Newsy

Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać

2025-04-09  |  05:40

Piosenkarka przekonuje, że rzadko kupuje ubrania, bo po pierwsze – nie lubi tego robić, a poza tym nie ma też czasu na buszowanie po galeriach. Jeśli już musi coś wybrać na jakąś okazję, to przegląda ofertę polskich marek i rodzimych projektantów. Kajra lubi też dobrze wykorzystać dany element garderoby i nie widzi problemu, by kilka razy pojawić się w tej samej stylizacji.

– Po pierwsze, patrzę, czy się świeci, bo to jest kluczowe, ale najważniejsze jest to, z jakich to jest tkanin, czy to jest bawełna i skąd pochodzą ubrania. Jestem dużym przeciwnikiem wspomagania miejsc, gdzie pracują dzieci, gdzie są wypadki, gdzie BHP nie jest zapewnione chociaż w minimalnej normie. Jeżeli mogę, to wspieram też rodzimych projektantów i polskie marki – mówi agencji Newseria Kajra.

I choć bawełna budzi kontrowersje, bo jak wyliczają eksperci, do produkcji zaledwie kilograma surowej bawełny zużywa się 10–20 tys. l wody, to jednak piosenkarka nie popada w skrajności.

– Przede wszystkim zależy, kto to produkuje, w jakim kraju i czy faktycznie normy bezpieczeństwa i ekologiczne w jakimkolwiek stopniu są zachowane. Wiem, że są firmy, które o to dbają, więc myślę, że też warto zapoznać się z metką. Mamy też w tej chwili olbrzymi dostęp do wiadomości, więc bardzo łatwo sobie wygooglować i sprawdzić, od jakich producentów pochodzą te ubrania – mówi.

Kajra przyznaje, że komponując stylizacje na różne okazje, czasami konsultuje się z mamą. Ona najlepiej wie, jakie ubrania podkreślają atuty figury jej córki, a jakie ukrywają ewentualne niedoskonałości.

– Ważne, że muszę się w tym dobrze czuć, dobrze wyglądać, żeby ubrania mnie nie powiększały, bo całe życie pływałam, więc bary mam, jakie mam i muszę na to uważać. Moja mama pilnuje i bardzo często mówi: „w tym to źle”, „w tym jakoś grubo”, więc też słucham trochę mojej mamy, ale najważniejsze to, żeby w danej rzeczy czuć się dobrze – mówi wokalistka.

W tym roku panuje trend „no buy 2025”. Chodzi o to, żeby ograniczyć zakupy, nie podążać ślepo za błyskawicznie zmieniającymi się trendami i chociażby nie kupować nowych ubrań w momencie, gdy nasza szafa i tak już pęka w szwach. Żona Sławomira zapewnia, że ona sama nie ma z tym żadnego problemu, bo nie jest zakupoholiczką i buszowanie po galeriach handlowych czy butikach nie sprawia jej szczególnej przyjemności.

– Ja generalnie nie znoszę zakupów i jak mogę, to unikam. Zazwyczaj jeżeli coś kupuję, to przy okazji bycia gdzieś, właśnie czy z koncertem, czy gdzieś raz w roku na wakacjach. Ale naprawdę są to sporadyczne sytuacje, bo ja zazwyczaj też nie mam specjalnie czasu, żeby chodzić po sklepach, wybierać, zastanawiać się – mówi.

I choć show-biznes rządzi się swoimi prawami, a celebryci lubią brylować w ubraniach z najnowszych kolekcji, to Kajra zapewnia, że ona nie musi mieć każdego modowego „must have”. Jej zdaniem dla dobra środowiska można się powstrzymać i przez cały rok nie powiększać swojej garderoby, a zamiast tego spróbować wykorzystać to, co już w niej jest. Dlatego też piosenkarka bardzo ceni sobie takie zestawy, które są uniwersalne i ponadczasowe.

– Totalnie nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób, naprawdę jest wiele możliwości. Ja na przykład mam sukienki, różne garnitury i bardzo dużo kreacji koncertowych, które kiedyś zakupiłam do telewizji, ale potem nosiłam je przez cały rok koncertowy. A jeżeli już faktycznie w czymś wystąpiłam bardzo wiele razy i czuję na przykład, że rozmiarowo już jest inaczej, to faktycznie daję im drugie życie i po prostu wędrują do kogoś – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Prawo

Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.