Newsy

Ilona Łepkowska: Od wielu lat pomagam dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych. Wspieram dom opieki dziennej dla nich, a także organizację wakacji czy prezentów świątecznych

2023-11-10  |  06:26

Scenarzystka przyznaje, że bycie ambasadorką Fundacji Joanny Radziwiłł „Opiekuńcze Skrzydła” to dla niej prawdziwy zaszczyt. Cieszy ją to, że dzięki wsparciu, jakie oferuje swoim podopiecznym, mają oni szansę na udział w różnych zajęciach edukacyjnych, mogą zjeść ciepły posiłek czy pojechać na wakacje. Ilona Łepkowska ma świadomość tego, że rodziny dysfunkcyjne nie są w stanie zapewnić najmłodszym odpowiedniego rozwoju, a także koniecznego wsparcia psychologicznego. Dlatego też dochód z przedpremierowego pokazu jej najnowszego filmu „Uwierz w Mikołaja” został przeznaczony właśnie na działalność tej organizacji.

– Na Fundację „Opiekuńcze Skrzydła” trafiłam wiele lat temu, kiedy były tworzone rankingi wpływowych kobiet pisma „Home & Market”. Akurat wtedy miałam w tym rankingu pierwsze czy drugie miejsce, a Joanna Radziwiłł również była jedną z tych 50 wyróżnionych osób. I w materiałach, które dostaliśmy na gali, była ulotka z informacjami o jej fundacji. Zgłosiłam się do niej i stwierdziłam, że chciałabym objąć opieką, czyli opiekuńczymi skrzydłami, jedno z dzieci z tej fundacji – mówi agencji Newseria Lifestyle Ilona Łepkowska.

Fundacja Joanny Radziwiłł „Opiekuńcze Skrzydła” kieruje swoją uwagę na dzieci i młodzież, które z powodów społecznych i finansowych nie mogą liczyć na wystarczające wsparcie swoich rodziców czy opiekunów. Organizacja przeciwdziała ich wykluczeniu społecznemu oraz wyrównuje ich szanse w prowadzonych przez siebie dziennych domach tworzonych na wzór domu rodzinnego. Takie placówki działają w Warszawie, Milanówku oraz Kamionce w województwie lubelskim. Dla swoich podopiecznych fundacja organizuje codzienne dożywianie, warsztaty kształtujące umiejętności społeczne, zajęcia edukacyjne i reedukacyjne, warsztaty arteterapeutyczne, wsparcie psychologiczne, a także letnie i zimowe wyjazdy. Ilona Łepkowska bardzo docenia ten szeroki wachlarz możliwości pomocy, bo pozwala on zaangażować się na różnych płaszczyznach.

– Ja towarzyszę im już od wielu lat, starając się pomóc w różny sposób: przy urządzaniu domów, w których te dzieci spędzają cały dzień po szkole, w organizowaniu wakacji, w kupowaniu sprzętów, przygotowaniu prezentów gwiazdkowych i w różnych innych formach. Organizowałam tam nawet warsztaty z siania i sadzenia pomidorów, a także z robienia sadzonek, które się skończyły tym, że każde dziecko miało swoją prawdziwą sadzonkę pomidora koktajlowego – mówi.

Scenarzystka cieszy się, że dzięki tej fundacji może pomóc dzieciom, które chcą się uczyć, zdobywać nowe umiejętności i rozwijać pasje. Kibicuje im z całego serca i wierzy, że ułatwi im to start w dorosłe życie.

– Ja już zdążyłam mieć kilkoro tych podopiecznych, bo te dzieci są w fundacji krótko, przez szkołę podstawową, maksimum średnią. Natomiast to są takie tajemnicze skrzydła opiekuńcze, więc ja nie mam z nimi bezpośredniego kontaktu, ale dostaję informacje o ich postępach i dowiaduję się, co się z nimi później dzieje, ponieważ wiele z nich jest w stałym kontakcie z fundacją, z której wyrośli – mówi Ilona Łepkowska.

Pod koniec października w Warszawie odbył się przedpremierowy pokaz filmu „Uwierz w Mikołaja”, do którego scenariusz napisała właśnie Ilona Łepkowska. Bilet cegiełka kosztował 100 zł, a cały dochód z ich sprzedaży został przeznaczony na wsparcie psychologiczne i terapeutyczne podopiecznych Fundacji „Opiekuńcze Skrzydła”.

W dzisiejszych czasach bardzo potrzebne jest wsparcie psychologiczne, psychiatryczne dla dzieci, szczególnie tych, które są po jakiejś traumie, po jakichś ciężkich wydarzeniach w swoim życiu, po wypadkach, po utracie kogoś najbliższego, albo też dla takich, które na co dzień żyją w domu, w którym nie wszystko układa się najlepiej, i w związku z tym muszą mieć jakieś wsparcie, żeby poradzić sobie z tą sytuacją, w której się znajdują. Wiadomo, że te rodziny najczęściej nie rozumieją potrzeby takiego wsparcia albo też po prostu nie mają na to żadnych środków – dodaje scenarzystka.

W świątecznym filmie „Uwierz w Mikołaja” nieprzypadkowo pojawia się wątek rodziny dysfunkcyjnej. Twórcy produkcji, która wchodzi do kin 10 listopada, chcieli pokazać, że w magicznym czasie świąt Bożego Narodzenia każdemu, niezależnie od tego, ile ma lat i jaki jest jego status społeczny, może się przytrafić coś najpiękniejszego w życiu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość

Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.

Psychologia

Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami

Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.

Nauka

Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.