Newsy

Marta Wierzbicka uzależniona od papierosów

2013-11-15  |  10:40
Po udziale w nagiej sesji dla „Playboya”, przyznaniu się do palenia marihuany, tym razem Marta Wierzbicka zdradza, że od kilku lat nałogowo pali. Gwiazda sięgnęła po papierosy w dość młodym wieku, bo jeszcze przed maturą.

Paliłam zwykłe papierosy i paliłam ich okropną ilość – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Półtora roku temu Wierzbicka chciała skończyć z nałogiem i przerzuciła się na elektronicznego papierosa. Myślała, że dzięki temu przestanie palić. Tak się jednak nie stało. Dziś śmieje się, że z jednego uzależnienia wpadła w drugie.

Cieszę się, że palę papierosy elektroniczne, ale to właściwie śmieszne, bo dzisiaj rano stwierdziłam, że mam zamiar rzucić mojego elektronicznego papierosa. Jest mi jednak naprawdę ciężko – wyznała Wierzbicka.

Marta Wierzbicka ma dopiero 22 lata. Od dziesięciu lat występuje w serialu „Na Wspólnej”, jednak dopiero od roku jej popularność mocno wzrosła. Aktorka zasłynęła przede wszystkim rozbieraną sesją dla Playboya, wywiadem na temat swoich dużych piersi, założyła videobloga i stała się stałą bywalczynią showbiznesowych imprez. Niedawno w jednym z odcinków programu Kuby Wojewódzkiego, wystąpiła w roli Wodzianki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Coraz więcej światowych zasobów ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już blisko 38 proc. stad ryb na świecie

Według najnowszych danych ONZ FAO nadmierne połowy dotyczą 37,7 proc. wszystkich stad ryb i ten odsetek stale rośnie. W niektórych akwenach, takich jak Morze Śródziemne i Czarne, ponad 60 proc. stad jest przełowionych. Może to prowadzić nie tylko do degradacji ekosystemów morskich, ale także mieć poważne konsekwencje dla milionów ludzi na świecie. – Gdyby wszystkie stada na świecie były poławiane w  zrównoważony sposób, pozwoliłoby to wygenerować o 16 mln t więcej ryb i owoców morza rocznie, co z kolei przełożyłoby się na możliwość wyżywienia dodatkowych 72 mln ludzi – wskazuje Joanna Ornoch z organizacji pozarządowej MSC (Marine Stewardship Council).

Media

Magdalena Boczarska: Tantiemy z internetu to jest należna nam wypłata za naszą pracę. Te pieniądze pozwoliłyby nam spokojnie przeżyć od pierwszego do pierwszego

Magdalena Boczarska była w gronie aktorów, którzy we wtorek protestowali przed Sejmem. Podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu odbywało się bowiem pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Mateusz Banasiuk podkreśla, że środowisko twórców filmowych już od wielu miesięcy z determinacją walczy o stosowne zapisy, które jak najszybciej powinny być dostosowane do norm europejskich. Platformy cyfrowe i sieci kablowe rozpowszechniające filmy i seriale czerpią bowiem ogromne zyski z pracy artystów i pozostałych wykonawców, dlatego też powinny płacić im za to należne wynagrodzenie. Szacuje się, że każdego roku tracą oni z tego tytułu ponad 41 mln zł.

Media

Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie

Prezenterka nie ukrywa, że na początku trudno było się jej pogodzić ze zmianami kadrowymi w „Dzień Dobry TVN”,  bo dobrze czuła się w tym formacie śniadaniowym i wiązała z nim duże nadzieje. Teraz jednak, patrząc na wszystko z perspektywy czasu, zdążyła się już przekonać, że ta zmiana na ścieżce zawodowej była jej potrzebna, bo dała motywację do działania na innych płaszczyznach. Anna Kalczyńska ma już nową pracę. Wkrótce na portalu Goniec.pl będzie miał premierę jej autorski program o tematyce geopolitycznej.