Newsy

Ewa Mielnicka na konkurs Miss International w Japonii zabrała buty własnego projektu. W kolekcji znalazły się szpilki i obuwie miejskie

2015-10-28  |  07:10

Miss Polski 2014 zaprojektowała linię butów „Nessi by Ewa Mielnicka”. Jest to kolekcja, która powstała specjalnie na wybory Miss International 2015, które w tym roku odbywają się w Japonii. W linii sygnowanej nazwiskiem Miss Polski są zarówno eleganckie szpilki, jak i wygodne obuwie codzienne. Ewa Mielnicka obserwowała cały proces produkcji, dopasowywała fasony, dobierała kolory i dbała o niebanalne wykończenia.

Wszystkie modele butów z nowej kolekcji Ewa Mielnicka zabrała ze sobą do Japonii, gdzie przez blisko miesiąc będzie przygotowywać się do konkursu. Najpiękniejszej Polce zależało na tym, by obuwie było stylowe, a jednocześnie wygodne. Postawiła na materiały najlepszej jakości – starannie wyselekcjonowane skóry i zamsz.

W tej kolekcji znajdziemy takie buty, które Ewa chciałaby nosić, czyli przede wszystkim na wysokim obcasie, z racji tego, że jako Miss Polski często musi pokazywać się w eleganckiej odsłonie. Stworzyła też kilka modeli zupełnie płaskich, wygodnych, codziennych. Te buty są bardzo klasyczne, a jednocześnie z pazurem, ze znakomitych materiałów, ale w stosunkowo niskiej cenie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Szymczak, firma obuwnicza Nessi.

Anna Szymczak przyznaje, że dla  Miss Polski udział w powstawaniu kolekcji obuwia to było zupełnie nowe doświadczenie. Mielnicka mogła od kuchni obserwować proces tworzenia butów, poczynając od projektowania graficznego, poprzez wykrawanie materiałów, aż do produkcji finalnego produktu. Modelka spędziła wiele godzin na rozmowach z konstruktorami i projektantami.

Ewa odbyła szereg wizyt w fabryce, poznając kolejne procesy produkcji butów. W dziale konstrukcji uczyła się programów komputerowych, jak się składa buta i dopasowuje kolejne elementy, kończąc na tym, że przy każdym modelu mówiła: tu taki obcas, tu taka skóra, tu taka sznurówka. Jej udział kreatywny był bardzo duży – wyjaśnia Anna Szymczak.

Szymczak chwali sobie współpracę z Miss Polski. Jej zdaniem pomysł na to, by Mielnicka stworzyła nową kolekcję to strzał w dziesiątkę i doskonała okazja do tego, by promować markę za granicą.

Ewa jest osobą bardzo aktywną i pomyślałam, że idealnie pasuje do koncepcji marki, która robi buty dla takich właśnie kobiet. Najpierw została ambasadorką kolekcji Miejski Szyk marki Nessi, a później stworzyła swoją linię butów – wspomina Anna Szymczak.

Na półki sklepowe kolekcja Nessi by Ewa Mielnicka trafi w połowie listopada.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.