Newsy

Produkty zbożowe niezbędne w diecie małego dziecka. Są źródłem energii i witamin

2015-12-22  |  06:40

Produkty zbożowe to istotny element codziennej diety dziecka. Dostarczają mu bowiem energii niezbędnej do rozwoju mózgu i intensywnego wzrostu. Produkty zbożowe, najlepiej w postaci kaszek, należy wprowadzić do jadłospisu nie wcześniej niż po ukończeniu 17. tygodnia i nie później niż w 26. tygodniu życia dziecka. Warto jednak sprawdzić, czy nie zawierają one dodatku cukru.

1000 pierwszych dni życia to okres, gdy organizm dziecka jest szczególnie wrażliwy na działanie czynników zewnętrznych, dlatego wymaga specjalnej diety. Prawidłowe żywienie w tym czasie zapewnia odpowiedni przyrost masy ciała, optymalny stan odżywienia, ma także długofalowy wpływ na zdrowie dziecka  zmniejsza ryzyko otyłości, nowotworów i chorób układu krążenia.

Nadchodzi moment, kiedy samo mleko matki przestaje dziecku wystarczać  wówczas należy rozpocząć wprowadzanie posiłków uzupełniających.

Niemowlęta i małe dzieci powinny otrzymywać produkty bezpieczne, dostosowane do ich potrzeb w zależności od wieku. Dlatego warto wprowadzać do diety produkty zbożowe, szczególnie w postaci kaszek, które pochodzą z zaufanego źródła, są wysokiej jakości i spełniają rygorystyczne normy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Milena Nosek, dietetyk, ekspert BoboVita.

Na etapie rozszerzania diety jako pierwsze posiłki uzupełniające powinno się podawać pojedyncze warzywa, w następnej kolejności owoce, w menu powinny pojawić się również produkty zbożowe. Te ostatnie stanowią bardzo ważny element diety dziecka  są cennym źródłem węglowodanów, dostarczają więc dziecku energii, niezbędnej dla rozwoju mózgu i wzmożonej aktywności fizycznej. Najlepiej podawać je maluchowi pod postacią kaszek. 

– Kaszki zbożowe są źródłem witaminy C i witaminy D, której niemowlęta potrzebują aż 16 razy więcej w przeliczeniu na kilogram masy ciała niż człowiek dorosły, witamin z grupy B, odpowiadających za układ nerwowy, a także składników mineralnych – wapnia, jodu czy żelaza – mówi Milena Nosek.

Żywność dla dzieci musi zawierać wszystkie niezbędne składniki odżywcze, powinna być także wolna od pozostałości metali ciężkich, środków ochrony roślin lub nawozów. Warto więc kupować produkty wysokiej jakości i pochodzące z zaufanego źródła  można mieć wówczas pewność, że spełniają one rygorystyczne normy dla żywności dla niemowląt i małych dzieci. Odpowiedni wygląd, smak czy zapach nie są wyznacznikami bezpieczeństwa surowca, dlatego warto nauczyć się czytać etykiety.

– Aż 80 proc. dzieci w wieku 1-3 lata spożywa zdecydowanie za dużo cukru. Najlepiej podawać niemowlętom i małym dzieciom produkty bez dodatku cukru, dlatego też warto czytać etykiety, żeby zwracać na to uwagę. Pozwoli to na kształtowanie prawidłowych preferencji smakowych – mówi Milena Nosek.

Kaszki zbożowe mogą zawierać gluten. Zgodnie z najnowszymi rekomendacjami, takie produkty mogą być wprowadzane do diety dziecka tak jak inna żywność uzupełniająca.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.