Newsy

Dr Krzysztof Gojdź: kobiety powinny zadbać najpierw o swoją psychikę, a dopiero potem o urodę

2016-08-17  |  06:57

Zdaniem Krzysztofa Gojdzia zabiegi medycyny estetycznej nie pomogą paniom, które nie kochają siebie. O tym, jak dbać o siebie zarówno w zakresie zabiegów i diety, jak i dobrego samopoczucia, lekarz zamierza pisać na założonym niedawno blogu.

Dr Krzysztof Gojdź założył bloga wiosną tego roku. Redagować go będzie razem ze swoimi czytelniczkami – poprzez liczne ankiety panie będą mogły sugerować tematy artykułów, które najbardziej je interesują. Na blogu oprócz jego założyciela wypowiadać się będą nie tylko eksperci z zakresu medycyny estetycznej, lecz także gwiazdy i ludzie kultury. Dr Gojdź chce poruszać takie problemy, jak zachowanie zdrowia i urody, moda, relacje seksualne, komfort życia. Dużo miejsca zamierza poświęcić emocjom i zdrowiu psychicznemu.

– Otworzyłem blog, który mówi nie tylko, jak dobrze wyglądać, lecz także to, jak dbać o siebie, również pod względem psychicznym. Bardzo zwracam uwagę na to, żeby kobiety zadbały najpierw o swoją psychikę, a później o urodę. Kobiety powinny, mężczyźni również, pokochać siebie – mówi dr n. med. Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Lekarz jest zdania, że medycyna estetyczna to za mało, aby dobrze wyglądać. Podstawą jest bowiem akceptacja siebie. Zabiegi medycyny estetycznej nie sprawią, że będzie się wyglądało młodo i pięknie, jeśli nie lubi się siebie samego. Zapewnia też, że w każdym wieku można dobrze wyglądać.

– Tylko dziewczyny, uwierzcie, że jesteście fajne, piękne wewnętrznie i wtedy to piękno wewnętrzne będzie emanować na zewnątrz – mówi dr Krzysztof Gojdź.

Lekarz twierdzi, że zabiegi medycyny estetycznej należy zacząć stosować dopiero po 35 roku życia. Po ukończeniu 40 roku życia są one już koniecznością, jeśli chce się zachować młody wygląd. Wtedy na pewno należy się udać do lekarza medycyny estetycznej i zaplanować terapię podtrzymującą dobry wygląd. Zapewnia jednak, że jest wrogiem zbyt wczesnego wprowadzania tego typu zabiegów, nie przyjmuje więc pacjentek w wieku niższym niż 30 lat.

– Skóra broni się sama, jest młoda, nie można przesadzać, nie można jej rozleniwiać. Trzeba po prostu korzystać z natury i z młodości – mówi dr Krzysztof Gojdź.

Przed 30 rokiem życia należy stosować jedynie dobre kremy nawilżające, które zapobiegną przesuszaniu się skóry i tworzeniu przedwczesnych zmarszczek. Z pomocy lekarza medycyny estetycznej mogą skorzystać jedynie osoby borykające się poważnymi problemami skóry, jak np. trądzik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.