Mówi: | Jolanta Szydłowska, zwyciężczyni „The Voice Senior” Elżbieta Szydłowska, zwyciężczyni „The Voice Senior” Krystyna Szydłowska, zwyciężczyni „The Voice Senior” |
Siostry Szydłowskie (zwyciężczynie „The Voice Senior”): Nigdy nie przypuszczałyśmy, że może nas spotkać jeszcze coś tak niesamowitego jak ten program. Osiągnęłyśmy ogromny sukces
Udział w „The Voice Senior” był dla Sióstr Szydłowskich jedną z najlepszych wspólnych decyzji w ich życiu, a jednocześnie hołdem złożonym mamie, która zawsze marzyła o tym, by córki zaśpiewały razem na scenie. Nie tylko spełniły więc jej marzenie, ale też wygrały w wielkim stylu. Piosenkarki wspominają, że na początku nie nastawiały się na sukces, chciały tylko zaprezentować swoje umiejętności wokalne szerszej publiczności i usłyszeć opinię fachowców. To, co wydarzyło się w programie, totalnie je zaskoczyło i dodało im pewności siebie. Teraz już wiedzą, że niezależnie od sytuacji i okoliczności zawsze warto walczyć o swoje marzenia.
Siostry Szydłowskie – Elżbieta, Jolanta i Krystyna – pochodzą z Łodzi. Mówią o sobie Wiara, Nadzieja i Miłość. W pierwszej polskiej edycji „The Voice Senior” stworzyły wyjątkowe trio i szybko zdobyły serca jurorów oraz widzów. Oczarowały publiczność harmonijnym śpiewem i niebywałym kobiecym wdziękiem.
– Była to wielka przygoda i wspaniałe przeżycie. Bardzo miło to wspominamy, przede wszystkim dlatego, że nie spodziewałyśmy się i nigdy nie przypuszczałyśmy, że jeszcze coś takiego niesamowitego może nas spotkać – mówi agencji Newseria Lifestyle Jolanta Szydłowska, zwyciężczyni „The Voice Senior”.
Podczas przesłuchania w ciemno Siostry Szydłowskie wykonały piosenkę "Kwiat jednej nocy" zespołu Alibabki. Już po tym występie zaliczane były do ścisłego grona faworytów, choć one same nie były pewne sukcesu.
– Na początku marzyłyśmy o tym, żeby chociaż jeden fotel się odwrócił na przesłuchaniach w ciemno, i nie oczekiwałyśmy tego, że osiągniemy taki ogromny sukces. Dla nas to jest ogromny sukces – mówi Elżbieta Szydłowska, zwyciężczyni „The Voice Senior”.
Siostry Szydłowskie bardzo sobie cenią wsparcie, jakie otrzymały od jurorów programu. Na każdym etapie nie zabrakło cennych rad, wskazówek i słów otuchy.
– Przede wszystkim była z nami nasza trenerka Urszula Dudziak. Ale również inni trenerzy, pan Andrzej Piaseczny, Alicja Majewska, Marek Piekarczyk. To nie tylko świetni wykonawcy, nie tylko świetni artyści, ale również cudowni, wspaniali ludzie o wielkim sercu – mówi mówi Elżbieta Szydłowska.
Piosenkarki nie ukrywają, że udział w „The Voice Senior” był spełnieniem marzenia ich mamy, która zawsze chciała, żeby jej córki śpiewały.
– Nasza mama bardzo pragnęła, żebyśmy razem śpiewały i jak byłyśmy małe, to śpiewałyśmy razem – mówi.
– Nasza mama zawsze mówiła: „śpiewajcie, śpiewajcie razem”, tylko to się liczyło. Za każdym razem, ilekroć gdziekolwiek byłyśmy, ja w Lublinie, siostry w Łodzi, zawsze tak mówiła – dodaje Krystyna Szydłowska, zwyciężczyni „The Voice Senior”.
Siostry Szydłowskie wspominają, że zgodnie z życzeniem mamy zawsze umilały swoim śpiewem różne rodzinne imprezy okolicznościowe.
– To były najtrudniejsze występy, ja się naprawdę stresowałam – mówi Krystyna Szydłowska.
– Trzeba było sprostać wyzwaniom – dodaje Jolanta Szydłowska.
Co ciekawe, panie mają już doświadczenie sceniczne. Jolanta była kiedyś wokalistką w zespole Primo Voto. Razem z siostrą Elżbietą występowała także na wielu muzycznych festiwalach, m.in. na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze i Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Z kolei Krystyna śpiewała w operetce w Teatrze Kameralnym w Lublinie. Po wygranej w „The Voice Senior” panie wydały swoją debiutancką płytę z ośmioma coverami. Teraz marzą o tym, by kiedy tylko będzie to już możliwe, pojechać w trasę koncertową.
– Rozpoczęłyśmy drogę artystyczną i chciałybyśmy wystąpić na koncertach, spotkać się z ludźmi, pokazać, czego się nauczyłyśmy, zaprezentować się publiczności i poczuć tę energię, która od nich płynie. Marzymy o tym, żeby wrócić do normalności, wrócić do koncertów – mówi Elżbieta Szydłowska.
– Czekamy na naszych kochanych widzów. Bez nich nie ma artysty, nie ma, po prostu znika – dodaje Krystyna Szydłowska.
Czytaj także
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-20: Trwają prace nad zmianami w programie szczepień przeciwko HPV. Na razie zaszczepiła się jedna piąta uprawnionych nastolatków
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-06-24: Klaudia Carlos: W „Pytaniu na śniadanie” pracuje się bardzo dobrze. Jest miła atmosfera i czujemy wsparcie z każdej strony
- 2024-07-04: Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
- 2024-05-28: Poprawia się jakość obsługi klientów. Konsumenci najlepiej oceniają branżę turystyczną
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.