Newsy

Klaudia Halejcio o „Dance, Dance, Dance”: Nasze ciała nie były przygotowane na tak intensywny trening. Już po pierwszym tygodniu wylądowałam u fizjoterapeuty

2019-02-22  |  06:12

Aktorka podkreśla, że od początku wiedziała, z kim chciałaby stworzyć taneczny duet w programie „Dance, Dance, Dance”. Paulina Krupińska niewątpliwie jest jej bratnią duszą. Panie dobrze się dogadują, są ambitne, zdecydowane, a to tego – bardzo podobne fizycznie. Aktorka wierzy, że to wszystko może przesądzić o ich sukcesie. Choć na pierwszych treningach nie obyło się bez kontuzji, to teraz kondycja uczestniczek nowego show TVP znacznie się już poprawiła.

– Jak dostałam zaproszenie do programu „Dance, Dance, Dance”, to pomyślałam sobie, z kim bym chciała tańczyć, z kim super się dogaduję, kto jest bardzo podobny do mnie, kto jest profesjonalny, z kim nie będę się kłóciła na sali, kto ma takie samo podejście jak ja i z kim będę dobrze wyglądać? I tak sobie pomyślałam o Paulinie. Po pierwsze, że jest to kobiecy duet, po drugie – jesteśmy bardzo do siebie podobne. Mam nadzieję, że to będzie nasz plus – mówi agencji Newseria Klaudia Halejcio, aktorka.

Paulina Krupińska bez wahania przyjęła tę propozycję i panie rozpoczęły treningi. Halejcio zdradza jednak, że początki na parkiecie dla obydwu z nich nie były łatwe.

– Nasze ciała nie były przygotowane na tak intensywny trening, w związku z czym już po pierwszym tygodniu wylądowałam u fizjoterapeuty, dostałam zwolnienie na cztery dni i musiałam siedzieć w domu. Paulina też teraz ma kontuzję szyi, więc przez parę dni tak samo musiała ograniczać swoje treningi. Mam nadzieję, że po takim mocnym wstępie nasze ciało się przyzwyczai i później, jak będzie coraz więcej tych układów do tańczenia, już będziemy gotowe i silne na to – mówi Klaudia Halejcio.

Aktorka przyznaje jednak, że parę tygodni intensywnych treningów pozytywnie wpływa na sylwetkę. Ciało staje się bardziej jędrne i gibkie, a dodatkowo – łatwo można się pozbyć zbędnych kilogramów.

– Jeśli się spędza dużo czasu na sali, to te kilogramy gdzieś tam spadają i sylwetka się rzeźbi. Tak naprawdę nie jestem taką osobą, która szczególnie przywiązuje się do jakiejś diety czy szczególnie pilnuje swoich treningów. Raczej staram się zdrowo i racjonalnie odżywiać, a mój tryb życia jest dosyć aktywny. Z natury jestem bardzo szczupłą i filigranową osobą, a dodatkowo „Dance, Dance, Dance” sprawił, że moja sylwetka zdecydowanie lepiej wygląda niż przed programem – mówi Klaudia Halejcio.

Aktorka przyznaje, że musi się wykazać nie lada dyscypliną i dobrą organizacją czasu, by pogodzić wszystkie zobowiązania zawodowe, jakie teraz na nią spadły. Przede wszystkim nie może zaniedbać treningów, bo to mogłoby negatywnie odbić się na jej udziale w show Dwójki.

– Mój kalendarz w ostatnim czasie jest bardzo napięty. Muszę zagrać spektakle, które były wcześniej zaplanowane w innych miastach, ale staramy się ćwiczyć w każdej wolnej chwili. Uczestnicy tak naprawdę ćwiczą dużo więcej, to wszystko w zależności od tego, kto ma na to czas. W każdej wolnej chwili jestem na sali, a jeśli nie mogę być na sali, to ćwiczę sobie w domu – mówi Klaudia Halejcio.

Pierwszy odcinek programu „Dance, Dance, Dance” wyemitowany zostanie 2 marca w TVP2 o godz. 20:05.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami

– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.