Newsy

Piotr Stramowski: gdy pracujemy z Kasią przy jednym projekcie, możemy fajnie się nakręcać, wspierać, pomagać sobie

2018-03-07  |  06:23

Aktor lubi pracować z żoną, Katarzyną Warnke. Twierdzi, że zaangażowanie we wspólne projekty zawodowe pozwala im dzielić się tą samą energią i wspierać się wzajemnie. Obecnie para pracuje przy kolejnym wspólnym filmie, zatytułowanym „Klatka”. 

W ciągu niespełna trzech lat Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke wystąpili wspólnie w kilku projektach, m.in. „W spirali”, „Botoks” oraz „Kobiety mafii”. Obecnie razem przygotowują się do filmu „Klatka”, w którym wcielą się w role zawodników mieszanych sztuk walki. Piotr Stramowski podkreśla jednak, że choć pracują na planie jednego filmu, to w rzeczywistości rzadko nagrywają wspólne sceny, trudno więc mówić, czy wspólna praca ma wpływ na jego małżeństwo.

– Pracujemy w jednej firmie, ale w innych działach. Tak się składa, że nie mamy scen razem, przychodzimy na plan i mijamy się albo mamy oddzielne dni zdjęciowe mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Piotr Stramowski nie zgadza się z obiegową opinią, że wspólna praca negatywnie wpływa na związek. Twierdzi, że w jego przypadku sytuacja wygląda zupełnie inaczej, wspólne zaangażowanie przy projekcie zawodowym pozwala mu bowiem lepiej komunikować się z żoną. Gdy Katarzyna Warnke pracowała na planie „Ach, śpij kochanie”, on natomiast kręcił zdjęcia do „Narzeczonego na niby” funkcjonowali w zupełnie innych światach.

– Byliśmy trochę osobno, co też jest zdrowe czasami, a z kolei jak byliśmy w „Kobietach mafii”, mimo że nie mieliśmy scen razem, to graliśmy w tym samym filmie, razem żyliśmy tym, mieliśmy energię tego filmu razem i mogliśmy się fajnie nakręcać, wspierać, pomagać sobie mówi Piotr Stramowski.

Aktor uważa, że wspólna praca zawodowa małżonków może mieć zarówno dobre, jak i złe strony. Podkreśla też, że życie prywatne aktorów znacznie różni się od życia innych ludzi – artyści żyją bowiem nie tylko własną codziennością i emocjami, lecz także życiem swoich bohaterów.

– Aktorzy w ogóle są porąbani trochę, mamy schizofrenię w domu w pewnym sensie, co kochamy, jest to nietuzinkowy rodzaj spędzania czasu na pewno, będąc w pół w postaciach, w pół sobą, ale my to lubimy mówi Piotr Stramowski.

Aktora i jego żonę można obecnie oglądać w filmie kinowym „Kobiety mafii” oraz serialu „Botoks” dostępnym na platformie Showmax.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.