Newsy

PLICH: Poszerzam działalność atelier o projektowanie wnętrz. W ofercie mam już ceramikę i szkło artystyczne, a niebawem pojawią się meble i obrazy

2023-04-05  |  06:26

O otwarciu własnego atelier projektant marzył od wielu lat, ale plan udało się zrealizować dopiero w 2021 roku. Jego butik mieści się w jednej z zabytkowych kamienic na Starym Mieście w Krakowie i  jest unikatowym miejscem na modowej mapie miasta. I choć koszty utrzymania takiego lokalu nie są małe, to PLICH nie wyobraża sobie funkcjonowania bez niego. Teraz postanowił jednak poszerzyć ofertę i oprócz ubrań pochodzących z jego pracowni prezentowane są tu również unikatowe dodatki i przedmioty do dekoracji wnętrz, m.in. ceramika i szkło artystyczne. Wkrótce pojawią się także obrazy i meble. W ten sposób artysta chce wspierać twórców z Polski i z Ukrainy.

PLICH bardzo ceni sobie bezpośredni kontakt z klientem, dlatego też zaprasza wszystkich tych, którzy nie są zainteresowani masową produkcją, tylko szukają oryginalnych fasonów do swojego atelier w Krakowie. Na miejscu klienci mają okazję obejrzeć interesujące ich projekty, sprawdzić, z jakiego materiału zostały wykonane, jakie są zdobienia, wykończenia, a jeśli znajdą swój rozmiar, to także od razu przymierzyć i się przekonać, czy dany fason pasuje do ich sylwetki. Mogą również zamówić coś według własnego pomysłu.

– Zawęziłem swoją działalność do szycia na miarę indywidualnego. W tym czasie, gdzie jest tak dużo sieciówek i te rzeczy się powielają, docieram do węższego grona klientów, którzy mają potrzebę kupić rzecz wysokiej jakości, pojedynczą. Atelier jest mi właśnie potrzebne do spotkań z klientami, do przymiarek, do pokazywania tkanin i nowych projektów – mówi agencji Newseria Lifestyle PLICH.

Butik mieści się przy ul. Pijarskiej 2 na Starym Mieście w Krakowie i jest oczkiem w głowie projektanta. Spędza tam bardzo dużo czasu.

– Jest to miejsce, w którym jest sporo twórczości. W atelier mam bowiem pracownię, w której tworzę, kroję i szyję. Sam robię formy, sam modeluję te rzeczy, sam też je szyję. Umiem to robić, bo siadałem do maszyny już jako pięciolatek i sam się tego uczyłem, a potem też ktoś mnie uczył szycia i kroju – mówi.

PLICH postanowił też poszerzyć działalność swojego atelier o projektowanie wnętrz i promocję innych artystów, którzy tworzą oryginalne dodatki, dekoracje i elementy wyposażenia.

– W ofercie mam już ceramikę, szkło artystyczne, formy przemysłowe, niebawem pojawią się też meble i obrazy. Jest jeden wspólny mianownik – ma to być polskiej produkcji albo ukraińskiej z racji tego, że chcę też wspierać twórców z Ukrainy. Zresztą mam już w sprzedaży biżuterię artystki, która jest z Ukrainy, nadal tam mieszka i tworzy niepowtarzalne rzeczy – mówi projektant.

Jak zauważa, chociażby w Krakowie, który odwiedzają setki tysięcy osób z całego świata, brakuje takich miejsc, gdzie można kupić wyjątkowe rękodzieło kojarzone właśnie z naszym krajem.

– Zrodziło się to z takiego pomysłu i  obserwacji, że jak przyjeżdża turysta, czy do Krakowa, czy do innego polskiego miasta, to mało jest takich miejsc, gdzie można kupić coś hand made, coś niszowego, coś, co może być fajną pamiątką, prezentem albo czymś do noszenia – dodaje PLICH.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.