Mówi: | Sebastian Stankiewicz |
Funkcja: | aktor |
Sebastian Stankiewicz: Chciałbym zagrać w serialu kryminalnym i pokazać swoje kolejne oblicze
W ostatnim czasie kariera aktora nabrała tempa. Dzięki roli Filaka w nagrodzonym podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni filmie „Pan T.” oraz wyróżnieniu za najlepszą drugoplanową rolę męską jest o nim głośno. Sebastian Stankiewicz tłumaczy, że cieszy się z rozwoju wydarzeń. Chociaż dotychczasowe wyzwania aktorskie sprawiały mu mnóstwo radości, marzy przede wszystkim, by postacie, w które się wciela, były różnorodne i ciekawe.
Dotychczas mogliśmy oglądać Sebastiana Stankiewicza w takich produkcjach jak: „Barwy szczęścia”, „Ucho prezesa”, „SNL Polska” czy „Listy do M.”. Aktor brał udział także w 9. edycji tanecznego show Polsatu „Taniec z gwiazdami”. Chociaż odpadł z programu w czwartym odcinku, jego kariera od tego czasu znacznie się rozwinęła. Tłumaczy, że obecnie nie może narzekać na brak propozycji zawodowych.
– Dołączyłem do obsady serialu „Świat według Kiepskich”. Pojawię się w nim jako nowy absztyfikant Mariolki. Jestem zaszczycony, że mogę być częścią tej kultowej produkcji. To jedyny serial typu sitcom, który uchował się w Polsce i wciąż jest nagrywany – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Sebastian Stankiewicz.
Aktor zdradza, że w przyszłości czekają na niego także nowe projekty artystyczne. Ze względu na podpisanie klauzuli poufności nie może jednak ujawnić ich szczegółów. Pandemia koronawirusa w Polsce spowodowała zamknięcie teatrów oraz odwołanie planów zdjęciowych. Jednak gdy tylko sytuacja się ustatkuje, Stankiewicza czeka mnóstwo pracy. Artysta ma nadzieję, że reżyserowie częściej będą dostrzegać jego potencjał dramatyczny.
– Nie grałem nigdy w serialu kryminalnym, a bardzo bym chciał. Zazwyczaj biorę udział w serialach komediowych. Mam nadzieję, że niebawem pojawi się jakaś propozycja, dzięki której będę mógł pokazać swoje kolejne oblicze – tłumaczy aktor.
Czytaj także
- 2025-08-13: Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok
- 2025-06-30: Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-30: Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-06-26: Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze
- 2025-08-11: Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować rolnictwo. Pomaga w zbiorach i dzięki niej koszty działania gospodarstw są niższe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.