Newsy

Majka Jeżowska mówi, że ludzie przychodzą do niej i mówią: „Dziękuję Pani za moje dzieciństwo”

2014-06-05  |  07:05
Majka Jeżowska nie kryje satysfakcji z tego, że cieszy się dużą sympatią wśród fanów, a na jej koncerty przychodzą całe rodziny. Ci, którzy w dzieciństwie słuchali piosenek z repertuaru wokalistki, teraz rekomendują je swoim pociechom. Wokalistka dla wielu osób jest autorytetem, patronuje trzem przedszkolom i nie przeszkadza jej to, że została zaszufladkowana. Wręcz przeciwnie – wykorzystując swój sceniczny wizerunek, od lat angażuje się w działalność charytatywną.

Jest to bardzo miłe, że podchodzą dzisiaj do mnie dorośli i mówią: „Dziękuję Pani za moje dzieciństwo”, że moje piosenki im pomagały, że czasem gdzieś tam w czasie choroby rozjaśniały niebo, wywoływały uśmiech. To jest szalenie miłe, bo wiem, że dla tych osób jestem na pewno częścią dzieciństwa, kimś, kto się bardzo pozytywnie kojarzy. I do dzisiaj tak jest. Za każdym razem, kiedy gram koncerty, większość publiczności stanowią dorośli. I to są właśnie ci, którzy mają sentyment do mnie i przyprowadzają swoje maluchy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Majka Jeżowska, wokalistka.

Wokalistka podkreśla, że dzięki temu jej utwory są ponadczasowe i nigdy się nie zestarzeją. Jej osobowość sceniczna i dorobek artystyczny zostały docenione nie tylko przez indywidualnych fanów, lecz także przez placówki oświatowe.

Jestem patronką trzech przedszkoli w Polsce: w Jaworznie, Zabrzu i Katowicach. I jest nawet polska szkoła im. Majki Jeżowskiej w Wielkiej Brytanii. To jest powód do dumy, wzruszenia, ale i wielka odpowiedzialność i dowód na to, że chcą mieć patrona, którego znają, który może do nich przyjechać, którego mogą dotknąć, posłuchać i tak dalej – mówi Majka Jeżowska.

Majka Jeżowska przyznaje, że owszem została zaszufladkowana, a ludzie zazwyczaj kojarzą ją z kolorowymi strojami i dziecięcym repertuarem,  ale jej zdaniem nie ma nic w tym złego.

To, że wybrałam taką, a nie inną drogę artystyczną ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony jestem zaszufladkowana, że śpiewam dla dzieci, a w związku z czym jestem traktowana troszkę jak instytucja, muszę się bardzo pilnować, co mówię, jak się zachowuję, bo przecież patrzą na to wszyscy. Po drugie, jestem twarzą wielu akcji i kampanii społecznych, które uświadamiają nam, że dziecko jest ważne. Bardzo dużo osób zwraca się do mnie o pomoc – mówi Majka Jeżowska.

Piosenkarka chętnie angażuje się w działalność charytatywną. Od dziesięciu lat współpracuje z Fundacją Ronalda McDonalda i wydaje płyty, z których dochód przeznaczony  jest  na  budowę specjalnego ośrodka dla dzieci chorych na raka w Prokocimiu.

Sprzedaliśmy 250 tys. płyt „Czarodzieje uśmiechu” w trzech edycjach, w tym roku będzie czwarta, w listopadzie. To jest płyta, z której jestem najbardziej dumna i zadowolona, dlatego że moje piosenki w nowych aranżacjach śpiewają inni wykonawcy, którzy zgodzili się charytatywnie zaśpiewać w duetach z dziećmi. To są laureaci Festiwalu Piosenek Majki Jeżowskiej, który się odbywa już od 9 lat w Radomiu, nazywa się „Rytm i Melodia”– dodaje Majka Jeżowska. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Motoryzacja

Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę

Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.