Mówi: | Dorota Szelągowska |
Funkcja: | jurorka w programie „MasterChef Nastolatki”, projektantka wnętrz |
Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
Prezenterka nie ukrywa, że obawia się tego, jak zostanie odebrana przez widzów jako jurorka „MasterChef Nastolatki”, zwłaszcza że w momencie, kiedy jej nazwisko po raz pierwszy pojawiło się w kontekście tego formatu, wylała się na nią fala hejtu. Dorota Szelągowska zaznacza jednak, że zna się na gotowaniu, a w jej dotychczasowych programach nie brakowało elementów kulinarnych.
W wiosennej ramówce stacji TVN projektantka wnętrz debiutuje jako jurorka w programie „MasterChef Nastolatki". Nie jest jednak pewna, jak widzowie ją odbiorą w tej roli.
– Dla widzów zaskoczenie, a dla mnie hejt ze strony widzów, bo albo w tym programie mnie kupią, albo nie. Natomiast godząc się na takie projekty, nie można też myśleć tylko o tym, co ludzie powiedzą, bo tak to człowiek by się ograniczał we wszystkim – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Szelągowska.
Jak wspomina, dość spontanicznie podjęła decyzję o wzięciu udziału w castingu do nowej wersji programu. Lubi podejmować nowe wyzwania, postanowiła więc spróbować.
– Przyjęłam tę propozycję, poszłam i pomyślałam „zobaczymy, co będzie”. Dużo ludzi się w tym sprawdzało i byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że wygrałam. I dopiero wtedy rzeczywiście zaczęłam zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Bo oprócz tego, że jako jurora musiał mnie zaakceptować globalny „MasterChef”, a to jest bardzo dużo, bo to nie jest tak, że każdy może zostać jurorem. A potem jeszcze, jak zobaczyłam różne komentarze w internecie, zorientowałam się, że będzie grubo – mówi.
Prezenterka nie ukrywa jednak, że chciała się sprawdzić w nieco innym formacie i trochę odpocząć od remontów domów i mieszkań.
– Fantastycznie było wziąć udział w czymś innym niż remonty i trochę tęskniłam za tym, bo ja w tych remontach siedzę od bardzo wielu lat, natomiast zaczynałam od programów bardziej okołodomowych, w których owszem było dużo gotowania, w których były metamorfozy wnętrz, ale były to bardziej programy magazynowe. Teraz więc bardzo się cieszę, że wracam do tych okołokulinarnych, domowych rzeczy, ale w innym wydaniu – podkreśla.
Dorota Szelągowska ma nadzieję, że nowa odsłona „MasterChefa” z udziałem nastolatków przypadnie widzom do gustu, a ona sprawdzi się w roli jurorki. Po nagraniach nie kryje optymizmu.
– Udało nam się stworzyć z chłopakami fantastyczny team. Cudne było też to, jak oni mnie zaakceptowali, bo wiem, że na początku też byli nastawieni tak, co ta szalona tam będzie robić. Natomiast okazało się, że cudownie współgramy, że choć nie jestem szefem kuchni, to się na niej znam, że to czuję. Wydaje mi się, że udało nam się stworzyć naprawdę fajne jury, każdy jest inny, każdy z inną emocją. Kłóciliśmy się czasami jak cholera, ale chyba dużo więcej się wygłupialiśmy, więc dobrze się bawiłam – mówi.
Prezenterka zapewnia, że doskonale czuje się w kuchni, lubi eksperymentować, poznawać nowe smaki i przyrządzać potrawy charakterystyczne dla różnych zakątków świata. Swoją wiedzą i doświadczeniami chce się teraz podzielić z innymi.
– Jakiś czas temu z moją przyjaciółką Gosią Molską wydałyśmy e-booka kulinarnego, cały czas też kręcę rzeczy na YouTubie, jedne są bardziej o podróżach, ale też bardzo dużo jedzenia się tam przewija, więc mam nadzieję, że ludzie to zobaczą. I przekonają się, że to nie jest tak, że jakaś tam pani została przypadkowo przełożona do zupełnie innego programu, bo ma znaną twarz, tylko że wnoszę coś do tego programu – uważa Dorota Szelągowska.
Program „MasterChef Nastolatki” można oglądać w każdą niedzielę o godz. 20:00 w TVN.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-03-27: Dorota Szelągowska: Moją specjalnością w kuchni jest czyszczenie lodówki i przygotowanie czegoś z niczego. Mam to po mamie
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-03-20: Michel Moran: W „MasterChef Nastolatki” mamy ambitnych i utalentowanych uczestników. Oni mają nowocześniejsze pomysły niż ja
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.
Psychologia
Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami
Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.
Nauka
Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.