Newsy

Anna Jurksztowicz na festiwalu w Opolu zadebiutuje piosenką z najnowszej płyty. Stworzyła ją we współpracy z Radzimirem

2020-09-01  |  06:45

Wokalistka w tym roku będzie obchodzić jubileusz 35-lecia działalności artystycznej. Tłumaczy, że jest to dla niej bardzo ważne i symboliczne wydarzenie. Świętować je będzie podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Na scenie zaprezentuje publiczności piosenkę pochodzącą z najnowszego albumu. Ma nadzieję, że utwór spodoba się publiczności. Anna Jurksztowicz zdradza, że w przygotowaniach materiału na nową płytę pomagał jej syn Radzimir Dębski.

Artystka w tym roku wystąpi na dwóch koncertach wchodzących w skład festiwalu w Opolu. Zaznacza, że do każdego z nich pieczołowicie się przygotowuje.

– Zaprezentuję premierową piosenkę, która znajduje się na mojej najnowszej płycie. To moje najnowsze muzyczne dziecko, wypieszczone, wykochane i wychuchane. Będzie to utwór tytułowy „Jestem taka sama”.  Zaśpiewam go podczas koncertu premier. Natomiast dwa dni wcześniej będę brała udział w koncercie Od Opola do Opola, ponieważ w tym roku obchodzę również 35-lecie na scenie – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Anna Jurksztowicz.

Wokalistka tłumaczy, że powrót na opolską scenę będzie dla niej wyjątkowo ważny. Przyznaje, że darzy wydarzenie ogromnym sentymentem. Zamierza dać z siebie wszystko, by nie zawieść publiczności oraz widzów przed telewizorami. Tłumaczy, że podczas występu będzie wracać myślami do minionych lat i początków kariery.

– Festiwal w Opolu jest dla mnie wyjątkowym wydarzeniem i tak już pozostanie na zawsze, bo właśnie tam 35 lat temu debiutowałam z piosenką „Diamentowy kolczyk”. Ten występ całkowicie zmienił moje zawodowe życie. Obecnie dopracowuję festiwalowe aranżacje i przygotowuję się psychicznie przed koncertem, bo chciałabym mieć kontakt z publicznością, przekazać im konkretny message.

Producentem i autorem wielu kompozycji na najnowszej płycie Anny Jurksztowicz jest Krzysztof Napiórkowski. Wokalistka zdradza, że muzyka będzie można usłyszeć także w jednym z utworów. Album współtworzą także inne męskie głosy. Zarówno Andrzej Piasecki, jak i Andrzej Seweryn brali udział w projekcie, który – jak zdradza Jurksztowicz – powstawał głównie w trakcie ostatnich miesięcy.

Płytę utworzyliśmy w trakcie pandemii i można powiedzieć, że dzięki pandemii. Mieliśmy czas, żeby się nią zająć i wyprodukować na najwyższym poziomie. Nie podróżowaliśmyogóle i muzycy, których zaprosiliśmy do współpracy, byli na miejscu, więc nie byliśmy poganiani terminami. Pracowaliśmy o dowolnej porze, odczuwaliśmy niesamowity komfort. Zaprosiłam do nagrań między innymi Roberta Kubiszyna, Pawła Dobrowolskiego i Marka Napiórkowskiego – tłumaczy.

Radą i wsparciem służył Annie Jurksztowicz także syn – Radzimir Dębski. Kompozytor muzyki filmowej i rozrywkowej czuwał nad przedsięwzięciem i zaangażował się w nie. Na płycie znajduje się jedna z jego kompozycji.

– Radzimir zafascynował się piosenką „Jestem taka sama” i przygotowywał jej różne wersje i aranżacje. Na płycie utwór jest w dwóch wersjach: pierwszej klasycznej oraz drugiej, która nazywa się „Jimek Radio Edit” – to jest wersja Radzimira – wyjaśnia wokalistka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.