Mówi: | Joanna Kurowska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Kurowska: Kobiety są wobec siebie nielojalne. Powinnyśmy się wspierać nie tylko od święta
Aktorka została jedną z ambasadorek projektu Doroty Goldpoint – The Inner Power, który jest hołdem składanym dojrzałym i pewnym siebie kobietom. Joanna Kurowska tłumaczy, że wzięła udział w przedsięwzięciu, ponieważ chciałaby, aby kobiety w Polsce były dla siebie dobre, życzliwe i wspierały się wzajemnie. Jej zdaniem obecnie sytuacja przedstawia się odwrotnie. Panie często są wobec siebie nielojalne i cieszą się z porażek przyjaciółek.
Joanna Kurowska twierdzi, że projekt Doroty Goldpoint jest szansą na zaistnienie pierwszej prawdziwej ligi kobiet. Według niej w polskim społeczeństwie można dostrzec hipokryzję. Każdy bowiem zdaje sobie sprawę z niezdrowej rywalizacji, która panuje na co dzień pomiędzy kobietami, nikt jednak nie decyduje się mówić o niej głośno.
– Kiedyś Manuela Gretkowska próbowała zawiązać ligę kobiet. Nie udało się jej to, ponieważ najzwyczajniej nie mogło się udać. Dlatego że my kobiety wobec siebie jesteśmy nielojalne. Wszyscy o tym wiedzą, a gdy ktoś o tym mówi, następuje zdziwienie. To jest właśnie hipokryzja w narodzie – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Kurowska.
Aktorka zauważa, że brak solidarności jest szczególnie widoczny w sytuacjach kryzysowych. Często, gdy nieszczęście spotyka przyjaciółkę, kobiety zamiast wspierać ją w trudnych chwilach, jedynie obmawiają ją za plecami. Niechęć do jednoczenia się jest zdaniem Kurowskiej jednym z głównych problemów, z którym trzeba walczyć.
– Kiedy kobieta opowiada, że zostawił ją facet, wszystkie siły sprzyjają spotkaniom w gronie przyjaciółek. Jednak gdy przyjaciółka wyjdzie z takiego spotkania, zaczyna mówić do drugiej: no wiesz, ale ona była jednak troszeczkę za gruba. Albo przeciwnie: była troszeczkę za chuda. Zawsze znajdzie się jakiś komentarz: za pyskata, za ładna, za brzydka, za dobra – tłumaczy.
Z kolei gdy to mężczyznę spotyka zawód czy niepowodzenie, jest wręcz przeciwnie. Joanna Kurowska tłumaczy, że panowie dużo chętniej podają sobie pomocną dłoń i częściej się wspierają. Kobiety powinny pod tym względem brać z nich przykład.
– Gdy faceta zostawi kobieta, wszystkie siły zaczynają mu sprzyjać. Chodzi ze złotymi rogami i jest zachwycony sobą. Żaden kolega po wyjściu ze spotkania nie powie, że to z nim było coś nie tak. Wszyscy mu współczują i od razu jest wokół niego tysiąc kobiet gotowych go pocieszyć – zauważa aktorka.
Projekt Doroty Goldpoint ma na celu uświadomić kobietom dojrzałym wewnętrzną siłę, jaka w nich drzemie. Aktorka tłumaczy, że jest on także pierwszym krokiem w stronę żeńskiej solidarności.
– Zostałam ambasadorką projektu The Inner Power, ponieważ to jest takie malutkie stowarzyszonko kobiet, które może powiedzieć: dziewczyny, bądźmy dla siebie dobre nie tylko na wiosnę – mówi Joanna Kurowska.
Coraz lepsza sytuacja kobiet w biznesie. Pracodawcy dążą do zrównania płac kobiet i mężczyzn
Dorota Goldpoint: Pracodawcy nie doceniają kobiet 50+, bo gonią za ludźmi młodymi. Dojrzałe panie mają ogromne doświadczenie i mogą je przekazać
Trzykrotna zdobywczyni nagrody Emmy: Coraz więcej kobiet zajmuje stanowiska kierownicze. Także w Polsce mają dobre perspektywy
Kobiety pracujące jako hostessy są narażone na liczne nadużycia. Powstający kodeks etyczny pomoże uregulować branżę i zerwać ze stereotypami
Choć luka płacowa w Polsce należy do najmniejszych w UE, na wyższych stanowiskach kobiety zarabiają nawet o 4 tys. zł mniej. Rzadko zgłaszają też mobbing i przypadki molestowania
Joanna Kurowska: Coraz mniej jest tradycji w narodzie, a coraz więcej takiej taśmówki. Warto pielęgnować wielkanocne zwyczaje, bo one scalają rodziny
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-03-27: Dorota Szelągowska: Moją specjalnością w kuchni jest czyszczenie lodówki i przygotowanie czegoś z niczego. Mam to po mamie
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.