwie sceny wcześniej, trzy sceny później, więc muszę wiedzieć, jak prowadzić swoją postać, jak reagować w danym momencie. Nie czytam scenariuszy kolegów, czasami tylko od czasu do czasu w sobotę jestem w stanie obejrzeć serial – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Guzik.

Aktorka docenia jednak kreatywność i pomysłowość scenarzystów, ponieważ niejednokrotnie już udowodnili, że potrafią zaskoczyć i tak poprowadzić akcję serialu, by widzowie w napięciu czekali na kolejny odcinek.

– Od czasu do czasu zdarzają się takie wątki, które mnie zaskakują, miedzy innymi wątek off-roadowy, było to takie nietypowe, a teraz z kolei zostałam zaskoczona wątkiem tenisowym, który też bardzo mi się podoba. Ale w ogóle ja nigdy nie dopytuję, zanim dostanę scenariusz, co się będzie działo z moją postacią. Ja sobie wolę to przeczytać i poczuć to w danym momencie, kiedy czytam scenariusz – mówi.

Mimo że jej przygoda z serialem trwa już ponad 18 lat, to – jak zapewnia – absolutnie nie czuje znużenia tą rolą i nie popada w rutynę. Co jakiś czas z przyjemnością staje na planie produkcji i oddaje Żanecie całe swoje serce.

– To jest dla mnie specyficzna przygoda, ponieważ właśnie jest przygodą długotrwałą. Ale w sumie to ja w miesiącu mam dwa dni zdjęciowe, nie jestem więc codziennie na planie i nie jestem zmęczona tą postacią, bo spotykam się z nią raz–dwa razy w miesiącu. I wtedy mam dzień wypełniony po brzegi. Poza tym w wakacje jest przerwa trzymiesięczna, ja też miałam dłuższe przerwy w związku z macierzyństwem – zwraca uwagę Anna Guzik.

Aktorka nie ukrywa natomiast, że w tym czasie na planie zdarzyło się wiele zabawnych sytuacji, które wspomina do dziś.

– Dużo było takich sytuacji, na przykład bardzo znamiennym objawem zmęczenia u aktorów jest głupawka. Kiedy jesteś na planie 12 godzin, gramy już ostatnią scenę i naprawdę wszyscy już bardzo chcieliby pójść do domu, a ty patrzysz na kolegę i nie jesteś w stanie się powstrzymać od śmiechu. Trzeba wtedy głęboko odetchnąć – mówi.

Ekipa filmowa i aktorzy znają się już niemal od podszewki. Dobrze czują się w swoim towarzystwie, dlatego na planie panuje bardzo ciepła, rodzinna atmosfera. To także gwarancja odpowiedniego tempa pracy i komfortu.

– Bardzo podoba mi się to, że ekipa jest stała, że my się znamy, lubimy i potrafimy ze sobą bardzo szybko pracować. Tutaj każdy wie, co ma robić, nie ma zastanawiania się nad tym, bo wszyscy dokładnie wiemy, jak wygląda technologia pracy na planie, i każdy jest obyty ze swoją postacią – tłumaczy Anna Guzik.

20-lecie serialu to doskonała okazja do świętowania. Zorganizowano więc specjalną urodzinową sesję zdjęciową i spotkanie dla tych, którzy przyczynili się do sukcesu produkcji.

– Mamy za sobą już ponad 3 tys. odcinków. Kiedy oglądałam „Modę na sukces” i oni mieli takie osiągnięcia, to nie sądziłam, że ja też będę grała w jakiejś produkcji tak długo. W „Na Wspólnej” jestem już od 18 lat. Co jakiś czas świętujemy jakąś okrągłą rocznicę serialu. Pięć lat temu było 15 lat, też była piękna sesja zdjęciowa, wtedy byłam świeżo upieczoną mamą, teraz ten czas znowu przeskoczył, dzieci sporo mi urosły – dodaje aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.