Newsy

Kluby fitness podbijają zajęcia popularne wśród światowych gwiazd. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się krótkie i intensywne treningi

2017-10-26  |  06:00
Mówi:Małgorzata Łysik
Funkcja:regionalny menadżer zajęć grupowych sieci Holmes Place i ICON Fitness
  • MP4
  • Bieżnia napędzana siłą własnych mięśni, zajęcia na desce unoszącej się na powierzchni basenu i ćwiczenia inspirowane baletem. Takie treningi będą hitem nadchodzącego sezonu. Te nowości przywędrowały do Polski z Zachodu. Floatfit, czyli zajęcia na wodzie, to jedna z najgorętszych nowości świata fitness. Szturmem podbiła prestiżowe siłownie najpierw w Anglii, później w Europie, by w końcu dotrzeć do naszego kraju. Z kolei barre workout, inspirowany baletem i tańcem klasycznym, pokochały już m.in. Madonna i Natalie Portman.

    – Trendy idą w kierunku krótkiego, intensywnego treningu. Nowością jest floatfit, czyli zajęcia na basenie na specjalnych deskach, które trochę przypominają deski do surfingu, ale są zdecydowanie większe. Trening jest bardzo dynamiczny. To trening interwałowy, dużo wyskoków, przysiadów, robimy również pompki, a wszystko jest trudniejsze, ponieważ destabilizacja, jaka jest na tej desce, która jest z kolei na wodzie, utrudnia i dodatkowo stawia nam wyzwania – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Łysik, regionalny menadżer zajęć grupowych sieci Holmes Place i ICON Fitness.

    Floatfit to zajęcia krótkie, ale intensywne. Trening łączy w sobie trening interwałowy z ćwiczeniami kształtującymi mięśnie oraz ogólną koordynację ciała. W efekcie przez 30 minut zaangażowane jest całe ciało. Floatfit pozwala całkowicie zerwać z rutyną, daje mnóstwo satysfakcji i znakomite efekty w spalaniu tkanki tłuszczowej. W trakcie półgodzinnych ćwiczeń można spalić nawet 400 kcal.

    Dużą popularnością cieszą się również ćwiczenia inspirowane baletem. Nie są to jednak zajęcia taneczne, tylko trening wzmacniający. W roli głównej występuje tutaj drążek – barre, który pomaga zachować równowagę podczas treningu interwałowego o średniej intensywności. Barre workout czerpie inspiracje również z innych zajęć fitness, na przykład z pilatesu.

    – Zajęcia barre workout to połączenie treningu wzmacniającego z elementami pilatesu, wszystko jest inspirowane podstawami baletu, trening jest głównie skupiony na pracy mięśni głębokich, pracy mięśni nóg, pośladków, stąd też te zajęcia są bardzo popularne wśród kobiet, dodatkowo dodają nam gracji w ruchu, możemy to wykorzystać później w życiu codziennym – tłumaczy Małgorzata Łysik.

    Niezależnie od tego, czy dopiero rozpoczynamy swoją przygodę z fitnessem, czy chcemy spróbować czegoś nowego, barre workout jest dobrym rozwiązaniem. To niezwykle skuteczny sposób na wzmocnienie mięśni i kształtowanie sylwetki przy jednoczesnej poprawie równowagi, elastyczność i zakresu ruchu. Mimo że opiera się na balecie, to umiejętności taneczne czy wykonywania piruetów nie są tu potrzebne. Choć póki co zdecydowana większość uczestników zajęć to kobiety.

    Jeśli natomiast chodzi o zajęcia na siłowni, to dużym zainteresowaniem cieszy się teraz bieżnia, która jest napędzana siłą mięśni, a nie silnikiem.

    – Mogłoby się wydawać, że bieganie na bieżni to nic trudnego, natomiast zarówno kształt, który jest eliptyczny, jak i fakt, że to my tę bieżnię napędzamy, my decydujemy, jak szybko i kiedy mamy się zatrzymać, naprawdę jest kolejnym wyzwaniem. Trening jest bardziej intensywny, mięśnie pracują mocniej, głębiej niż na tradycyjnej bieżni. W każdym treningu możemy dobrać intensywność – wyjaśnia Małgorzata Łysik.

    Podczas treningu maszyna aktywuje wszystkie systemy energetyczne organizmu. Pomaga rozwinąć: siłę, prędkość, zwinność i wytrzymałość, a tym samym osiągać lepsze rezultaty. Pomimo swojej nietypowej konstrukcji skillmill jest urządzeniem bardzo bezpiecznym. Ergonomiczny design pozwala ustawić stawy i kręgosłup w prawidłowej pozycji. Dzięki temu ryzyko nadmiernego obciążenia jest zminimalizowane, niezależnie od wzrostu i wagi.

    Wystarczy jeden ruch, żeby zmienić tempo treningu.

    Trening floatfit powstał w Londynie, natomiast program baletowy barre workout w Stanach Zjednoczonych.

    – Jako Holmes Place mamy też swoje autorskie programy. Jest to trening Spartans – nazwa poważna, natomiast jest to intensywny trening interwałowy, jak również CX WORX –  to zajęcia z grupy programów Les Mills. Zaczęliśmy je prowadzić u nas w klubach, 30 minut treningu, intensywna praca mięśni głębokich, stabilizujących oraz mięśni brzucha – mówi Małgorzata Łysik.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Film

    Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

    Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

    Gwiazdy

    Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

    Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

    Konsument

    Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

    Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.