Newsy

Czadoman: Moim muzycznym autorytetem jest Michael Jackson. Ale nie potrafiłbym zmierzyć się z jego utworami

2020-03-03  |  06:17

Muzyk doskonale wie, jak rozbawić oczekującą dobrej zabawy publiczność, i jest doskonale przygotowany na nowe muzyczne wyzwania. Jak sam tłumaczy, zdecydował się zaprezentować swoje umiejętności w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, bo dobrych ofert współpracy się nie odrzuca. Wokalista zdradza, że jego największym autorytetem jest Michael Jackson. Nie miałby jednak odwagi, by zmierzyć się z jego twórczością.

W 13. edycji programu Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo” weźmie udział ośmiu artystów ze świata muzyki, teatru i filmu. W tym gronie jest również Paweł Dudek, czyli Czadoman. Wokalista wierzy, że dzięki temu show będzie mógł zaprezentować się widzom z nieznanej dotąd strony.

Otrzymałem zaproszenie po raz pierwszy, drugi i skorzystałem, bo nie wolno odmawiać. Pomimo różnych swoich obowiązków nieładnie jest odmawiać – mówi agencji Newseria Lifestyle Czadoman.

Twórca hitów „Ruda tańczy jak szalona”, „Chodź na kolana” czy „Jedziemy z blondi” zaczynał swoją karierę jako wokalista rockowy, ale ogromną popularność zdobył dopiero jako wykonawca muzyki disco polo i dance. Dał się poznać fanom jako człowiek wielu talentów. Ma już na swoim koncie udział w „Tańcu z gwiazdami”, a teraz przyszedł czas na kolejny popularny program Polsatu. Artysta wierzy, że będzie to świetna przygoda i nowe doświadczenie.

– Dzięki takim programom zyskuję koordynację nóg, a teraz może większe doświadczenie odnośnie do aparatu gębowego i strun głosowych. Bardzo przyjemnie będzie mi wejść w czyjąś skórę i stanąć na scenie jako ktoś inny – mówi Czadoman.

Paweł Dudek jest niezwykle podekscytowany swoim udziałem w „TTBZ”. Za nim wiele godzin treningów wokalnych i choreograficznych, przed nim niezwykłe wyzwania muzyczne i odważne metamorfozy. Wokalista nie wskazuje jednej gwiazdy, której naśladowania obawia się najbardziej. Zdradza natomiast, że pod względem muzyczno-tanecznym jego największym idolem i inspiracją jest Michael Jackson.

Mój muzyczno-ruchowy autorytet to Michael Jackson, uwielbiam go, po prostu wow. Może tyle, bo mógłbym wygłosić całą litanię na temat Jacksona, jaki był niesamowicie utalentowany, geniusz, po prostu geniusz – mówi Czadoman.

Piosenkarz tłumaczy jednak, że mimo wszystko w programie „Twoja twarz brzmi znajomo” nie chciałby wystąpić jako Michael Jackson. W tym przypadku niezwykle trudno byłoby mu dokładnie odwzorować styl śpiewania, charyzmę, image i sposób gestykulacji.

– To jest tak charakterystyczna postać, że myślę, że nie sprostałbym. I nawet bym chyba nie próbował, raz – przez aparycję i przez rozmiary, dwa – przez koordynację ruchową. Może pod tym względem jakoś bym się zbliżył, ale wokalnie nie, mamy całkiem inne barwy i myślę, że ciężko by było – mówi.

Czadoman tłumaczy, że często wraca do utworów Michaela Jacksona, bo są ponadczasowe. Za każdym razem odkrywa w nich coś nowego i mógłby ich wręcz słuchać bez końca.

– Nie mam chyba swojego ulubionego kawałka. Kilka jego płyt zrobiło na mnie ogromne wrażenie i mogę ich słuchać ciągiem, czy to na winylach, czy na CD, po prostu wow! – mówi Czadoman.

Piosenkarz podkreśla, że poprzez udział w show „Twoja twarz brzmi znajomo” absolutnie nie zaniedbuje swoich dotychczasowych obowiązków. Fani nadal mogą się z nim bawić na niezwykle energetycznych koncertach, w planach są również kolejne utwory i teledyski.

– Gram bardzo dużo koncertów, mam bardzo dużo pracy, mimo programu, praktycznie co weekend po dwa–trzy koncerty. Nie tylko występuję, produkuję teledyski i nagrywam utwory jako Czadoman, ale również jako Paweł Dudek. Zapraszam serdecznie, możecie państwo również zerknąć na to, co robię pod imieniem i nazwiskiem. Myślę, że to wszystko doskonale współgra ze sobą. Chciałbym wiosną wyprodukować jeszcze przynajmniej ze dwa teledyski, jeden jako Paweł Dudek, a drugi jako Czadoman, ale coś mi się wydaje, że zabraknie mi na to czasu – mówi piosenkarz.

Jego tempo pracy jest bardzo duże, a czasu na odpoczynek pozostaje niewiele. Wokalista tłumaczy więc, że ze względu na napięty grafik zawodowy nie miał jeszcze możliwości obejrzenia filmu filmu „Zenek”.

– Nie miałem po prostu na to czasu, jestem dość zaabsorbowany swoją pracą. Ale myślę, że jeśli zdarzy się taka okazja, to pójdę. Zenek jest moim kolegą z branży i choćby z szacunku do niego chętnie zobaczę film – mówi Czadoman.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.