Newsy

Joanna Lazer: dzięki programowi „Twoja twarz brzmi znajomo” odkryłam nowe obszary swojej wrażliwości

2018-05-30  |  06:26

Wokalistka podkreśla, że dzięki udziałowi w show „Twoja twarz brzmi znajomo” odkryła zupełnie nową stronę swojej osobowości artystycznej i mogła się sprawdzić w gatunkach, które z pozoru w ogóle nie pasowały do jej temperamentu. Program dodał jej odwagi, zainspirował do kolejnych muzycznych odkryć i uświadomił, że ma w sobie więcej możliwości, niż myślała. Wokalistka zapewnia, że te ostatnie doświadczenia znajdą odzwierciedlenie w jej nowych kompozycjach.

Podczas programu charyzmatyczna Joanna Lazer nie raz oczarowała widzów i jurorów wyjątkowymi interpretacjami znanych utworów. Tak było m.in. w odcinku poświęconym muzyce filmowej. „Ruda” brawurowo wcieliła się w Renee Zellweger z musicalu Chicago, wykonując piosenkę pt. „Roxy”. Jej występ zakończył się owacjami na stojąco.

– Dzięki programowi „Twoja twarz brzmi znajomo” mogłam odkryć nowe obszary swojej wrażliwości, w które do tej pory się nie zapuszczałam, ponieważ zawsze uważałam, że może nie dam rady, może to nie ten czas. Ten program pozwolił mi spotkać się z innymi gatunkami muzycznymi, pozwolił odkryć w sobie nowe sposoby emisji głosu. Na pewno w przyszłości zaowocuje to jakimiś nowymi brzmieniami, kompozycjami, które prawdopodobnie będą bardzo zaskakujące dla naszych odbiorców – mówi agencji Joanna Lazer, wokalistka.

Wokalistka podkreśla, że zmiany w jej życiu nie pozostają bez wpływu na jej twórczość i artystyczny przekaz. Niewykluczone więc, że dotychczasowe mocne i ekspresyjne brzmienia wkrótce zastąpią utwory nieco bardziej nostalgiczne i refleksyjne.

Moje życie od pięciu lat to nieustanna podróż, nieustanna trasa koncertowa – to, co kocham najbardziej. Od dziecka marzyłam nie o tym, żeby być sławną, nie żeby być na pierwszych stronach gazet, tylko o tym, żeby grać koncerty, żeby śpiewać. Te marzenia się spełniły, teraz wkładam w to całą swoją energię życiową, całe życie podporządkowałam w temu. Staram się oddać to tak, jak potrafię najlepiej, najpiękniej. Na pewno też po tych pięciu latach nastąpiła jakaś stabilizacja, trochę bardziej uspokojenie wewnętrzne i to zaowocuje nowymi dźwiękami w przyszłości – mówi Joanna Lazer.

W najbliższym czasie artystka wystąpi m.in. podczas Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Dzięki udziałowi w kilku koncertach będzie mogła zaprezentować się w wielu – czasem zaskakujących odsłonach.

– To będzie totalna mieszanka wybuchowa, ponieważ będę się pojawiać w wielu różnych konfiguracjach męsko-damskich. Będę śpiewać m.in. w koncercie „Od Opola do Opola” wspólnie z Gromee – on będzie grał, ja będę śpiewać utwór „Bo Jo Cie Kochom”, więc będziemy rozdawać opolskiej publiczności dużo miłości. Duże wyzwanie także w koncercie „Stulecie polskiej piosenki”, dwa potężne rockowe przeboje polskie, Kult „Gdy nie ma dzieci w domu” i Hey „Teksański”. Będzie to naprawdę mieszanka wybuchowa, ale jest w tym wszystko, co kocham najbardziej, czyli rockowe aranżacje i klimaty – mówi Joanna Lazer.

Wokalistka przyznaje, że na scenie kipi energią i staje się prawdziwym wulkanem. Każdy występ to dla niej forma terapii, oczyszczenia, a jednocześnie możliwość zbierania siły do dalszych działań.

– Taka jest moja natura, temperament, po prostu na scenie przychodzi do mnie diabeł i nic na to nie poradzę – dodaje Joanna Lazer.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.