Newsy

Mateusz Banasiuk: Dla mnie PRL to są lata świetlne, bo urodziłem się dużo później. Nie rozumiem tęsknoty za tamtymi czasami

2021-11-05  |  06:11

Aktor wcielający się w rolę oficera PRL-owskiego kontrwywiadu w serialu „Pajęczyna” zaznacza, że choć osobiście nie pamięta tamtych czasów, bo urodził się w połowie lat 80., to bazując na wiedzy z różnych źródeł, absolutnie nie chciałby się cofnąć do epoki Gierka. Nie dostrzega w niej niemal żadnego uroku. Mateusz Banasiuk cieszy się natomiast, że przyszło mu żyć w dobie rozwoju technologicznego, nieograniczonych możliwości podróżowania po całym świecie, rozwijania pasji i korzystania z tego, że jesteśmy krajem członkowskim Unii Europejskiej.

„Pajęczyna” to pełen napięcia thriller, którego akcja toczy się równolegle w 1978 oraz w 2010 roku. Jego fabuła jest inspirowana mało znanymi faktami z historii późnego PRL-u, kiedy to w szczycie gierkowskiej prosperity Polska rozwijała własny program atomowy. Obdarzona niezwykłą pamięcią główna bohaterka Kornelia Titko (w tej roli Joanna Kulig) z zawodu jest specjalistką od zachowań pająków, prywatnie próbuje rozwikłać tajemnicę śmierci swojej matki i siostry. W tej historii sprzed lat pojawiają się również oficerowie PRL-owskiego kontrwywiadu. Postać jednego z nich kreuje Mateusz Banasiuk.

– Porucznik Tadeusz Mróz, lata 70., konkretnie 1978 rok, wysokiej rangi oficer w grupie wywiadowczej, która pracuje nad tajemniczym morderstwem, w tle praca nad bombą atomową, tak, proszę państwa, nad polską bombą atomową, też o tym nie wiedziałem, ale to jest fakt. Człowiek bezwzględny, silny, cyniczny, idący za wszelką cenę po swój cel – mówi agencji Newseria Lifestyle Mateusz Banasiuk.

Aktor podkreśla, że nie ma żadnego sentymentu do PRL-u. Dlatego też niełatwo było mu wkomponować swoją serialową postać w tamte czasy.

– Dla mnie PRL to są lata świetlne, bo ja urodziłem się dużo później i od tamtego czasu świat bardzo się zmienił, przyspieszył. Telefony komórkowe, internet spowodowały, że świat jest w zasięgu ręki. Wtedy byliśmy troszeczkę odizolowani, ludzie więcej ze sobą rozmawiali, inaczej się poruszali, wysławiali, zwłaszcza wojskowi, więc tutaj trzeba było uchwycić klimat tamtych czasów, co było bardzo trudne dla kogoś, kto nigdy nie przeżył tego, więc dla mnie to jest absolutna prehistoria – mówi Mateusz Banasiuk.

Aktor zauważa też, że twórcy „Pajęczyny” stanęli na wysokości zadania, jeśli chodzi o scenografię, pojazdy, eksponaty i stylizacje. Te wszystkie elementy sprawiły, że  można było przenieść się do czasów PRL-u i lepiej wczuć w rolę.

– Bardzo pomagało mi tutaj tło, cała scenografia, wnętrza, w których kręciliśmy, motoryzacja, polskie fiaty z tamtych lat, czarna wołga, wszystko tutaj się pojawia, mundur, kostiumy. To powoduje, że człowiek od razu zaczyna się inaczej czuć i to bardzo pomaga w budowaniu postaci – mówi.

Mateusz Banasiuk zapewnia, że z perspektywy tego, co zobaczył i czego doświadczył jako serialowy bohater z tamtych lat, tylko utwierdził się w przekonaniu, że czasy PRL-u to zupełnie nie jego klimat. Zupełnie nie rozumie więc, jak można tęsknić za tamtą epoką.

– Nie tęsknię za PRL-em, wydaje mi się, że żyjemy w pięknych czasach, czasach wolności, kiedy można podróżować, granice nie są zamknięte, każdy, kto chce, dostaje paszport. Jesteśmy w Unii Europejskiej, która jest naprawdę wielkim darem naszych czasów, więc naprawdę wolę żyć teraz. Chociaż nie mówię, nie jest tak, że wszystko, co było wtedy, było złe, ale jednak teraz jesteśmy trochę mądrzejsi o to doświadczenie PRL-u – mówi aktor.

„Pajęczynę” można oglądać w serwisie Player.pl. Obok Joanny Kulig i Mateusza Banasiuka w serialu występują także Eryk Lubos, Michalina Olszańska, Anna Radwan, Marek Kalita i Andrzej Grabowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne

Trzech na pięciu Polaków ma za sobą próby odchudzania, a w tej grupie więcej jest kobiet – wynika z raportu Centrum Respo. Odchudzamy się z różnym skutkiem, najczęściej osiągamy efekty, ale okazują się one krótkotrwałe. Może o tym świadczyć informacja, że 54 proc. odchudzających się Polaków w ostatnich pięciu latach podchodziło do diety między dwa a pięć razy, a co 10. nawet częściej. Jak podkreślają autorzy raportu, to, że wielu Polaków się odchudza, nie jest niczym niepokojącym, ale jest kilka czynników, które czynią kulturę dietetyczną toksyczną. Jednym z nich jest wczesny wiek rozpoczynania odchudzania, ale też negatywne skutki diet, również dla zdrowia psychicznego.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.