Newsy

Ewa Drzyzga: Nie jeżdżę na nartach, bo po prostu nie umiem. Stromizna mnie paraliżuje

2023-02-21  |  05:21

Dziennikarka chętnie odwiedza góry, ale nie jeździ na nartach. Zjazd ze stoku budzi w niej strach. Ewa Drzyzga lubi za to podróże po Polsce. Z racji swojego zawodu miała już okazję odwiedzić wiele różnych nietuzinkowych miejsc w naszym kraju. Do jej ulubionych należy chociażby Podlasie. Dobrze jednak wie, że na mapie Polski jest jeszcze wiele nieodkrytych punktów, które mają ogromny potencjał.

Do nieodkrytych zakątków Polski chcą dotrzeć twórcy cyklu „Widzimy się”, czyli specjalnych plenerowych wydań „Dzień Dobry TVN”. Na razie kamera programu gościła w Kościerzynie i Andrychowie. Założenie producentów jest takie, że co jakiś czas planem cyklu „Widzimy się” mają być niewielkie miasteczka, a nawet wioski. I dzięki temu właśnie te urokliwe zakątki naszego kraju będą miały szansę na promocję i swoje pięć minut na dużym ekranie.

– Polska jest tak pięknym krajem, że ile razy jestem gdzieś na jakimś wyjeździe, to zawsze mam taki hashtag #Polskajestpiekna. Mnóstwo jest też jeszcze miejsc nieodkrytych. Kiedy pracowałam w Radiu RMF, to z Inwazją Mocy przejechałam mnóstwo kilometrów i tę Polskę wtedy poznawaliśmy i się nią zachwycaliśmy. Nie znam całego naszego kraju, ale goście, którzy przychodzą do naszego programu, opowiadają właśnie o swoich perełkach. I ja myślę, że warto zaglądać do takich miejsc i poznawać ludzi, którzy je tworzą – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Drzyzga.

Dziennikarka zauważa, że każdy zakątek naszego kraju ma swoją bogatą i niepowtarzalną historię. Często wiążą się z nim także ciekawe legendy, kultywowane są przeróżne tradycje i zwyczaje. Ona sama również ma swoje ulubione miejsca w Polsce, do których z przyjemnością wraca.

– Kiedyś była to wschodnia granica, okolice Suwałk, Białystok, Podlasie. To są rejony bardzo naturalne, gdzie nie zobaczysz porozwieszanych wszędzie reklam, gdzie nawet słupy elektryczne schowane są w ziemi albo ich nie ma i to jest dla mnie zupełnie kojąca przestrzeń – mówi.

Jak podkreśla, każda część naszego kraju ma wiele do zaoferowania i warto stawiać właśnie na takie „nieoklepane” miejsca, gdzie nie roi się od turystów i można mieć ogromne przestrzenie i piękne widoki tylko dla siebie. Jeśli natomiast chodzi o zimowy wypoczynek, to Ewa Drzyzga od lat chętnie obiera kierunek „góry”.

– W Małopolskiem ferie już są za nami, więc były narty, chociaż jeździli przede wszystkim moi synowie. Ja nie jeżdżę na nartach, bo po prostu nie umiem, ja zawsze chodzę. Zresztą mam superwymówkę – bolą mnie kolana. A tak naprawdę jestem cykorem i ta stromizna mnie paraliżuje. Poza tym trochę się naoglądałam historii związanych z nartami i jakoś nie umiem się przekonać. Natomiast chodzenie po śniegu, po szlakach górskich jest bardzo kojącym zajęciem, absolutnie. Dopuszczam jeszcze jazdę na sankach – dodaje dziennikarka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.