Newsy

Jerzy Radziwiłowicz: Nie udzielam się na portalach społecznościowych. Z takiej aktywności często wynikają dość kłopotliwe sytuacje

2019-10-03  |  06:11

Aktor stroni od portali społecznościowych i jest przekonany, że nic na tym nie traci. Według niego bowiem tego typu aktywność nie ma żadnej wartości dodatniej. Nie odczuwa potrzeby dzielenia się w ten sposób swoim życiem z obcymi ludźmi, bo z jego spostrzeżeń wynika, że często przynosi to opłakane skutki.

Jerzy Radziwiłowicz nie ma konta na Facebooku ani na Instagramie. Nie udziela się również na Twitterze. Stawia natomiast na kontakty face to face i pielęgnuje znajomości z ludźmi, którzy są dla niego ważni w realnym życiu.

– W ogóle nie jestem na portalach społecznościowych, na żadnym się nie udzielam, po prostu nie odczuwam takiej potrzeby. Nie widzę powodu, żeby zawiązywać jakieś znajomości z ludźmi, których naprawdę nie znam – mówi agencji Newseria Lifestyle Jerzy Radziwiłowicz.

Aktor choć sam nie udziela się w mediach społecznościowych, to nie krytykuje ani nie potępia tych, którzy lubią taki rodzaj aktywności.

– Jeżeli komuś to odpowiada, do czegoś jest potrzebne, niech się dzieli. Nie będę tego oceniał. Ale jak widzimy często, z tego dzielenia się i z tego udzielania się bardzo często wynikają dość kłopotliwe sytuacje, więc nie tęsknię za tym – mówi Jerzy Radziwiłowicz.

Aktor podkreśla, że on sam nie lubi ślepo podążać za trendami i walczyć o czyjeś zainteresowanie, a z obserwacji innych wie, że w poszukiwaniu sztucznego poklasku na portalach społecznościowych szybko można się zatracić i zgubić zdrowy rozsądek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.