Newsy

Rafał Maślak: na pewno będę miał dzieci, ale najpierw muszę trochę spoważnieć

2016-10-11  |  06:50

Model nie zamierza jeszcze zakładać rodziny. Twierdzi, że w przyszłości chciałby mieć dwójkę dzieci, na razie jednak nie czuje się gotowy do ojcostwa. Przyznaje jednocześnie, że mała liczba dzieci to dla Polski poważny problem demograficzny i społeczny. 

Rafał Maślak wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że rodzina jest da niego niezwykle ważna. Przyznaje, że chciałby mieć dzieci, najlepiej dwójkę. Sam wychował się z dwoma braćmi: Juliuszem i Aleksandrem, i zawsze mógł liczyć na ich wsparcie i towarzystwo. Chciałby, aby jego dzieci miały równie duże oparcie w swoim rodzeństwie. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że pierwsze dziecko może zmienić jego plany.

– Wiadomo, jak to jest w życiu, pierwsze dziecko, nieprzespane noce, wstawanie a potem ludzie się zastanawiają. Pytałem mojego brata, który też chciał mieć dwójkę, a teraz mówi, że na razie jedno i starczy, więc różnie to bywa mówi Rafał Maślak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Model nie ukrywa, że zdarza mu się zazdrościć jednemu z braci posiadania rodziny. Juliusz Maślak jest żonaty i ma córkę, której ojcem chrzestnym jest jego brat, Rafał. Model zdaje sobie także sprawę z tego, że wiek 27 lat to dobry moment na założenie rodziny. Nie jest jednak pewien, czy jest już gotowy na tak poważny krok.

– Pojawiają się myśli, czy jestem na tyle odpowiedzialny. Wiem, że jakby się już pojawiło dziecko, to na pewno bym dał radę, ale najpierw jeszcze muszę trochę spoważnieć – mówi Rafał Maślak.

Były Mister Polski przyznaje, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu ludzie nie mieli podobnych dylematów. Pięcioosobowa rodzina nie była wówczas niczym zaskakującym. Obecnie młodzi ludzie wahają się nawet przed posiadaniem dwójki potomstwa.

– Wydaje mi się, że ludzie są bardziej rozważni. Jest znaczny spadek urodzeń. Kto będzie robił na emerytury? Trzeba będzie to chyba zmienić – mówi Rafał Maślak.

Model od kilku lat związany jest z Kamilą Nicpoń. Niedawno specjalnie dla niej otworzył salon stylizacji paznokci, Kamila od dawna interesuje się bowiem tą dziedziną pielęgnacji urody.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.

Gwiazdy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.