Newsy

Prawie 20 proc. bogatych Polaków kupuje dobra luksusowe po to, by pokazać innym swój status materialny

2015-01-23  |  06:35
Mówi:Tomasz Wiśniewski
Funkcja:partner w dziale doradztwa finansowego
Firma:KPMG w Polsce
  • MP4
  • Coraz więcej Polaków stać na luksusowe dobra i usługi. Zdecydowana większość z nich kupuje tego typu produkty, by cieszyć się ich jakością i niezawodnością, ale blisko 20 proc. zamożnych Polaków otacza się luksusem na pokaz. Chcą w ten sposób wyróżnić się na tle otoczenia i pokazać swój wysoki status materialny. Bogaci Polacy chętnie kupują luksusowe samochody, odzież, kosmetyki i elektronikę. Zakupów coraz częściej dokonują przez internet ze względu na wygodę i niższe ceny. 

     

    Z raportu KPMG w Polsce pt. „Rynek dóbr luksusowych w Polsce. Edycja 2014” wynika, że zamożnych Polaków stale przybywa. W 2014 roku w Polsce mieszkało 878 tys. osób o dochodzie miesięcznym brutto powyżej 7 tys. zł. Ich łączny dochód netto wyniósł 141 mld zł. Według szacunków już w 2016 roku liczba zamożnych i bogatych podatników może po raz pierwszy przekroczyć 1 milion, a rok później ich łączne dochody mogą osiągnąć wartość około 200 mld zł. Zamożni Polacy chętnie wydają swoje pieniądze na dobra luksusowe, z raportu KPMG w Polsce wynika, że w 2014 roku wartość rynku dóbr luksusowych wzrosła o 15 proc. i wyniosła 12,6 mld zł. Ponad 50 proc. zamożnych i bogatych Polaków to koneserzy, których cechuje pragmatyczne podejście i wewnętrzna motywacja do otaczania się luksusem.

    – Ok. 18 proc. możemy zakwalifikować do kategorii gwiazd. To są osoby, które kupują dobra luksusowe po to, by chcą pokazać swój status, kierując się głównie potrzebą chwili. Najczęściej są to takie przedmioty, jak odzież i biżuteria, ale inwestują również w nieruchomości, oczywiście te dobrze zlokalizowane, pięknie wykończone, w ładnych apartamentach. Są to jednak dobra luksusowe o stosunkowo niewielkiej jak na polskie warunki wartości jednostkowej – mówi Tomasz Wiśniewski, partner w dziale doradztwa finansowego KPMG w Polsce, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Gwiazdy traktują dobra luksusowe jako środek do budowania swojego wizerunku w oczach innych, chcą się w ten sposób wyróżnić na tle otoczenia. Szukają produktów ekstrawaganckich, mniejsze znaczenie przywiązują do ich jakości. 17 proc. nabywców dóbr luksusowych to pasjonaci, 17 proc. natomiast stanowią konformiści, którzy chcą w ten sposób budować swój pozytywny wizerunek, ale nie wyróżniając się z otoczenia. Na ich wybory zakupowe często wpływa środowisko zawodowe. W 2014 roku zamożni Polacy szczególnie chętnie kupowali samochody luksusowe i premium. Dużą popularnością cieszyły się także takie dobra, jak odzież i dodatki, biżuteria, alkohole, kosmetyki i perfumy oraz elektronika.

    – Statystyczny Polak, szczególnie ten bogaty i zamożny, wydaje na luksusową odzież 13 razy mniej niż przeciętny Włoch. Widać tutaj wyraźnie potencjał do rozwoju tego rynku. Dostępność marek luksusowych w Polsce jest już na bardzo wysokim poziomie. Z naszego badania, które obejmuje 200 najbardziej znanych marek luksusowych,  wynika, że w tej chwili już 70 proc. z nich jest dostępnych w Polsce. Z tych, które są najbardziej rozpoznawalne i najczęściej podawane przez naszych respondentów jako te luksusowe czy prestiżowe, można wymienić chociażby marki Hugo Boss, Prada czy Armani – mówi Tomasz Wiśniewski.

    Nabywcy dóbr luksusowych zwracają uwagę przede wszystkim na ich jakość, a co za tym idzie  trwałość i niezawodność. Duże znaczenie mają także walory estetyczne. Zamożni Polacy coraz chętniej robią zakupy, także luksusowe, za pośrednictwem internetu. Głównym motywem jest wygoda, oraz niższe ceny. Ponad połowa nabywców dóbr luksusowych lubi je kupować w sklepach stacjonarnych, czyli luksusowych butikach zlokalizowanych przy warszawskim Nowym Świecie, Mokotowskiej oraz placu Trzech Krzyży, a także ekskluzywnych domach towarowych.

    W dużych shopping mallach nie ma raczej miejsca dla takich marek. W sklepach z dobrami luksusowymi bardzo ważna jest indywidualna obsługa, bo klient oprócz tego, że kupi sukienkę czy garnitur, będzie się cieszył tą chwilą, tym, że jest wspaniale obsługiwany, że może przymierzać ubrania w komfortowych warunkach i skonsultować się ze stylistą. To jest szalenie istotne przy kupowaniu takich produktów – mówi Tomasz Wiśniewski.

    Poziom zamożności Polaków stale wzrasta, jednak na tle innych krajów Unii Europejskiej przeciętny majątek mieszkańca Polski znajduje się dopiero na 23. miejscu. W 2014 roku wartość majątku na osobę w Polsce wyniosła 22,2 tys. dol., podczas gdy w krajach Unii Europejskiej było to średnio 153,6 tys. dol.

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

    Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

    Media

    Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

    W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

    Konsument

    Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

    Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.