Newsy

Majka Jeżowska: Moja najnowsza płyta „Bajkowo” może łączyć pokolenia rodziców i dzieci

2018-08-23  |  06:31

Wokalistka przyznaje, że lubi czasem przenieść się w świat marzeń, bajek i fantazji, bo to pozwala się jej oderwać od rzeczywistości, odpocząć i zapomnieć o problemach. Piosenkarka zapewnia, że taką terapię gwarantuje też jej ostatnia płyta – „Bajkowo”, która może łączy pokolenia, umilać wakacyjne wojaże i przybliżyć świat Disneya. 

Majka Jeżowska to niekwestionowana królowa piosenek dla dzieci. Na jej utworach wychowało się już kilka pokoleń, a ona wciąż nie przestaje zaskakiwać. Płyta „Bajkowo” zawiera najwspanialsze kompozycje z bajek w nietuzinkowych orkiestrowych aranżacjach.

Na płycie „Majka Jeżowska Bajkowo” umieściłam moje ulubione piosenki z filmów Disneya, nagrane z orkiestrą symfoniczną, więc to jest zupełnie inna Majka i inna bajka. To jest taka kraina, którą polecam nie tylko dzieciom, lecz przede wszystkim dorosłym, bo to my pamiętamy te piosenki, wychowaliśmy się na Disneyu. To jest znowu płyta, która może łączyć pokolenia, może łączyć rodziców i dzieci jadąc na wakacje, wrzucając ją w samochód, relaksująca, piękne dźwięki, piękne aranżacje, przenosimy się do bajkowej krainy i zapominamy o wszystkich zmartwieniach – mówi agencji Newseria Lifestyle Majka Jeżowska, piosenkarka.

Tym razem Majka Jeżowska przedstawia swoje wersje z takich filmowych, jak „Piękna i Bestia”, „Pinokio”, „Pocahontas” i wiele, wiele innych. Do jednej z piosenek został także zrealizowany teledysk.

– Jest to duet z Andrzejem Piasecznym, piosenka z filmu „Piękna i Bestia”, czyli „Tej historii bieg” i znowu niesamowite spotkanie z zespołem Caro Dance, który jest mistrzami w dziedzinie tańca, wygrywa wszystkie możliwe festiwale i konkursy. Siedziba zespołu jest w Siedlcach i to oni się do mnie zgłosili, że chcą ze mną nagrać teledysk. To niesamowite, że te dzieci właściwie stworzyły całą aurę tego teledysku, to jak grały, jak wyglądały, bardzo im za to dziękuję – mówi Majka Jeżowska.

Zdaniem piosenkarki muzyka jest doskonałą formą terapii. Pozwala ukoić skołatane serce i uspokoić myśli. Jak wyznaje, praca nad nowym albumem jej samej w dużym stopniu pomogła pozbierać się po rozstaniu z wieloletnim partnerem.

– Jestem cały czas zmęczona, ale czerpie siły z ludzi, z energii, którą mi dają, ale też wiem, że daję. Po prostu zderzenie się pozytywnie nakręconych ludzi ze mną, zawsze owocuje jakimś pomysłem. Nie jest tak, że cały czas jestem w ruchu – nie, pozwalam sobie czasem na totalne lenistwo, wtedy włączam sobie seriale. Ostatnio w przeciągu trzech dni zobaczyłam dwa sezony „Opowieść podręcznej” i nie mogłam się oderwać – mówi Majka Jeżowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.