Newsy

Palenie papierosów, otyłość i nadciśnienie podwyższają ryzyko raka nerki

2015-04-08  |  06:25

Obecność krwi w moczu, ból w dolnej części pleców, wyczuwalny guz w okolicy nerki mogą być pierwszymi objawami raka nerki. Niestety, symptomy te pojawiają się dopiero w późnym stadium choroby, ponieważ nowotwór często rozwija się bezobjawowo. Pacjenci z grup podwyższonego ryzyka, czyli palacze, osoby otyłe, cierpiące na nadciśnienie, narażone na działanie pewnych substancji chemicznych lub obciążone genetycznie, powinny poddawać się profilaktycznym badaniom ultrasonograficznym. W przypadku rozpoznania raka we wczesnym stadium rokowania są bardzo dobre.

3 proc. nowotworów diagnozowanych u ludzi dorosłych to raki nerki. Chorobę rozpoznaje się najczęściej między 50. a 70. rokiem życia. Niestety, duża część pacjentów zgłasza się do lekarza w zaawansowanym stadium, ponieważ rak nerki początkowo nie daje żadnych charakterystycznych objawów.

– Problemem jest to, że ludzie wciąż odkładają badania profilaktyczne na później, aż nie zacznie boleć, aż nie pojawi się złe samopoczucie. Pacjent czuje się zdrowy, a ten rak sobie powoli rośnie. Walka z rakiem nerki to walka o to, żeby rozpoznać raka, kiedy jest najmniejszy i wtedy go zoperować. Wtedy faktycznie z tym rakiem jesteśmy w stanie sobie dać radę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Krzysztof Antoni Bardadin, patomorfolog z Zakładu Patomorfologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Prawdopodobieństwo rozwoju choroby wzrasta u osób palących. Według danych Krajowego Rejestru Nowotworów około 30 proc. przypadków raka nerki u mężczyzn oraz 24 proc. przypadków raka nerki u kobiet ma związek z paleniem tytoniu.

Do istotnych czynników ryzyka nowotworu należą również otyłość, nadciśnienie oraz narażenie na działanie niektórych substancji chemicznych, np. kadmu, niektórych herbicydów oraz rozpuszczalników organicznych, szczególnie trichloroetylenu, a także stosowanie dużej ilości leków przeciwbólowych zawierających fenacetynę. Rak nerki w rzadkich przypadkach jest związany z czynnikami genetycznymi, jednak wtedy rozwija się w młodym wieku.

Osoby z grup podwyższonego ryzyka powinny rozważyć wykonanie badań profilaktycznych. Powszechnie wykonywane obecnie badanie USG umożliwiło rozpoznawanie nawet niewielkich ognisk nowotworowych, przez co znacznie poprawiło rokowanie pacjentów cierpiących na tę chorobę.

– W latach 70., kiedy zaczynałem pracę jako lekarz, ogromna większość pacjentów była diagnozowana, gdy rak był już nieoperacyjny albo operacje były heroiczne, bo rak był niezwykle zaawansowany. Przełom nastąpił, kiedy USG zostało upowszechnione i stało się standardem diagnostycznym. Wtedy zaczęto wykrywać małe raki nerki i one na ogół, póki są małe, rokują dla pacjenta bardzo dobrze – dodaje Krzysztof Antoni Bardadin

W przypadku nowotworów nerki wykrytych w I stadium według klasyfikacji Amerykańskiego Komitetu ds. Raka odsetek osób, które przeżywają powyżej 5 lat od diagnozy, wynosi ponad 81 proc. Jeżeli rak zostanie zdiagnozowany w późniejszych stadiach - II, III i IV - odsetek ten wynosi odpowiednio 74, 53 oraz 8 proc.   

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.