Newsy

Iwona Węgrowska: Odpocząć mogę i w Hiszpanii, i na Mazurach. Do szczęścia potrzebuję wyłącznie moich bliskich

2019-06-26  |  06:55

Gwiazda nie zaplanowała jeszcze wakacyjnego wyjazdu. Myśli o spędzeniu kilku dni w Chorwacji lub we Włoszech w towarzystwie mamy, córki i partnera. Zapewnia jednak, że równie dobrze mogłaby wyjechać na Mazury odpocząć jest bowiem w stanie wszędzie, o ile ma wokół siebie najbliższe osoby.

Letnie miesiące nie są dla Iwony Węgrowskiej równoznaczne z wakacyjnym wypoczynkiem. W lipcu i sierpniu artystka gra najwięcej koncertów i stale pozostaje w trasie. Występuje na imprezach plenerowych, takich jak festiwale muzyczne, oraz eventach zamkniętych dla szerokiej publiczności. Nie stanowi to dla niej jednak problemu, uwielbia bowiem koncertowanie, a spotkania z fanami są najważniejszym elementem jej kariery wokalnej.

Bez sceny w ogóle nie żyję, nie funkcjonuję. Kiedyś mi się wydawało, że mogę bez tego żyć, ale po prostu nie potrafię – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda przyznaje, że pozytywna energia, jaką otrzymuje od publiczności, wielokrotnie była dla niej źródłem życiowej siły. Nie ukrywa, że zdarzały się momenty, gdy nie chciała wyjść na scenę ze względu na nadmiar wymierzonego w nią hejtu lub inne nieprzyjemne zdarzenia. Zmieniała zdanie właśnie pod wpływem wiernych odbiorców jej twórczości.

– Jak widzisz tych wszystkich ludzi, którzy chcą cię słuchać, przychodzą na koncerty, to stwierdzasz: w dupie z tym hejtem, po prostu najważniejsi są ludzie, najważniejsza jest muzyka. Więc nie wyobrażam sobie, żeby nie śpiewać mówi Iwona Węgrowska.

Znaczna liczba koncertów nie oznacza jednak, że wokalistka w ogóle nie wypocznie tego lata. Gwiazda ma w planach wyjazd w towarzystwie najbliższej rodziny, choć nie sprecyzowała jeszcze, jaką wybierze destynację. Bierze pod uwagę Chorwację, Włochy lub Hiszpanię, choć, jak twierdzi, równie dobrze wypoczywa w Polsce. Wokalistka twierdzi, że Polska jest pięknym krajem, a szczególnym sentymentem darzy morze i mazurskie jeziora.

– W każdym miejscu mogę odpocząć, naprawdę. Ważne, że jest wtedy moja córka, wszyscy najbliżsi, których kocham, którzy mnie kochają., także oni mi są potrzebni do szczęścia i więcej nic tak naprawdę mówi Iwona Węgrowska.

Gwiazda twierdzi, że na rodzinne wyjazdy nie zabiera wielu bagaży. Był moment, gdy próbowała ograniczyć liczbę bagażu, pakując rzeczy partnera, swoje i córki do jednej walizki, szybko jednak zarzuciła ten pomysł. Częste wyjazdy związane z koncertami sprawiły, że wokalistka nie ma obecnie problemu z rozsądnym przygotowaniem bagaży. Przyznaje jednak, że niegdyś sprawiało jej to dużo kłopotów walizki zapełniała chaotycznie, wybierała ubrania i dodatki nie pasujące do siebie, w efekcie czego połowy z nich na wyjeździe nawet nie użyła.

– Teraz już mądrze się pakuję, mądrze staram się dobierać to, co naprawdę jest mi potrzebne, to, co będzie np. na rano czy tam na kolację i łączę to z butami, także wszystko już jest na tip-top. Już nie mam z tym problemu, ale kiedyś, o rety, wariactwo mówi Iwona Węgrowska.

Przy pakowaniu gwiazda najczęściej rezygnuje z takich dodatków jak paski i torebki. Twierdzi, że kiedyś kupowała dużo torebek, większość leżała jednak w szafie nieużywana, część natomiast wokalistka oddała mamie, bratowej i kuzynkom. Kosmetyczkę, telefon komórkowy i kluczyki do auta woli trzymać w dłoni lub w przypadku dwóch pierwszych zostawić w samochodzie niż używać torebki. Uwielbia natomiast bieliznę i buty, i z tego trudno byłoby jej zrezygnować.

– Buty mam takie, w których jeszcze nie chodziłam, pokupowałam gdzieś tam rok temu i wszystko leży, po prostu nawet niechodzone. Mnóstwo butów, szafa się ugina, w każdym bądź razie z butów nigdy bym nie zrezygnowała, z sukienek i co mało kto wie – ze sportowych rzeczy – mówi Iwona Węgrowska.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.