Mówi: | Agata Ziemnicka |
Funkcja: | dietetyk, psycholog |
Niektóre produkty spożywcze działają jak kosmetyki. Jedzenie ich pomoże zwalczyć problemy z cerą
Dieta bogata w składniki odżywcze jest podstawą w walce z niedoskonałościami skóry. Aby mieć piękną i promienną cerę, należy przede wszystkim dobrać codzienny jadłospis do indywidualnych potrzeb organizmu. Niektóre produkty spożywcze mają bowiem specjalne właściwości, które pomagają uporać się z rozszerzonymi porami, nadmiernym wydzielaniem serum czy różnego typu podrażnieniami.
– Żywienie ma ogromne znaczenie dla wyglądu cery i ogólnej kondycji skóry. Powiedzenie „jesteś tym, co jesz” absolutnie się sprawdza. Dieta może wpływać na skórę pozytywnie: wzmacniająco, rozświetlająco i nawilżająco. Jednak może także ją osłabiać i niszczyć – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle dietetyczka i psycholożka Agata Ziemnicka.
Obecnie pojawia się coraz więcej nowych metod pielęgnacji cery. Jednak niezależnie od tego, czy walczymy z trądzikiem, zmarszczkami, czy też widocznymi naczynkami, powinniśmy obchodzić się z nią bardzo ostrożnie. Kosmetyki stosowane zewnętrznie nie zawsze wystarczą, żeby przywrócić jej blask i zdrowy wygląd. Ekspertka tłumaczy, że fundamentem jest dieta odpowiadająca indywidualnym potrzebom skóry.
– Często mówi się, że skóra może być sucha lub tłusta, ale tak naprawdę wszystkie skóry są takie same. Mają jednak różne tendencje. Jeżeli ktoś w okresie nastoletnim ma tendencję do nadmiernego wydzielania serum czy rozszerzonych porów, to z tym problemem będzie borykał się także w przyszłości. Niektórzy mają cienką skórę, więc muszą ją wzmacniać i chronić przed odwodnieniem. Inni odznaczają się szorstką skórą i poprzez dietę mogą wzmocnić proces autopeelingu. Są to uwarunkowania genetyczne – tłumaczy ekspertka.
Niektóre produkty spożywcze szczególnie korzystnie wpływają na kondycję cery, dlatego nie powinno zabraknąć ich w codziennej diecie. Aby odpowiednio zaplanować odżywianie, należy ustalić, w jakim stanie znajduje się nasza skóra. Dokładne rozpoznanie problemu pomaga odpowiednio uzupełnić jadłospis.
– Powinniśmy sprawdzić, czego nasza skóra potrzebuje. Jeżeli ktoś ma suchą skórę, powinien jeść oleje roślinne, awokado albo ryby morskie. Spowodują one, że otoczka tłuszczowa komórki będzie wypełniona, i nie pozwolą ulotnić się wodzie. Z kolei, jeżeli ktoś ma grubą skórę, powinien jeść dużo witaminy A i beta-karotenu, czyli wszystkiego, co zielone i pomarańczowe. To powoduje, że skóra będzie się stymulować do autopeelingu – mówi Ziemnicka.
Ekspertka zwraca uwagę, że witaminy nie tylko wpływają dobroczynnie na cerę, lecz także wspomagają funkcjonowanie całego organizmu. Do skóry docierają one na samym końcu i w małej ilości. Dlatego też należy stale je uzupełniać i nie doprowadzać do szkodliwych niedoborów.
– Jeśli zjemy odpowiedni produkt, może on zadziałać niczym dobry kosmetyk. Na przykład, gdy w naszej diecie znajduje się spora ilość marchewki, na skórę działa to peelingująco, a jednocześnie wspomaga wzrok. Z kolei witamina C pomaga chronić organizm przed wolnymi rodnikami, które znajdują się w smogu, oraz uczestniczy w produkcji kolagenu. Jeśli w naszym jadłospisie zabraknie produktów, które dostarczają organizmowi witaminy C, to będzie miał on kłopot z jej dystrybucją. W konsekwencji do skóry dotrze jej bardzo mało – tłumaczy ekspertka.
Czytaj także
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-19: Po trzech–czterech tygodniach po większości postanowień noworocznych nie ma już śladu. Przyczyną są zbyt nierealne cele i nakładanie na siebie dużej presji
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
- 2024-01-09: Dieta roślinna staje się cenowo i ofertowo bardziej dostępna dla polskiego konsumenta. Przybywa takich produktów w sieciach handlowych
- 2023-12-11: Jedzenie orzechów pomocne w zapobieganiu depresji. Ryzyko wystąpienia choroby można zredukować nawet o niemal jedną piątą
- 2023-10-17: Kinga Zawodnik: Operacja bariatryczna nie jest magicznym środkiem, dzięki któremu będę całe życie chuda. To nie jest droga na skróty, tylko wiele wyrzeczeń, łez i pilnowania michy
- 2023-11-14: Rozmiar opisów w menu może wpływać na wybory gości restauracji. Niższa kaloryczność opisana większą czcionką skłania do zdrowszych opcji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.