Newsy

Marta Tomczak, uczestniczka „Projekt Lady”: Nie czuję się damą. Na co dzień jestem bardziej kopciuszkiem

2022-04-04  |  06:11

Uczestniczka pierwszej edycji Projekt Lady przyznaje, że udział w programie był dla niej niezwykle ciekawą przygodą, w której mogła poznać nieco inny świat niż ten, w jakim na co dzień funkcjonuje. Dobre maniery, nienaganne zachowanie i eleganckie stroje bez wątpienia dodają każdej kobiecie klasy i stylu, jednak ona sama zapewnia, że na co dzień ma w sobie dużo więcej luzu i nie czuje się damą. Jak przekonuje, jest zwyczajną kobietą, która dba o dom i rodzinę, wychowuje dziecko i prowadzi swój biznes.

Marta Tomczak bardzo miło wspomina swój udział w programie „Projekt Lady”. Nie ukrywa jednak, że było to dla niej trochę jak rzucenie się na głęboką wodę, bo nie wiedziała, co ją czeka i jakie wyzwania będzie musiała podjąć, ale uważa, że warto było zaryzykować.

– Cieszę się, że byłam uczestniczką pierwszej edycji, że to było nowe, że każda z nas była tam sobą, bo nie wiedziałyśmy, co mamy robić, żeby wygrać, przegrać, jak mamy się zachować, więc bardzo się cieszę, że wzięłam udział w tym projekcie. Bardzo dobrze to wspominam i dużo mi to dało, choć nie wszystko stosuję na co dzień – mówi agencji Newseria Lifestyle Marta Tomczak, uczestniczka pierwszej edycji „Projekt Lady”.

Marta Tomczak zaznacza, że ma trochę niepokorną osobowość. Co prawda dzięki programowi udało jej się odnaleźć swoją kobiecość, jednak nie chce być postrzegana jako delikatna, filigranowa blondynka o twarzy anioła. Jest kobietą o dwóch obliczach i bliższe jest jej to drugie – wytatuowanej chłopczycy z typowo męskimi pasjami.

– Nie czuję się damą, myślę, że to też trochę kłóci się z moim ja, dlatego że mam zainteresowania troszeczkę mniej kobiece, czyli wojsko, jakieś strzelanki. Jestem również instruktorem strzelectwa, więc nie wiem, czy damie wypada, chociaż może kiedyś damy chodziły na polowania, ale na co dzień raczej się tym nie zajmowały. Normalnie na co dzień jestem kopciuszkiem, jestem matką, żoną, prowadzę biznes, pracuję, sprzątam, zmywam, gotuję, wszystko to, co normalnie kobieta powinna robić, a raz na jakiś czas, jak jest jakiś miły event, ubieram szpilki i jeżeli okoliczności wymagają, staram się być tą damą – mówi.

Marta Tomczak nie ukrywa, że z przyjemnością ogląda kolejne edycje programu, czeka też na taką w nieco odświeżonej formule.

– Mam nadzieję, że będzie kolejna edycja, mogliby zrobić męską, taką dla dżentelmenów, to by był fajny pomysł, na to będę czekała i trzymam kciuki, mam nadzieję, że może Radek będzie prowadził, zobaczymy – mówi.

Jeśli chodzi o plany na ten rok, to Marta Tomczak liczy na spore zmiany w swoim życiu. Marzy jej się przede wszystkim nowe lokum.

– Jeżeli mogę połączyć plany z marzeniami, to chciałabym zmienić mieszkanie. Życzę sobie dużo miłości, posiadam swojego męża i mam małą córeczkę, więc mamy parę przedsięwzięć. Z dobrych, miłych rzeczy to dobrych wakacji i rozwijania możliwości w działalności, którą prowadzę – dodaje uczestniczka „Projekt Lady”.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.