Newsy

Katarzyna Bosacka: Powinniśmy jeść głównie produkty pochodzenia roślinnego. Są zdrowe i niedrogie

2020-04-24  |  06:17

Dziennikarka tłumaczy, że zdrowa dieta wcale nie musi być droga. Aby jadłospis był bogaty w składniki odżywcze, należy przede wszystkim jeść dużo warzyw i owoców, ponieważ zawierają one niezbędne witaminy i minerały. Zdaniem Katarzyny Bosackiej wprowadzenie podatku od niezdrowej żywności miałoby zarówno dobre, jak i złe strony. Dlatego nie jest ona ani przeciwnikiem tego pomysłu, ani nie popiera go.

Aby codzienna dieta była zbilansowana i dopasowana do potrzeb organizmu, trzeba zdać sobie sprawę z tego, jakie poszczególne produkty mają właściwości. Dzięki temu łatwiej jest skomponować odpowiedni jadłospis.

Produkty dzielą się na zdrowe i niezdrowe. Do zdrowych można zaliczyć na przykład jajka, kaszę i warzywa. Niezdrowe to z kolei chipsy, frytki czy cukierki. Światowa Organizacja Zdrowia zachęca nas, żebyśmy jedli więcej roślin niż produktów odzwierzęcych – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Katarzyna Bosacka.

Zwraca uwagę, że ceny najbardziej korzystnych dla zdrowia produktów nie są wysokie. O codzienną dietę może w konsekwencji zadbać każdy, niezależnie od zasobności portfela. Aby to zrobić, wystarczy zminimalizować częstość spożywania produktów pochodzenia odzwierzęcego oraz zwracać uwagę na jakość i świeżość wybieranych składników.

– Powinniśmy jeść 80 dekagramów warzyw i owoców dziennie, podzielonych na osiem porcji. Jeśli dołożymy do tego jedno jajko, trochę kaszy i sok, dieta okazuje się niedroga. Zaleca się, by mięso jeść najwyżej dwa razy w tygodniu. Należy stawiać przede wszystkim na produkty roślinne – tłumaczy dziennikarka.

Niektóre państwa Unii Europejskiej wprowadziły tak zwany podatek od niezdrowej żywności. Dodatkowa opłata jest częścią polityki prozdrowotnej. W Polsce także rozważa się taką możliwość. Katarzyna Bosacka nie jest jednak przekonana co do słuszności podobnego rozwiązania.

– Wprowadzenie podatku od niezdrowej żywności miałoby zarówno plusy, jak i minusy. Plusem byłoby obarczenie produktów, które nam szkodzą, odpowiedzialnością. To przez nie tyjemy, jesteśmy coraz grubsi, mamy problemy z układem krążenia, borykamy się z cukrzycą i miażdżycą. Jednak z drugiej strony żyjemy w kraju, w którym jest już bardzo dużo podatków. Również jestem podatnikiem i widzę, że są one coraz wyższe – zwraca uwagę.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.