Newsy

Halina Mlynkova: Bez wahania przyjęłam propozycję dołączenia do zespołu Tulia. Bardzo cenię dziewczyny, są absolutnie wyjątkowe i mamy podobną wrażliwość muzyczną

2023-06-05  |  06:21

Wokalistka jest pod wrażeniem umiejętności wokalnych dziewczyn z zespołu Tulia. Tym bardziej ucieszyła ją propozycja współpracy z ich strony, że od kilku lat z dużym zaciekawieniem obserwuje ich muzyczne poczynania i kibicuje im w karierze scenicznej. Teraz zmysłowy głos Haliny Mlynkovej i folkowe zaśpiewy Tulii można podziwiać w utworze „Przerwany”. Do tego singla został już nagrany teledysk, a wspólnie na scenie piosenkarki pojawią się podczas koncertu Premier KFPP w Opolu.

Dzięki temu, że zespół wokalnie zasiliła Halina Mlynkova, Tulia podobnie jak w pierwszych latach kariery znów zabrzmiała w kwartecie. Dawna wokalistka Brathanków przyznaje, że to dla niej duża przyjemność móc zaśpiewać w takim oryginalnym składzie i bardzo ceni sobie tę znajomość.

– Z dziewczynami z zespołu Tulia pierwszy raz spotkałyśmy się podczas pandemii, na koncercie, do którego zaprosił nas zespół Pectus. Wydali oni bowiem  płytę pt. „Kobiety”, na której śpiewałam i ja, i dziewczyny. Oczywiście ja już je wcześniej znałam z ich dokonań, z tego, co robiły, też z Eurowizji, ale właśnie wtedy pierwszy raz rozmawiałyśmy na żywo. Do współpracy natomiast doszło w sumie dwa–trzy lata później. Dziewczyny do mnie zadzwoniły i zaproponowały mi piosenkę – mówi agencji Newseria Lifestyle Halina Mlynkova.

Jak przekonuje, przyjęła tę muzyczną propozycję bez najmniejszego wahania, bo jest pełna uznania dla talentu, charyzmy i kreatywności wokalistek zespołu Tulia.

– Od razu się zgodziłam i w ogóle nie było żadnych wątpliwości. Nie ukrywam też, że ucieszyłam się, ponieważ bardzo cenię sobie te dziewczyny. One są z mojego świata, ze świata folku, etno. Wspaniale potrafią śpiewać tymi pięknymi białymi głosami współczesne utwory na swój folkowy sposób. Dla mnie są absolutnie wyjątkowe, więc nawet się nie musiałam zastanawiać nad tym, czy w ogóle przyjąć taką propozycję – podkreśla.

Owocem tej współpracy jest utwór zatytułowany „Przerwany”. Opowiada on o kobiecej autentyczności, sile i odwadze. Łączy muzykę elektroniczną z porywającym brzmieniem instrumentów tradycyjnych, a przede wszystkim spaja w swej szlachetności aksamitny głos Haliny Mlynkovej i ludowe zaśpiewy zespołu Tulia.

– Jest to pierwsza piosenka z ich płyty, która pojawi się jeszcze w tym roku. Ona jest i w ich stylu, i w moim, więc tutaj dobrze się dogadałyśmy. Utwór „Przerwany” to przede wszystkim opowieść o silnych kobietach, które potrafią zaznaczyć granice, które wiedzą, czego chcą, które potrafią się podnieść z każdej porażki i iść do przodu. Więc to, że śpiewamy to we cztery, tak naprawdę dodaje jeszcze mocy – zwraca uwagę wokalistka.

Halina Mlynkova nie ukrywa, że było to dla niej niezwykle ciekawe, nowe wyzwanie, a także ważny krok w karierze wokalnej, bo po raz pierwszy współpracowała z kobiecym zespołem.

– Wokale nagrywałyśmy osobno chociażby ze względu na odległość, w jakiej mieszkamy. Natomiast spotkałyśmy się później przy kręceniu teledysku, wcześniej oczywiście rozmawiałyśmy na ten temat, jak chcemy, żeby to wyglądało, jak sobie wyobrażamy ten klip. Dziewczyny są bardzo pomysłowe, bardzo kreatywne, więc tych rozmów było kilka, no i na planie wszystko było już jasne. Była to dla nas wielka przyjemność, jakaś forma zabawy, przygody i opowieści muzycznej – wspomina.

Halina Mlynkowa i Tulia pojawią się na tegorocznym 60. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w koncercie Premier.

– Bardzo się cieszymy, że dostałyśmy się do Premier, ponieważ utwór powstawał tak naprawdę z myślą o płycie, a tu taka niespodzianka – dodaje piosenkarka.

Koncert Premier odbędzie się 10 czerwca w opolskim amfiteatrze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.