Mówi: | Katarzyna Grochola |
Funkcja: | pisarka |
Katarzyna Grochola: Z powodu wojny czuję rozpacz i żal. Porażają mnie komentarze ludzi, którzy dbają wyłącznie o własne interesy i myślą, że ktoś im coś zabierze
Pisarka zauważa, że w ciągu dwóch ostatnich miesięcy świat zmienił się nieodwracalnie. Wojna, która toczy się tuż za progiem, przyniosła niepokój i strach, a jednocześnie uruchomiła w Polakach ogromne pokłady dobra. Zapewnienie uchodźcom dachu nad głową i zaspokojenie ich podstawowych potrzeb to piękny, wymowny i symboliczny gest solidarności. Jej zdaniem tę lekcję odrobiliśmy na piątkę z plusem. I nadal trzeba robić swoje, nie zważając na nieżyczliwych egoistów, którzy w tych trudnych czasach martwią się tylko o siebie.
Wojna w Ukrainie wywróciła do góry nogami nie tylko życie mieszkańców tego kraju, ale również zasiała strach w Polakach. Katarzyna Grochola uważa, że choć na wiele spraw nie mamy wpływu, to w obliczu takiej tragedii musimy się zjednoczyć i działać wspólnie.
– Każdym porem czuję rozpacz i żal. Mam jednak nadzieję, że może z tego zła, które się dzieje, wypłynie coś dobrego i zrozumiemy, że wszyscy jesteśmy jednością, że nie musimy ze sobą walczyć, że jedyne zadanie, jakie jest naprawdę dane nam na świecie, to jest miłość i wspieranie się nawzajem. Żadne inne rzeczy się nie liczą – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Grochola.
Pisarka jest pod dużym wrażeniem empatii Polaków wobec Ukraińców. Od samego początku rosyjskiej agresji w stronę wschodnich sąsiadów płynie od nas ogromna fala pomocy. W tym przypadku każdy gest jest na wagę złota.
– Moja córka jest co tydzień dwa dni na granicy. Ja z kolei oddałam mieszkanie 12 obcym osobom. Nie każdy ma mieszkanie, żeby je oddać, ale na przykład moja niezamożna rodzina kupuje dwa płyny do mycia naczyń i jeden oddaje komuś – mówi.
Katarzyna Grochola chwali i docenia tych, którzy solidaryzują się z potrzebującymi i często dzielą się z nimi ostatnim groszem, martwią ją natomiast krytyczne głosy. Zupełnie nie rozumie niezadowolenia i oburzenia, jakie niektórzy okazują w tej dramatycznej sytuacji.
– Porażają mnie komentarze ludzi, którzy dbają wyłącznie o swoje własne interesy, komentarze ludzi, którzy myślą, że ktoś im coś zabierze, to jest dla mnie wstrząsające. Wstrząsające jest dla mnie również to, że premier mojego kraju nie potrafi się ustosunkować, kiedy Orbán mówi o wrogu Zełenskim – dodaje pisarka.
Czytaj także
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-17: Dramatyczna sytuacja w opiece długoterminowej. Kolejki oczekujących są coraz dłuższe [DEPESZA]
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-02: Cyfrowa transformacja wymaga od liderów biznesu nowych kompetencji. Wśród nich kluczowe są otwartość na zmianę i empatia
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.