Newsy

Dorota Szelągowska: W programie mamy bardzo mało czasu na pomiary i dokumentację. Później wchodzimy do mieszkania i okazuje się, że musimy zmieniać

2021-04-26  |  05:01

Pomiary mieszkań w programie „Totalne remonty Szelągowskiej” realizowane są pod nieobecność ich właścicieli, co sprawia, że w dokumentacji zdarzają się pomyłki. Czasem okazuje się, że w rzeczywistości ściana jest dłuższa lub krótsza, niż wynika to z projektu, albo też, że dany mebel kompletnie nie będzie pasował w tym miejscu. Na szczęście dzięki bogatemu doświadczeniu gospodyni formatu i pomocy zgranej ekipy każdy błąd można naprawić. Paradoksalnie największym wyzwaniem jest dla nich poradzenie sobie z najmniejszymi mieszkaniami.

W programie „Totalne remonty Szelągowskiej” projektantka wraz ze swoimi niezawodnymi współpracownikami przeprowadza całkowitą metamorfozę wybranego mieszkania lub domu. Co ciekawe, do udziału w tym projekcie bohaterowie są zgłaszani przez swoich bliskich w tajemnicy. Nie mają więc pojęcia o tym, co będzie się działo w ich lokum. A tymczasem cała ekipa daje z siebie wszystko, by jak najlepiej sprostać zadaniu i zrobić mieszkańcom miłą niespodziankę.

– To jest program, który jest trudny nie tylko dlatego, że mamy naprawdę niewiele dni na remont i to są remonty totalne, ale chyba najtrudniejszy jest z tego powodu, że mamy bardzo mało czasu na dokumentację. Nasi bohaterowie nie wiedzą o tym, że będzie u nich remont, więc owszem, możemy się raz wślizgnąć dzięki uprzejmości zgłaszających, którzy robią niewiarygodne piramidy kłamstw, żebyśmy mogli pomierzyć, ale umówmy się, że w czasie półgodzinnej wizyty nie jesteśmy w stanie wszystkiego zobaczyć i wymierzyć – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Szelągowska.

Dlatego też podczas remontu i metamorfozy nie udaje się uniknąć przykrych niespodzianek. Kiedyś zdarzyło się na przykład, że ściana została źle wymierzona i w projekcie było więcej centymetrów niż w rzeczywistości, albo też nastąpił błąd przy zamawianiu kanapy i w dostawie przyszedł zupełnie inny model. Na szczęście ostatecznie wszystko udało się wyjaśnić i naprawić.

– Czasem wchodzimy i okazuje się, że to jest nie tak, tamto jest nie tak, to musimy zmienić. I chciałabym z tego miejsca bardzo podziękować za cierpliwość mojej ekipie, która za każdym razem mnie zaskakuje absolutnym oddaniem się swojej pracy, wielkim sercem, brakiem słowa „nie da się”, chociaż ono się już pojawiło ze trzy razy, ale nadal jest bardzo rzadkie. Oni naprawdę robią rzeczy, które są niemożliwe – mówi Dorota Szelągowska. 

W tym sezonie programu jej ekipa miała za zadanie wyremontować kilka mieszkań o stosunkowo małym metrażu. I co ciekawe, właśnie w tych przypadkach było najwięcej problemów i trudności.

– Ten sezon obfituje w bardzo dużo małych mieszkań i to jest coś niesamowitego, bo okazuje się, że remont w siedem dni 50-metrowego mieszkania jest dużo prostszy niż 20-metrowego, bo nikt sobie nie chodzi po głowie, a przy 20 metrach to jest masakra – mówi dziennikarka.

Wierzy jednak, że jej pomysły na urządzenie tych niewielkich mieszkań trafiają nie tylko w gusta tych osób, u których przeprowadzany jest remont, ale także czerpią z nich inni widzowie. Zwłaszcza że podczas pandemii mieszkania pełnią też funkcję biur i szkół.

– Widzowie dostaną fajne inspiracje, bo w tej chwili nasze salony służą już nie tylko za salony, chociaż w Polsce nie ma salonów, w Polsce jest duży pokój i w dużym pokoju zwykle jest jeszcze sypialnia rodziców i teraz tam się pojawiło jeszcze biuro mamy i taty, a oprócz tego jeszcze miejsce zabaw, jadalnia itd. Zaproponujemy więc dużo inspiracji do małych wnętrz – mówi Dorota Szelągowska.

Program „Totalne remonty Szelągowskiej” można oglądać na antenie stacji TVN w poniedziałki o godz. 21:30.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość

Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.

Psychologia

Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami

Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.

Nauka

Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.